Dla Michell Siwak udział w Przesłuchaniach w ciemno VII edycji programu The Voice Kids był jej pierwszym występem przed tak dużą widownią. Nic więc dziwnego, że stresu było sporo. 14-latkę za kulisami dopingował jej tato. To Roger Siwak był sprawcą całego zamieszania – kilka miesięcy wcześniej wysłał zgłoszenie swojej córki do precastingów.
- Chciałem, aby spełniła marzenie o udziale w takim programie. Nie było jednak castingów do brytyjskiej edycji programu, więc zapisałem ją do polskiej – wspomina.
Wystarczyło kilka słów piosenki Beyonce "1+1" zaśpiewanych przez Michell, aby odwróciły się wszystkie trzy fotele. – W tej edycji do niej należy rekord najszybciej odwróconych foteli – mówi Roger. – Jak się obrócili, bardzo się wzruszyłem. Kamień spadł mi z serca, bo bałem się, żeby córka nie zawiodła się i nie zraziła do śpiewania.
Było to nie lada osiągnięcie dla 14-latki, bo śpiewu uczyła się sama, w domu, od 5. roku życia. - Słuchałam, jak inni śpiewali i próbowałam ich naśladować. W ten sposób nauczyłam się budować tonację i używać skali. Bardzo się denerwowałam uczestnictwem w programie, ale czułam też ekscytację. Wiedziałam, że to będzie fajna przygoda i poznam niesamowitych ludzi – mówi początkująca wokalistka.
Cały odcinek możecie zobaczyć tutaj.
Zachwyceni jej głosem byli też trenerzy programu. - Przypomniałaś mi, że jesteśmy tu, aby obcować z takimi talentami i pomagać je odkrywać. Jesteś niesamowita, to jest w ogóle poza skalą – chwalił Baron.
- W trakcie twojej piosenki miałam w głowie kilka "wybuchów". Mózg mi eksplodował – przyznała Natasza Urbańska.
Trenerzy poprosili Michell o zaśpiewanie drugiej piosenki. Wybrała Hymn Romski. - Śpiewasz sercem, to jest magia – dodała Cleo. – Masz coś tak niesamowitego w głosie, że rzadko mi się zdarza, aby tak mi się ręce trzęsły. Cały czas twój wokal we mnie rezonuje. To jest jakiś kosmos.
- Takie momenty najbardziej lubimy w programach, gdy pokazuje się ten fundament muzyczny. Bez specjalnego starania się wywalasz z siebie najlepsze rzeczy, które masz. Dlatego Natasza ma łzy w oczach, a Cleo i nam zabrakło słów – mówił Tomson.
Finalnie Michell wybrała drużynę Nataszy Urbańskiej. – To jest taki oprawiony już diament. Tylko, żeby go teraz nie zepsuć. Dać jej taki repertuar, aby ona nas wszystkich za każdym razem ścinała z nóg – podsumowała jej występ trenerka.
W The Voice Kids to program w rodzaju talent show. Mogą wziąć w nim udział dzieci i młodzież w wieku od 8 do 14 lat. Program jest podzielony na kilka etapów.
Pierwszy z nich to Przesłuchania w ciemno, który ma na celu wyłonienie 18-osobowych drużyn. Drugi to Bitwy. Tutaj uczestnicy biorą udział w treningach i przygotowują się do występów w trio, gdzie wspólnie śpiewają jedną piosenkę. Podczas tego etapu to trener decyduje, kto z danej trójki przechodzi dalej. Następnie są Sing offy. Tutaj każdy z uczestników wykonuje ponownie swoją piosenkę z Przesłuchań w ciemno. Trener decyduje kto z jego drużyny przechodzi dalej. W Finale bierze udział 9 uczestników, a do ścisłego finału przechodzi po jednym wokaliście z każdej drużyny. W tym etapie to widzowie decydują za pomocą głosowania, kto zostaje zwycięzcą konkursu.
W tej edycji trenerami są Tomson i Baron (członkowie zespołu Afromental wykonującego muzykę z pogranicza rocka, rapcore’u i hip-hopu ), Cleo (piosenkarka, autorka tekstów, projektantka mody i malarka, z wykształcenia architekt krajobrazu, która znana jest ze swojej współpracy z Donatanem i ich wspólnego singla „My Słowianie”) oraz Natasza Urbańska (piosenkarka, tancerka, aktorka filmowa, telewizyjna i teatralno-musicalowa, prezenterka telewizyjna, która od wielu lat jest związana z teatrem muzycznym Studio Buffo).
Michell pochodzi z romskiej rodziny, gdzie tradycje i kultura są wciąż bardzo żywe i kultywowane. Podkreśla, że są one jej bardzo bliskie i drogie. – Lubię i cenię sobie naszą kulturę, bo mamy dużo szacunku do starszych ludzi. Inaczej się też ubieramy. Jeśli chodzi o muzykę, to tworzymy przepiękne ballady i miłosne utwory – mówi.
Na co dzień nastolatka mieszka i uczy się w Londynie, ale ma też krośnieńskie korzenie. Jej tato oraz dziadkowie, wujkowie, ciocie i kuzynostwo pochodzą lub żyją w Krośnie.
Roger urodził się w naszym mieście, w nim się wychował i uczył. Po ukończeniu szkoły średniej, 18 lat temu zdecydował się na wyjazd za granicę. Zdarza się, że odwiedza swoją liczną rodzinę wraz z bliskimi. - Bardzo pękali z dumy, gdy Michell dostała się do Bitew. Zresztą cała rodzina jest z niej bardzo dumna – mówi Roger.
To w Krośnie Roger zdecydował się poszukać dla Michell trenerki wokalnej, która pomogłaby jej w przygotowaniach do kolejnego etapu programu czyli Bitew. Karolinę Smolińską znalazł w Internecie. – Po prostu w przeglądarce wpisałem "trenerka wokalna Krosno" i w propozycjach wyświetliła mi się strona Karoliny.
Karolina Smolińska to krośnianka, ale też aktorka, wokalistka, pedagożka i rehabilitantka głosu. Pisaliśmy o niej tutaj. Trenuje zawodowych wokalistów z całej Polski. Oprócz tego prowadzi Studio Piosenki Metro i Fundację Natural Sound, współpracuje ze Studiem Buffo, pracuje w trzech przedszkolach, gdzie "łowi" nowe talenty. Diagnozuje i rehabilituje też głosy. Jest Master Teacherem w pedagogice wokalnej, obecnie kończy neurologopedię. Więcej o niej tutaj.
Krośnianka przygotowywała już młodzież do udziału w tego typu programach. Obecnie szkoli też Aleksa Szczepanika, uczestnika ubiegłorocznej edycji The Voice of Poland, o którym pisaliśmy tutaj.
Karolina przyznaje, że pierwszy telefon od Rogera był dla niej sporym zaskoczeniem. – Nie bardzo wiedziałam, o co chodzi. Dopiero jak przyszli na spotkanie, poznałam ich historię – mówi. Zdecydowała się poprowadzić 14-latkę.
- Gdy ją usłyszałam, nie bardzo wierzyłam, że nie uczyła się śpiewać. Dopiero, gdy zaczęłam diagnozować jej głos, wiedziałam, że jest np. problem z niedomykalnością, której normalnie przy nagraniach nie słychać.
Michell musiała nauczyć się technicznych podstaw. – Jej głos kocha soulowe brzmienia. Bardzo dobrze się w tym czuje. Z diagnostyki można go określić jako pull chest, czyli pchający dźwięki piersiowe do góry. To powoduje, że łatwo się męczy i łapie chrypkę. To trudny, ale wspaniały głos.
Zadaniem Karoliny było nauczyć Michell, jak ma prowadzić swój głos, żeby brzmiał mocno, ale bez zdarcia. Trenerka i początkująca wokalistka bardzo szybko złapały wspólny język. - Michell zaskoczyła mnie osobowością – mówi trenerka wokalna. – Jest cudownym człowiekiem, otwartym i ciepłym. Jej pracowitość i zaufanie, ujęły mnie. Wspaniale mieć takich ludzi przy sobie.
- Karolina zbudowała bardzo dużo wiary w Michell. Zaszczepiła w niej pozytywną energię. Bardzo ucieszyła mnie ich współpraca, bo po pierwszym dniu zajęć córka przestała bać się Bitew. Jest świetną przyjaciółką, z dużym poczuciem humoru, a trenerem jest dla mnie numer jeden – chwali krośniankę Roger.
O tym, czym zaowocowała ta współpraca, przekonamy się już w sobotę (20.04). Emisja Bitew rozpocznie się o godz. 20:00 na TVP 2.
W sobotę (20.04) wyemitowano ostatnie Bitwy w tej edycji The Voice Kids. O miejsca w pierwszej części finału walczyła drużyna Nataszy Urbańskiej. W Bitwach Michell Siwak zaśpiewała wspólnie z dwiema innymi nastolatkami: Tosią Falkowską i Inką Kempką zwycięską piosenkę Loreen z Eurowizji - "Tattoo". Występem dziewczyny doprowadziły swoją trenerkę do łez wzruszenia.
– Czysty ogień. Gdybym zamknął oczy, pomyślałbym, że śpiewają poważne, rasowe wokalistki. W mojej opinii był to występ indywidualistek i solowych wokalistek – chwalił Baron, który wraz z Tomsonem wytypował do Sing offów Michell.
– Ten utwór daje bardzo dużą przestrzeń na zaprezentowanie bardzo wielu barw głosu. I nam to pokazałyście. Każda z was pokazała naprawdę coś bardzo mocnego. Ciężko wybrać. Ale moje serducho mówi: Michell – dodała Cleo.
- To jest niesamowite skąd tyle talentu w młodych osobach. I takiej świadomości dźwięków i zarządzania sobą w tak trudnej piosence – mówiła Natasza, która ostatecznie zdecydowała się na Michell. - Jest wyjątkowa. Jak ona zaczyna śpiewać, mam ciary i wtedy wiem, że to jest ta dziewczyna, którą ja chcę ze sobą zabrać.
Bitwy można zobaczyć tutaj.
Zaraz po Bitwach nastąpiły Sing-offy. Michell zaśpiewała piosenkę z Przesłuchań w ciemno "1+1" Beyonce.
- Michell, zawsze jak wychodzisz na scenę, już mam łzy w oku. Jak tylko pierwszy dźwięk otwierasz, mam ciary, które zasuwają po mnie przez całą piosenkę. Dziewczyno, masz dar od Boga – chwaliła Natasza.
Michell awansowała do pierwszego etapu finału, który zostanie wyemitowany w sobotę (27.04) wraz z Martą Porris Zalewską i Helenką Zaciewską.
Sing-offy można zobaczyć tutaj.
Michell Siwak zwyciężyła głosami widzów w The Voice Kids. W nagrodę otrzymała czek na 50 tys. zł i kontrakt fonograficzny.
W pierwszej części finału Michell zaśpiewała "One Night Only" Jennifer Hudson z filmu "Dreamgirls". - To było tak dojrzałe i tak wciskające w fotel. Najbardziej dziękuję ci, że dawkowałaś nam emocje od samego początku. Delektowałam się każdym dźwiękiem – mówiła Cleo.
- Michell jesteś niebywałym talentem. Dostałaś ten talent od Boga, ja w to wierzę. To się zdarza raz na tysiąc lat. Wielki talent i twoja praca, to, że słuchasz, jesteś skromna, mega wrażliwa i bardzo w tym wszystkim waleczna – mówiła Natasza Urbańska tuż przed wybraniem Michell do ścisłego finału.
Cały odcinek można zobaczyć tutaj.
W finale na żywo Michell wykonała "Litanię" Edyty Górniak. - Michell kiedy Ty rozpoczynasz swój występ to ściany zaczynają drżeć, szyby i pewnie ekrany odbiorników w całej Polsce – mówił Baron.
- Próbowałam śpiewać "Litanię", nigdy mi to nie wyszło. Dlatego jestem tak z ciebie dumna. Masz dziewczyno dar od Boga. Nie da się tego wyjaśnić, ogarnąć, ciebie po prostu trzeba słuchać. Śpiewaj, bo poruszasz wszystkie serca – mówiła Natasza Urbańska.
Część drugą finału można obejrzeć tutaj.
Michell - ja też trzymam za Ciebie kciuki. Podoba mi się Twój śpiew. Poznałam kilka osób z Twojej rodziny- Wy Romowie , rodzicie się z takim dużym talentem do śpiewania.
Gorąco Cię pozdrawiam i życzę tylko samych sukcesów- w które nie wątpię.
Powodzenia. Danuta Kowalczyk
Michell, masz cudowny głos. Trzymam za Ciebie kciuki. Odkąd usłyszałam Cię w The Voice Kids jesteś moją faworytką i nie zmieniło tego tak wiele występów innych dzieci, choć przyznam, że kilka z nich zrobiło na mnie wrażenie. Powodzenia! :-)