Od 1 marca zmieniły się godziny funkcjonowania obu krytych basenów w Krośnie. Są one otwarte:
- Okoliczne baseny (Jasło, Strzyżów, Sanok) mogą funcjonować do 22:00. Dlaczego w Krośnie tak nie może być? - zastanawia się czytelnik.
Zapytaliśmy o to dyrektora Zespołu Krytych Pływalni w Krośnie. - Zmiana wynika z tego, że w godzinach późnowieczornych była bardzo niska frekwencja. Dodatkowo wzrosły koszty utrzymania obiektu - tłumaczy Piotr Jaracz.
Czytelnik przypomniał również sytuację sprzed trzech lat. Wówczas klienci oburzali się, że kupując bilety na basen, nie są informowani o tym, że w związku z rezerwacją torów przez prywatne firmy, brakuje miejsca do pływania.
- Ze względu na duże zainteresowanie pływalnią, baseny są obłożone, a tu jeszcze taka niespodzianka w postaci skróconych godzin - komentuje czytelnik.
Obecnie dostępność basenów nadal jest ograniczona. Tory wynajmowane są głównie przez grupy szkolne (stąd otwarcie basenu w Turaszówce od 14:00), szkoły nauki pływania i kluby sportowe. Na stronie internetowej pływalni oraz tablicy ogłoszeń udostępniane są aktualne harmonogramy zajęć. Te obowiązujące od 1 marca dostępne są tutaj: Wojska Polskiego; Sportowa.
- Przed przyjściem na basen zalecamy sprawdzać harmonogram oraz ilość wolnych miejsc, którą również podajemy na stronie - mówi dyrektor.
Z obserwacji wynika, że przed godziną 21:00 z basenu korzysta około 10, czasem 20 osób.
- Nadal zdarza się, że w ciągu dnia nie ma miejsca dla klientów indywidualnych. Dwa wolne tory to trochę mało - słyszymy od jednego z mieszkańców. - Osoby, które chciały sobie swobodniej popływać, miały taką możliwość w godzinach późnowieczornych, a teraz będą musiały przychodzić wcześniej i to się jeszcze bardziej skumuluje.
Sprawę komentuje również zastępca prezydenta miasta Bronisław Baran: -Jeżeli będzie zainteresowanie, to powrócimy do dłuższych godzin otwarcia basenu.
Trzeba też pamietać o osobach, które przychodzą na basen w ramach rehabilitacji. Od czasu gdy zmieniła się dyrekcja, priorytetem stały się oszczędności i wynajowanie prawie wszystkich torów szkołom w ciagu całego dnia. Potencjalny klient praktycznie nie ma szans by swobodnie popływać w wybranych przez siebie godzinach. Trzeba dostosowywać się do grafików, a i tak zwykle pozostają do pływania dwa lub jeden tor. Proszę sobie wyobrazić osobę z problemami ruchowymi i bólowymi, która pływa na jednym torze z trzema lub czterema osobami. Najwyższy czas zmienić tę nieprzemyślaną politykę uwzględniając przy nie tylko potrzeby szkół. Basen jest dla wszystkich mieszkańców.
Bardzo niełanie. Na basen wieczorem chodzą najwierniejsi, stali bywalcy oraz ludzie najbardziej zapracowani. Można ewentualnie ograniczyć czas otwarcia sauny ale nie basenu !
generalnie to można popływać w sytuacji, jak jest 1 osoba na 1 tor.. jak jest 10 osób, to i tak za dużo..
Mnie "osłabiają pseudo oszczedności" z wyłączaniem sauny na basenie na ul.Wojska Polskiego , ciekaw jestem czyj to pomysł.
Srócenie czasu to porażka. Obecnie nie da się popływać. Po kilka osób na jednym torze. A należy jeszcze zauważyć, że basen należy opuścić o godzinie 20.45.
Pan Dyrektor chyba nie kuma, że obecnie wszelkie formy ruchu są bardzo popularne. I co niektórym mieszkańcom odpowiadają godziny późno wieczorne na uprawianie sportu bo na przykład wcześniej nie mogą sobie na to pozwolić.
Czy godziny pracy nie powinny być wydłużone o godzinę? Skoro jest takie zainteresowanie?
Może do 23.00?
Super nie dość że teraz jest przepełnienie a był temat swego czasu że uczący pływania nie mają jak i gdzie uczyć to teraz skrócenie godzin.Chyba logiczne że te 10-20 osób będzie musiało obciążyć baseny w godzinach wcześniejszych.
Kobrys zwróć uwagę, że gdy na basenie jest 20 osób to z tego 5 jest w szatni, 5 w saunie i 4 w jaccuzi.
"Z obserwacji wynika, że przed godziną 21:00 z basenu korzysta około 10, czasem 20 osób."
10 osób to są 2 osoby na tor.
20 osób to są 4 osoby na tor czyli absolutne maksimum pod warunkiem, że te 4 osoby są w stanie pływać w takim samym tempie - w praktyce niespotykane.
Sam wielokrotnie chodziłem na basen żeby pływać aż do zamknięcia żeby współdzielić tor z maksimum jedną osobą.Kiedy po południu tory są zarezerwowane, a na ogólnodostępnym zejdą się dzikie szkoły pływania (co było wspominane w artkule 3 lata temu) to w zasadzie nie ma ani jednego toru gdzie można popływać.
Świetna polityka dostępności i zachęcania ludzi do pływania.