Apel o wsparcie dla Stowarzyszenia pojawił się w drugiej połowie listopada na Facebooku, gdy zobowiązania finansowe Animalsów wobec jednej z krośnieńskich lecznic przekroczyły 5,5 tys. zł. Był to rachunek za leczenie bezdomnych, powypadkowych kotów. Przez większość roku koszty opieki weterynaryjnej nad poszkodowanymi zwierzętami pokrywał Urząd Miasta, jednak środki zarezerwowane na ten cel skończyły się. Od tamtego momentu Animalsi leczyli koty na własną rękę.
Koszty pomocy przewyższały jednak możliwości finansowe stowarzyszenia. Dług w lecznicy rósł. 1 grudnia sprawa zadłużenia została opisana przez redakcję portalu.
Na apel Animalsów odpowiedziała prawie setka osób. W ciągu dwóch tygodni na konto Stowarzyszenia wpłynęło niemal 13 tys. zł. Kwota ta nie tylko wystarczy na spłatę długu, ale także umożliwi pomoc kolejnym zwierzętom.
- Nie wiemy, jak mamy dziękować - komentują Animalsi. - Odzew na apel przekroczył nasze najśmielsze oczekiwania. Dzięki pomocy internautów możemy nadal pomagać. Dziękujemy!