Nie ma ulicy Staszica, jest ulica księdza Stanisława Staszica. Proszę o sprostowanie.
Po prostu Unia Europejska nadal jest bardzo bogatą wioską do której ściąga cały ubogi świat jak również nasi ściągają z niej co mogą . Na przykład powrót do lat 90tych i nasadzenie kilku drzew to 5 tysięcy zł ale tworzy się projekt rewitalizacji rynku za 5 melonów. Kto pracuje na te wydatki? Pewnie każdy z nas wysokim podatkiem ale chyba najwięcej płacą podatku niemcy ze srzedaży i zmotoryzowania całego świata swoimi pojazdami.
Dlaczego władze Krosna na siłę chcą zmieniać to, co funkcjonuje całkiem dobrze (ulica Staszica czy Rynek), zamiast zająć się nowymi, ważnymi sprawami? Wydaje się ogromne pieniadze na zmianę miejsc, które tego nie wymagają, wbrew opinii mieszkańów i specjalistów (jak p. Łuczaj).
Tymczasem są pilniejsze potrzeby. Od lat mówi się o potrzebie utworzenia nowych parków, nowych ścieżek rowerowych. Wszyscy oceniają pozytywnie nową ścieżkę nad Wisłokiem - to ona powinna być w pierwszej kolejnoci rozbudowana. Pięć milionów zamiast na rynek powinno się przeznaczyć na nowy park przy ul. Legionów, przy Stadionie. Na parki i scieżki czeka os. Traugutta, Żwirki i Wigury i inne tereny.
Ścieżka rowerowa powinna połączyć poszczególne osiedla, otoczyć całe miasto, ale nie musi prowadzić przez centrum, przez ulicę Staszica! To nie jest teren dla kolarzy, ale dla pieszych. Nikt nie prowadziścieżki rowerowej ulicą Floriańską w Krakowie! Przy planowaniu miasta trzeba spojrzeć szerzej, wyznaczyć tereny o zróżnicowanych funkcjach. Rynek to nie park, a miejsce parku jest parę kroków dalej, nad Wisłokiem. Podobnie ulica Staszica nie powinna być trasą rowerową, bo miejsce takiej trasy jest znowu kilkanaście metrów dalej, przy ulicy Legionów!
parrotmax555
Nie stary... ja myślę o wszystkich inwestycjach do których dopłacała unia i pewnie dlatego kosztowały z 5 x więcej niż powinny. Jak ja kupię ławkę to zapłacę 300 pln, jak miasto kupi taką samą to kosztuje 3000 pln a z udziałem funduszy unijnych 9000 i o tą różnicę mi chodzi generalnie ze wszystkich inwestycji czy to etnocentrum czy zalesienie rynku czy skanowanie Krosna wszystko trzeba zweryfikować bo różnica pomiędzy 300 pln a 9000 pln jest zbyt duża i nie czepiaj się ławeczki bo to tylko przykład jest. GDZIE SIĘ PODZIAŁA TA KASA???
"Zeschnięty konar i gałęzie - tak wygląda jedno z obecnych drzew" - drzewa mają to do siebie, zwłaszcza te stare, że czasem jakaś gałąź uschnie.
Niektóre dziury i wyrwy w chodniku przy I LO już dawno osiągnęły pełnoletniość. Chodząc ulicą Staszica wyrobiłem już sobie pamięć mięśniową i potrafię omijać przeszkodzy z zamkniętymi oczami. Podobnie z miejscami postojowymi - wiem gdzie parkować aby nie uszkodzić samochodu. No i komuś wymyślił się remont, żeby te lata doświadczeń poszły w piach :P
Będzie metamorfoza Rynku w Krośnie. 6 mln zł na nową zieleń - a kto bogatemu zabroni... tyle że za te pieniądze na tak małym rynku to powinien powstać busz jak w Afryce z małpami. Ale 5 mln zł ze środków Unii Europejskiej. Kolej na dalszą betonozę i środki z UE. Nie ma chyba żadnej inwestycji w Krośnie do czego nie dokłada się grubej kasy z UE. Pytam więc dlaczego Polacy są za wyjściem z UE??? Polska nie wie czego chce a UE jest naiwna jak dziecko. Tak naprawdę to z tych unijnych pieniędzy nie powstał żaden kluczowy projekt który byłby odzwierciedleniem prawdziwych potrzeb mieszkańców!!! Unia powinna rozliczyć Krosno pod kątem racjonalizacji kwot przeznaczonych na wszystkie projekty z dodatkami kapitału UE.
Mam trochę lat... kto i gdzie powiedział, że drzewa muszą mieć tyle samo lat... dla mnie ważne jest by dawały cień /a nie dają go kilkuletnie patyki.../. W Rynku bywam rzadko, bo tam jest duszno, a betonowa pustynia mnie przeraża. W upalne dni wszyscy szukamy cienia, a jak ktoś lubi upały to idzie na plażę, nad wodę... Miasto powinno mieć dużo zieleni, bo łatwiej żyć i oddychać /chociaż posłanka Kurowska twierdzi inaczej: drzewa zabierają tlen i psują powietrze/. Jeśli władze stworzą betonozę, to wyludnią kolejne uliczki tak, jak Rynek. Dobra tyle, bo przed laty też o Rynek niektóre osoby walczyły i nic z tego.
50 metrow ulicy a problemy jak przy trasie WZ!