Wiecie co? Jak przeszło ograniczenie od 22.00 do 6.00 to można spróbować piwo podawać od 13.00 a dlaczego nie? Tak było za komuny i ludzie żyli. No i oczywiście w restauracjach i w klubach/pubach/barach do każdego zamówionego piwka koreczek z jajka albo śledźik po japońsku. Wprowadzić też ograniczenie po 22.00 i przed 6.00 wyjścia obywateli na ulice z wyjątkiem tych co wracają lub idą do pracy na podstawie ustawy antyterrorystycznej. Zakaz zgromadzeń... Zwiększyć ilość patroli, powołać rezerwy, zmobilizować i uzbroić itd... ale, ale... czy my tego już nie przerabialiśmy?... Mam deja vu!!!
No tak - 200 osób (w sumie ponad 300 głosujących), to krzykliwa mniejszość, ale 500 protestujących przeciw kościołowi, to już znaczna część mieszkańców... Ot, punkt widzenia... Jeśli dzięki temu będzie chociaż jednego menela mniej wieczorem, to jest sukces. Nie raz muszę z pracy po 22 wracać slalomem, omijając nachlanych obywateli.
Gdy tylko ograniczenie wejdzie w życie to przejdę się do Żabki po piwo o godz. 22:10.
Ciekawe czy będą się stosować do zakazu...
Można było wprowadzić zakaz między 23 a 6 - wtedy zakaz obejmowałby tylko kilka sklepów i stacje benzynowe, nie byłoby tego całego zamieszania ale jak zwykle nikt o tym nie pomyślał tylko robi się pod górkę klientom i przedsiębiorcom.
brawo! super decyzja! idziemy w dobrym kierunku! jaki bd kolejny krok? palenie czarownic na sztosie?
Lukii - ale to samo było z zakazem handlu w niedzielę. Było, mineło, i jakoś ludzie żyją do dziś i nie ma problemu. Tak samo będzie z zakazem sprzedaży alkoholu po 22, pokrzyczą, pokrzyczą i za miesiąc - dwa będzie spokój.
Nie zwalajcie na Pis tylko wyciągnie konsekwencje z głosowania radnych. Którzy chyba nie wiedzieli co robią. Ale z drugiej strony czy Polacy mają taki problem z alkoholem? Krzyczyci jak by wam zabrali chleb i wodę do życia. Zrobić zapas wódy i piwska wcześniej jaki problem macie?
To teraz trzeba pilnować tych co domagali się zakazu!!!
to oni bedą sprzedawać alkohol nocą!!!
będą wybory i koniec z kliką prezydenta!!!