My tu zarzucamy władzom Miasta, prywatnym właścicielom, zarządcom osiedli czy wszystkim świętym bałagan w mieście, ale nikt nie wspomni o tych, którzy śmieci wyrzucają. Wyrzucają niedopałki gdzie popadnie, wyrzucają butelki, papiery itd. Jeżeli rodzic idący z dzieckiem wyrzuca patyczek po lodach, czy papier po słodyczach na chodnik, to o czym my tu mówimy? "Czego Jaś sie nie nauczył, Jan nie będzie umiał" Dziwię się osobom, które zostały wychowane jak zostały i nie chcą piąć się w górę. Nie chcą dołączyć do ludzi kulturalnych, dla których wyrzucenie butelki przez okno samochodu to ujma na honorze. Naprawdę nie czujecie wstydu rzucając pod nogi śmieci, czy wrzucając reklamówkę ze śmieciami za ogrodzenie posesji czy pod kontener na nie swoim osiedlu?
Zgadzam się kazdy właściciel bądź najemna nieruchomości powinien dbać o porządek w jego otoczeniu . Miasto powinno złożyć taka ustawę że jeśli jest syf na posesji dostaje się upomnienie z czasem 14 dni na usprzatniecie jesli nie wpada firma z miasta sprząta i wystawia rachunek . Było by wszędzie czysto i schludnie i nie trzeba by było inicjatyw społecznych na terenach prywatnych, my moglibyśmy się skupić na terenach zielonych miasta
Mam parking kolo domu i wiem, jak to wygląda.Przyjada samochodem zjedzą wypija nie tylko soczek śmieci przez okno i wąchaj gumę.Moim zdaniem powinna być kamera monitorująca ten odcinek.Zastanawiam sie nad prywatną ,dosc sprzatania po kims.
Czy w takich przypadkach służby oczyszczania miasta nie powinny tego po prostu posprzątać i wystawić soczysty rachunek właścicielowi terenu?
A gdyby tak Straż Miejska ruszyła tyłki i w ramach obywatelskiego czynu społecznego uprzątnęła te śmieci? Myślę że korona z głowy nikomu by nie spadła. Szacunek byłby dla nich większy, oraz pochwała na portalu K24.