Kwiatkowska
AquilaScan to urządzenie, które służy do wstępnego wykrywania narkotyków w organizmie. Stosowane jest głównie przez "drogówkę", ale może być wykorzystane podczas patroli lub interwencji. - Badanie polega na pobraniu szpatułką próbki śliny i umieszczeniu jej w analizatorze. Po kilku minutach na wyświetlaczu otrzymujemy wynik oraz wydruk podsumowujący badanie. Wszystkie czynności nie trwają dłużej niż 15 minut - tłumaczy kom. Krzysztof Belczyk, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego.
Urządzenie wskazuje, czy narkotyk występuje w organizmie. Nie podaje jego stężenia. - Do tej pory mogliśmy sprawdzić wyłącznie trzeźwość kierowcy. W przypadku nietypowego, np. nadpobudliwego zachowania danej osoby i podejrzenia, że jest pod wpływem środków odurzających, kierowaliśmy ją na badanie krwi. Teraz możemy zweryfikować to na miejscu - wyjaśnia asp. sztab. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej policji.
W przypadku, gdy wynik testu jest pozytywny, kierowca zostaje zatrzymany w celu badania krwi. Dopiero laboranci zajmują się dokładną analizą zawartych w jego organizmie substancji. Urządzenie może wykryć obecność sześciu środków: kokainy, metamfetaminy, amfetaminy, marihuany, opiatów oraz benzodiazepiny.
Czas utrzymywania się narkotyków w organizmie jest różny. Zależy także od indywidualnych cech człowieka. Badanie może wykryć obecność substancji zażytych nawet miesiąc wcześniej.
- Urządzenie mamy od końca grudnia, a już wykryło narkotyki w dwóch przypadkach - mówi kom. Krzysztof Belczyk. Jednym z nich był 40-latek, który dokonał rozboju w Łękach Strzyżowskich, a drugim 23-latek zatrzymany przez grupę Speed w Cergowej, u którego wykryto metamfetaminę.
Krośnieńska jednostka jest jedną z pierwszych na Podkarpaciu, która została wyposażona w analizator. Wpływ miała na to duża ilość zdarzeń drogowych, która z roku na rok rośnie.
W 2019 roku na terenie powiatu krośnieńskiego było ponad 2000 zdarzeń drogowych. To o około 90% więcej w porównaniu z rokiem 2018. Przypadków śmiertelnych było 11 (o dwa więcej), a liczba rannych z 40 wzrosła do 80 osób.
AquilaScan wyposażone jest także w nadajnik GPS i podaje dokładną lokalizację, w której znajduje się badany. Wyniki wszystkich testów są zapisywane w pamięci urządzenia. - Dzięki temu eliminuje przypadki korupcyjne. Nie ma możliwości, aby po otrzymaniu pozytywnego wyniku, puścić kierowcę bez wyciągnięcia konsekwencji - wyjaśnia asp. sztab. Paweł Buczyński.
Prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków jest traktowane tak, jak prowadzenie go pod wpływem alkoholu. Z tą różnicą, że w przypadku środków odurzających nie obowiązuje minimalne stężenie.
W takiej sytuacji grozi obligatoryjne odebranie prawa jazdy oraz grzywna (min. 5000 zł) lub kara pozbawienia wolności. O wymiarach kary decyduje sąd.
