Fot. Edyta Gonet
- Kiedy miałem 3 lata dziadek wziął mnie do barbera. Zrobiło to na mnie tak duże wrażenie, że od tamtego czasu zawsze mu towarzyszyłem. Fascynacja szybko przerodziła się w pasję – mówi Christian, fryzjer męski z Barber Shop Krosno. - Dziś sam mam okazję obsługiwać młodych dżentelmenów. Może kiedyś któryś z nich też zostanie barberem – kwituje, zakładając czarną pelerynę klientowi.
Christian urodził się i wychował we Włoszech. Półtora roku temu przyjechał do Brzozowa. Tutaj poszedł do szkoły fryzjerskiej. Po zajęciach strzygł w domu kolegów, potem kolegów swoich kolegów, aż w pewnym momencie zaczęli do niego przychodzić zupełnie obcy ludzie. Wtedy postanowił, że zajmie się zawodowo fryzjerstwem.
Przez mamę jednego ze stałych „klientów” poznał swoich przyszłych szefów: Bartka Wadasa z Gliwic i Marka Filara z Krościenka Wyżnego, pomysłodawców i właścicieli zakładu Barber Shop Krosno na ul. Piłsudskiego 8 w Krośnie. Christian to młody, temperamenty i utalentowany fryzjer. Ponadto, wśród ludzi czuje się jak ryba w wodzie. To bardzo ważna cecha, bo salon barberski to nie tylko ścinanie włosów.
Barber Shop KROSNO to pewnego rodzaju spa dla mężczyzn
- Inspiracją do otwarcia lokalu była chęć stworzenia takiego fryzjera dla facetów, w którym nie będą musieli oni wysłuchiwać kobiecych rozmów o codziennych problemach. Fryzjera, do którego nie trzeba będzie się umawiać, dzwoniąc do pani Krysi czy Joli – tłumaczy Bartek. - Stawiamy na klimat i swobodę.
Zakłady fryzjerskie tylko dla mężczyzn cieszą się coraz większą popularnością w Polsce, ale wykwalifikowanych i doświadczonych barberów ciągle jest za mało. Christian póki co w Barber Shop Krosno pracuje sam, ale wkrótce dołączy do niego kolejny „maestro” (tak na niego mówią klienci). - Szukamy drugiego człowieka, bo kalendarz na najbliższe tygodnie mamy zapełniony – tłumaczy współwłaściel ze Śląska. - Niektórzy byli już u nas 3 razy.
To, co jeszcze wyróżnia dobry zakład barberski to specjalistyczne kosmetyki: pomady do włosów, olejki do pielęgnacji brody. Zazwyczaj nie można ich kupić w sieciowych drogeriach. Trzeba je zamawiać za granicą lub w dobrze wyposażanych hurtowniach.
W Barber Shop Krosno Christian pracuje na produktach wysokiej jakości z Włoch, Wielkiej Brytanii, Holandii, USA i Australii, a także takich z długą tradycją, jak np. "Przemysławka” - polska woda kolońska, na rynku od prawie 100 lat (1919). Na półkach z wyposażeniem nie brakuje także regionalnego akcentu. Są to olejki do pielęgnacji brody produkowane w Bieszczadach.
Kobiety, żałujcie, że nie macie takiego salonu
- Klient wychodzi od nas pachnący i zrelaksowany. Każda wizyta to rytuał. Zresztą, wystarczy spojrzeć na fotel barberski, który w pewnym momencie zamienia się w „łóżko”. Leżąc na nim, z perfumowanym, ciepłym ręcznikiem na twarzy można na chwilę oderwać się od rzeczywistości - wyjaśnia Bartek i dodaje: - Spośród komentarzy internautów na temat naszego salonu jeden szczególnie przykuł moją uwagę: „Kobiety, żałujcie, że nie macie takiego salonu”.
Za moich czasów w Krośnie było fryzjerów więcej niż tych od strzyżenia owiec, bo i tacy byli. Kolejki były u nich, a w nich można było się dowiedzieć o najnowszej polityce, cenach na produkty czy który lekarz jest nie biorący a leczący. Czekanie na postrzyżyny dawało wiedzę o mieście i kraju z pierwszej reki i na bieżąco.
Tak przy okazji mozna by zrobic jakis ranking salonow fryzjerskich w Krosnie.Jest ich w tej chwili sporo ale czy warto do kazdego wejsc?
23 zł. Warto. Bardzo polecam. Świetne miejsce.
ile kosztuje strzyżenie ?