Uchwałę dotyczącą podwyżki cen abonamentów w I i II strefie płatnego parkowania radni przegłosowali w środę (29.11). W obydwu przypadkach wzrost cen wynosi 60 proc. Oznacza to, że od 1 stycznia 2018 roku posiadacze abonamentów obejmujących starówkę (ul. Franciszkańską, Spółdzielczą, Blich, Słowackiego, Rynek, Zjazdową, Portiusa, Pawła z Krosna oraz Piłsudskiego na odcinku od rynku do ul. Podwale) zamiast 100 zapłacą 160 zł miesięcznie.
Jak tłumaczy magistrat wyższa opłata ma za zadanie ograniczyć ilość parkujących samochodów w strefie płatnego parkowania, przede wszystkim na terenie rynku, i udostępniać miejsca parkingowe dla mieszkańców. - Z naszego punktu widzenia to bardzo dobra decyzja - cieszy się pan Adam, jeden z mieszkańców starówki. - Odczuwamy naprawdę duży problem z brakiem miejsc parkingowych, które zajmowane są przez osoby, które tutaj nie mieszkają.
Podwyżka ma jednocześnie wpłynąć na postulowane od długiego czasu przez wiele środowisk, w tym spore grono urzędników, ograniczenie przejazdu i parkowania samochodów w obrębie zabytkowej części miasta.
Cena za parkowanie w II strefie wzrośnie także wzrośnie o 60 proc., z 50 do 80 zł. Podwyżka dotyczy parkingów na ulicach: Podwale, Tkackiej, Grodzkiej (na odcinku od ul. Tkackiej do ul. Staszica), Staszica, Kapucyńskiej, Wisłoczej, Fortecznej, Legionów, Wojska Polskiego (od Placu Monte Casino do skrzyżowania z ul. Niepodległości), Niepodległości (od skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego do ul. Legionów) oraz Bursaki (od ul. Niepodległości do ul. Lenarta).
- Dzięki podwyżce zwiększy się rotacyjność parkujących samochodów - przewiduje urząd miasta.
Podwyżki dotyczą prawie 300 osób, które wykupiły abonamenty. Na koniec listopada miesięczą opłaty za parkowanie na starówce opłacało 106 kierowców, a poza nią - 181 kierowców.
Pół roku temu radni przegłosowali inną uchwałę, podnoszącą jednorazowe opłaty parkingowe. Na terenie starówki podważyka sięgnęła wówczas 100 proc. Jej uzasadnienie było takie samo, jak obecnie.
Mieszkańcy Krosna. Piszcie konstruktywnie, bo może władze miasta czytają tego typu wpisy. Obrażanie ich nic nie da. Moim zdaniem wprowadzanie takich zaporowych opłat to działanie, które dporowadzi do całkowitej śmierci rynku. Do Rynku w Krakowie nam daleko ale najbardziej cenny i zabytkowy Kazimierz pozwala na wjazd i zaparkowanie samochodu w normalnych cenach i dlatego tam życie tętni i w tygodniu i w weekend. Po co parkować i korzystać z czego kolwiek na zabytkowej starówce - wszyscy pojedziemy do VIVO ;)
Chcą z rynku wykurzyć ostatnich ludzi? Ostatnich klientów - samych pracowników kancelarii, firm, sklepów? Gratuluję głupoty radnych i prezydenta. Kiedy pogrzeb rynku?