adam1985 - widać jesteś młodym człowiekiem, ale nie na tyle młodym żeby nie dojść do wniosku, że niektórych ludzi nie nauczysz NICZEGO. Oni poprostu zawsze wiedzą lepiej. I będą jeździć jak popadnie, po zmianach (likwidacji ronda) również - niestety :(
I teraz to się dopiero zacznie Ułańska fantazja , na tych zakazacj skrętu w lewo...
nie jestem tak do konca przekonana o slusznosci zlikwidowania skretu w lewo z ulicy Czajkowskiego w Jagiellonska. Tedy wlasnie byl swietny wjazd na osiedle .Nie trzeba bylo jechac az do Podkarpackiej. Teraz to dopiero bedzie stanie na swiatlach przy Podkarpackiej i nadrabianie niepotrzebne drogi.Zupelnie tego nie pojmuje.To po to tak pieknie rozbudowano wjazd i wyjazd na osiedle zeby teraz tak utrudnic?
Teraz kolej na przebudowę kolejnego gniota komunikacyjnego Z-tki. Kierowcy spalają setki litrów paliwa trując środowisko, kiedy stoją w korkach.
>W tym miejscu często dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Kierowcy nagminnie łamali przepisy i zatrzymywali się w obrębie przejazdu: na torach lub przed samymi rogatkami.
A jak inaczej w godzinach szczytu mieli przejechać przez to rondo? Winnym całej sytuacji jest ten baran co to rondo wymyślił, a nie kierowcy.
Co do likwidacji przejścia... podobno nie można było go zlikwidować bo coś tam... jak widać dało się. Brawo. Szkoda tylko ofiar, których by nie było. Znowu, przez osoby które uparły się na istnienie tego przejścia w takiej formie jak dotychczas.
Bardzo dobry pomyśł. Wreszcie ktoś przejrzał na oczy. Dość już ofiar na tych, nie ma co ukrywać, nietrafionych przejściach. Dobrze, że feralny "biszkopt" ktoś zlikwidował, zanim doszło do tragedii na przejeździe.
A swoją drogą mam nadzieję, że odbiją ten nadlany asfalt na Czajkowskiego, bo szkoda było by miski olejowej w nie jednym samochodzie.
Czy kotś pomyślał o tym że jadąc od dołu ulicą czajkowskiego i chce dostać się na ulicę Jagiellońską musi wjechać na ul Podkarpacką potem na osiedle Traugutta, objechć rondo i dopiero będzie mógł dojechać na ulicę Jagiellońską. GRATULUJĘ NASZYM WŁACDZĄ 5/5
Władze miasta zamierzają usuwać wszystkie przejścia dla pieszych na których ktoś tragicznie zginął? Dobrze, że w Rzeszowie nie wpadają na takie pomysły, bo inaczej pieszy musiałby zacząć lewitować albo założyć sobie fundusz na opłacanie mandatów od straży miejskiej. Słabe rozwiązanie, widać ten kto wpadł na ten genialny pomysł przemieszcza się głównie samochodem. Warto wspomnieć że kwestie ścieżek rowerowych i ich oznaczenia prawie nie istnieją - tak miasto walczy z korkami i smogiem.
Oj tam, to postawić tam radiowóz na 2-3 godziny, natrzepać pokazowo madatów, opisać na http://Krosno24.pl i po ułańskiej fantazji (vide wjazd na Piotra Skargi z ulicy Tkackiej).