No hitem to chyba są lewe grupy inwalidzkie. Jak to jest, że zdrowy chłop i baba, musi wyrabiać grupe inwalidzka. Wychodzi na to, że w miescie jest wiecej inwalidów niż zdrowych ludzi pfffffffffff No ale biznes to biznes i dla pracodawcy i dla lekarzy orzecznikow, a państwo nic sobie z tego nie robi, paranoja !
Monique pisała:
"Powiem tak - mentalność ludzi w Krośnie musi się zmienić dopiero wtedy moze będzie lepiej."
„Uszlachcone” statusem już większego miasta w porównaniu z tym co było w latach 60 tych uw. z przyłączonych wiosek miasto Krosno nie nabywa nowych praw w znaczeniu praktycznym.
Rodowity mieszczuch ma swoją mentalność a nabyty swoją. Znane powiedzenie mówi:
"Chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa nigdy" i tak jest własnie teraz.
Poczekać jeszcze trzeba na nowe pokolenie, aby wszyscy stali sie mieszczuchami, chyba, że dołączą inne wioski wówczas nadal będzie tak samo z mentalnością
Piszę dlugi tekst zaczynając od cytatu poniżej ale nie ukazuje się tutaj. Dno...
Cytat z komentarza"Monique" :
"Powiem tak - mentalność ludzi w Krośnie musi się zmienić dopiero wtedy moze będzie
Witam wszystkich serdecznie
Z Krosna wyjechałem jakieś 3 lata temu i muszę stwierdzić że była to decyzja która kopnela moje życie mocno do przodu tzn. okazało się że większe miasto faktycznie zwiększa perspektywy rozwoju zawodowego jest jakoś inaczej lepiej szybciej ...do Krosna oczywiście przyjeżdżam regularnie ale widzę że miasto mocno wygasa rynek straszy pustką a całe życie kulturalno-handlowe przeniosło się do galerii Vivo...oczywiście coś się dzieje ciekawego są imprezy rodzaju balony speedland zlot foodtrackow ale to wszystko jest jakieś takie bez efektu wow czasami wydaje mi się jakby wladze miasta w zasadzie w niczym nie uczestniczyły tylko chcieliby przeliczać zyski czy coś w tym stylu...czy wrocilbym do tego miasteczka? Nie zdecydowanie Nie...
Brak atrakcyjnych ofert pracy jest głównym powodem dla którego w niedługim czasie zamierzam migrować do któregoś większego miasta. Niskie płace, mobing psychiczny w wielu firmach, łapówkarstwo, przekupiony sanepid i inne instytucje kontrolne. Krosno zaczyna być wymierającycm miastem i nie pomogą tu kolejne nowe (i upadające) sklepy i bary przy Rynku. Chcemy więcej konkurencyjnych miejsc pracy, nowych mieszkań i dobrych dróg/komunikacji.
Do kurnachata .Pierwsza fala kryzysowa krosna zaczeła sie od roku 1998 a nie jak napisałes od 1999.
Jak będzie dobrze skoro przyzwoleniem rządu jest płaca na poziomie 1630zł.co większość pracodawców w Krośnie to wykorzystuje a płaca 1630-2200 nie pozwala na wiele.
Bez skomunikowania Krosna ze światem, nic się tu nie zmieni. Nikt tutaj nie zainwestuje i płace nie wzrosną! TYLKO nowa S-19 i szybsza kolej jest dla nas ratunkiem...(tylko to nie jest w interesie Rzeszowa i będą to przeciągać i blokować ile się da)
Tyle się mówi o braku terenów zielonych w Krośnie. Osiedla WSK i Traugutta wiedzą o tym najlepiej. A gdyby tak teren za Urzędem Skarbowym (teren, który chciano przeznaczyc na budowę kolejnego kościoła) przeznaczyc na park. Zasadzić drzewa, ustawić ławeczki. Az się o to prosi. Wielu ludzi skorzystałoby na tym. Marzy mi się czytanie książki w pięknych okolicznościach przyrody. Gdyby był park byłoby to mozliwe. Bardzo proszę o przemyslenie tego tematu.