Hmm, tych koszy w ogóle nie powinno być jeżeli śmieci z nich mają być sortowane przez pracowników spółdzielni. Za te kosze powinna iść opłata jak za niesortowane, finalnie i tak mieszkańcy ją poniosą więc w zasadzie w ich interesie jest żeby tych koszy nie było a każdy własne śmieci sortował do własnych koszy/worków/pojemników.
Jestem studentką 2 roku studiów magisterskich, piszę swoja pracę magisterską o Krośnie, dlatego też serdeczenie proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która pomoże mi w jej napisaniu.
A co za problem w takiej sytuacji aby zakupić kosze małe , ale do segregacji przystosowane ! Są takie dostępne ! Jest teraz duży wybór !. Chyba lepiej wyrzucić śmieć podręczny do kosza niż na chodnik ? A zapewne takie postępowanie jak opisane w artykule to sporadyczne sytuacje i owszem z tym trzeba walczyć, ale nie w ten sposób ! To zakrawa na ....... (nie chcę obrażać spółdzielni) !
Shemhamforash89 a czym innym jest spółdzielnia jeśli nie jakimś typem wspólnoty? Czy każdy z nas ma przy mieszkaniu wybrany kolor na klatce? Czemu współdzielimy śmietniki? Może każdy powinien mieć własny i nie będzie odpowiedzialności zbiorowej? Czemu Pani z mieszkania obok ma kwiatki na parapecie wewnatrz klatki? Może akurat mam uczulenie a to powierzchnia wspólna. Temat rzeka dlatego też mamy odpowiedzialność zbiorową....
Danek widzę że odnosisz się tylko do tematu Pani sprzątających a nie przykładasz wagi do ogólnego tematu spółdzielni. Czyżby jakąś zawiść? Na ciągowni to raczej nie pracowałeś kiedy masz czas stać o 13.50 za magnolia i patrzeć o której te kobieciny wychodzą hihi z takim talentem to może na bramę do huty możesz składać podanie.
Sv7453 u mnie podobnie może Panu wice zeznania się mieszają?
Jeszcze dobrą chwilę przed pandemią znikły kosze przy "moim" bloku na Krakowskiej, dzwoniłem do spóldzielni co z nimi to otrzymałem info że są zabrane na malowanie. Zdziwiłem się w zeszłym roku malowali. Jednak okazuje się że zostałem OKŁAMANY?. Wielka szkoda że w moim bloku większość osób jest w podeszłym wieku i byłby duży problem żeby założyć wspólnotę mieszkaniową:(
"adami" oczywiście że w hucie kończą pracę przed 14 tą, ale wychodzą o równej 14-tej. Jeżeli panie sprzątające wychodzą z magnoli na Magurów ok.13:50 już przebrane to o której one muszą kończyć pracę? Nie chcę im tego wyliczać, tylko jak ktoś pisze że są tak przepracowane to mi sie nóż w kieszeni otwiera. Przepracowane to są panie w hucie na ciągowni.
Skoro niektórzy lokatorzy to antyspołeczne jednostki, dlaczego spółdzielnia stosuje odpowiedzialność zbiorową i usunęła kosze przy klatkach wszystkim lokatorom, a nie tylko te w których pojawiały się worki z większą ilością odpadów? W koszach przy klatkach koło mojego bloku od lat nie widziałem by ktoś wyrzucił swoje śmieci. Jeśli spółdzielnia mieszkaniowa planuje zakup nowych koszów, na przełomie lioca i sierpnia, to powinna stare kosze usunąć właśnie w tym okresie a nie w połowie marca.
Odpowiedzialność zbiorowa jest używana również w przypadku segregacji odpadów i ewentualne karne, ponad trzy krotne zwiększenie opłat za wywóz śmieci. Segreguję odpady od kiedy wprowadzono ten obowiązek, jednak gdy opłata zostanie podwyższona, przestanę to robić.
Pełna zgoda, kosze powinny być ale z takim otworem by sąsiedzi nie wrzucali reklamówek z odpadami. Może nauczą się sortować parę kroków nikogo nie zbawi.
Spółdzielnia jak to spółdzielnia rzec można jak ryba psuje się od głowy...
Zacznijmy rozliczać od stanowisk prezesów po stanowiska kierownicze jak w każdym zakładzie pracy.
Co do zieleni wokoło bloków każdy z nas ma swoją opinię może jakieś głosowanie?
"kocur" można załatwić, kadrę administracyjna spotkać można na papierosie kierownika z magurów przed wejściem do budynku spółdzielni tak apropo to ile można spalić w ciągu ośmiu godzin pracy? Czy też o godzinie 10 trzeba wyprowadzić psa na spacer?
A Pana prezesa na terenie "kwadraciaka"
Zbych może Panie z tbsu dostają inną game produktów do sprzątania? Jakość też ma znaczenie. A może panie sprzątające mają mniej bloków do "obsłużenia"? Ciężko stwierdzić...
Melody zgadzam się totalna porażka... Ale za to odpowiada spółdzielnia czy urząd Miasta?
Danek a w hucie o której się schodzi z maszyny? O 14? Czy za dwadzieścia?
W tym trudnym okresie może czas na refleksje i czas zadumy. Czy my robimy wszystko tak jak powinniśmy?
Za chwilę nie będzie problemu z ocenianiem, wszyscy będziemy siedzieli w domu :)
Postarajmy sie przeksztalcac nasze bloki na wspolnoty mieszkaniowe, aby wyeliminowac tych nierobow ze spoldzielni, bo ty my ich utrzymujemy, w dodatku bedziemy placic duzo nizsze czynsze
Ciekawa jestem gdzie dzieci, które bawią się na podwórku mają wrzucać śmieci. One jak się bawią to przeważnie także co jedzą lub piją. Później opakowania z tego jedzenia leżą na trawie lub chodnikach. Jeżeli chodzi o zieleń to kilka lat temu pod blokiem przy swojej klatce schodowej posadziłam jakieś kwiaty i krzaki róż to sprzątaczka pod moją nieobecność przychodziła i je wyrywała żeby nic przy bloku nie rosło. Wszystko co kupiłam za własne pieniądze zostało zniszczone. Ludzie chcą żeby przy ich blokach rosły jakieś rośliny i kwiaty, żeby było zielono i kolorowo. Rośliny dają tlen co jest bardzo cenne przy naszym bardzo zanieczyszczonym powietrzu.