WASZE SPRAWY

Baseny miejskie są krócej otwarte. Czy na pewno nie ma chętnych do pływania?

"Zespół krytych pływalni w Krośnie bez podania jakichkolwiek przyczyn skraca godziny funkcjonowania basenów" - pisze jeden z czytelników. Postanowiliśmy sprawdzić, z czego wynikają zmiany.
Joanna Kwiatkowska
Mała frekwencja wieczorami i wysokie koszty utrzymania. To główne powody skrócenia godzin otwarcia pływalni
Damian Krzanowski

Od 1 marca zmieniły się godziny funkcjonowania obu krytych basenów w Krośnie. Są one otwarte:

Okoliczne baseny (Jasło, Strzyżów, Sanok) mogą funcjonować do 22:00. Dlaczego w Krośnie tak nie może być? - zastanawia się czytelnik. 

Zapytaliśmy o to dyrektora Zespołu Krytych Pływalni w Krośnie. - Zmiana wynika z tego, że w godzinach późnowieczornych była bardzo niska frekwencja. Dodatkowo wzrosły koszty utrzymania obiektu - tłumaczy Piotr Jaracz.

Na ul. Wojska Polskiego skrócono czas otwarcia basenu o pół godziny. Natomiast na ul. Sportowej o godzinę, a w weekendy o dwie godziny
damian krzanowski

Czytelnik przypomniał również sytuację sprzed trzech lat. Wówczas klienci oburzali się, że kupując bilety na basen, nie są informowani o tym, że w związku z rezerwacją torów przez prywatne firmy, brakuje miejsca do pływania.

- Ze względu na duże zainteresowanie pływalnią, baseny są obłożone, a tu jeszcze taka niespodzianka w postaci skróconych godzin - komentuje czytelnik. 

Obecnie dostępność basenów nadal jest ograniczona. Tory wynajmowane są głównie przez grupy szkolne (stąd otwarcie basenu w Turaszówce od 14:00), szkoły nauki pływania i kluby sportowe. Na stronie internetowej pływalni oraz tablicy ogłoszeń udostępniane są aktualne harmonogramy zajęć. Te obowiązujące od 1 marca dostępne są tutaj: Wojska PolskiegoSportowa

- Przed przyjściem na basen zalecamy sprawdzać harmonogram oraz ilość wolnych miejsc, którą również podajemy na stronie - mówi dyrektor. 

Z obserwacji wynika, że przed godziną 21:00 z basenu korzysta około 10, czasem 20 osób. 

 - Nadal zdarza się, że w ciągu dnia nie ma miejsca dla klientów indywidualnych. Dwa wolne tory to trochę mało - słyszymy od jednego z mieszkańców. - Osoby, które chciały sobie swobodniej popływać, miały taką możliwość w godzinach późnowieczornych, a teraz będą musiały przychodzić wcześniej i to się jeszcze bardziej skumuluje. 

Sprawę komentuje również zastępca prezydenta miasta Bronisław Baran: -Jeżeli będzie zainteresowanie, to powrócimy do dłuższych godzin otwarcia basenu.