17-latek otwierał fiaty, jeździł nimi, potem je porzucał

Policjanci zatrzymali 17-letniego krośnianina, który "rozbijał się po mieście" cudzymi samochodami, informuje KMP w Krośnie. Grozi mu do kilku lat więzienia.
17-latek z Krosna upodobał sobie przejażdżki cudzymi fiatami. Może go to sporo kosztować

Kilka dni temu na parkingu przy ul. Mielczarskiego 17-letni krośnianin za pomocą dopasowanego kluczyka otworzył fiata cinquecento, uruchomił cudzy pojazd i odjechał. Uszkodzone auto odnaleziono na ul. Niepodległości. W identyczny sposób dostał się do zaparkowanego przy ul. Podchorążych fiata uno, którego "oddał" na ul. Kościuszki.

W poniedziałek w nocy (11.04) na parkingu przy ul. Bohaterów Westerplatte tą samą metodą chciał usiąść za kierownicą fiata sieny. Został jednak zatrzymany przez policjantów.

- W toku prowadzonych czynności policjanci z Wydziału Kryminalnego ustalili, że 17-latek, między 8 a 11 kwietnia, parę razy "rozbijał się po mieście" cudzymi samochodami - relacjonuje Klaudyna Konarzewska z KMP w Krośnie. Oprócz przejażdżki fiatem cinquecento i fiatem uno, chłopak bezskutecznie próbował otworzyć fiata 126p, zaparkowanego przy ul. Oficerskiej.

Krośnianin usłyszał zarzuty czterech przestępstw przeciwko mieniu, polegających na dwóch usiłowaniach krótkotrwałego użycia pojazdów oraz dwóch krótkotrwałych użyć cudzych pojazdów. 17-latek przyznał się do zarzutów. Policjanci wyjaśniają szczegóły zdarzeń, m.in. ustalają okoliczności uszkodzenia fiata cinquecento, którym sprawca odjechał z parkingu przy ul. Mielczarskiego.

17-latkowi grozi od kilku miesięcy do 8 lat więzienia.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)