Jak na tak "wystrzałową" historię tej kamienicy, wręcz koniecznością jest udokumentowanie jej w obrazach i słowach w nowych salach BWA. Cenną pamiątką tamtych czasów są też wspomnienia ludzi, którzy bezpośrednio i pośrednio zetknęli się z tymi murami, instytucjami, doświadczając okrucieństwa systemu. Oni to noszą w sobie, rozdrapują rany... wydanie tych dziejów w formie albumu pomogłoby uwolnić się mentalnie, psychicznie, nie tylko im, całe miasto na tym zyska.
Kamienica przy Blichu też ma swoją , niemałą historię. Sąd w Krośnie , razem z rozebranym , przyległym do niego kryminałem też. Stąd była jazda w jedną stronę do Rzeszowa na Zamek. Na Portiusa , w głębi korytarza dyżurka wartownika i spacerniak na podwórzu. Kiedys wskoczyło tam dwu złodziejów- nie wiedzieli, że nie ma ucieczki. Miałam znajomego, który gościem na Portiusa był- bał sie nawet tamtędy przechodzić chodnikiem.
Jakoś "przypadkiem" pominięto dwa bardzo znane nazwiska związane z tym miejscem, SZUBRA i KUSIAK fukcjonariuszy ub którzy łamali kręgosłupy - dosłwnie i w przenośni, wyrywali paznokcie i takie tam mało ważne fakty........ no a pan Mika to jakoś pomija swój udział w pzpr w ramach swoich funkcji przed 1989r.!
Jeśli ma ktoś wątpliwości, to może nazwisko Żołnierza AK Władysława Folcik z Miejsca Piastowego coś przypomni tym, którzy próbują zapomnieć o ciemnych stronach swoich historii!!! Jak złamali mu kręgosłup, jak siedział na nodze od stołka no i bardzo ważne, jak wyzywał ich na krośnieńskim rynku jako kaleka, przypominając im co mu zrobili! Zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach podczas turnusu zdrowotnego w Iwoniczu Zdroju.
Tam ginęli patryjoci, nie jak zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny Polski którzy sprzedali się komunistycznej zarazie dla odrobiny ulotnej i pozornej władzy!
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM zwalczającym komnizm!
BWA w Krośnie to statyści na stołkach obrośniętych w piórka. BWA w Rzeszowie co miesiąc zmienia wystawę główną (niemal zawsze z pracami na poziomie), a do tego mają mniejszą wnękę do wystaw dla lokalnych i mniej doświadczonych twórców. W krośnieńskim BWA nie dzieje się prawie nic, biorą kasę co miesiąc za tych parę marnych prób eventów w ciągu roku.
kilku kolesi załapie się na ciekawe etaty......... a dookoła rynku dalej większość lokali do wynajęcia......wstyd gospodarzu
Tyle lat,tyle ,,FIRM'' wynajmowało tu pomieszczenia a budynek wygląda gorzej niż kamienice warszawskie po wojnie.Gdzie poszły pieniądze z czynszu?
Kto po remoncie będzie płacił,za utrzymanie tego HOTELU ??? ARTYŚCI?
Czy będzie to następna studnia bez dna ?
Całe szczęście,że ANTYKWARIAT zostanie , a myślę ,że najlepszym rozwiązaniem było by, żeby zajmował cały parter bo troszkę tam ciasnawo.
Dzisiejsza sztuka polega glownie na wymyslaniu nowych sposob na przezarcie pieniedzy podatnikow.
Niestety zupełnie tego nie popieram gdyż obecnie sztuka musi się tworzyć w surowych warunkach. Obecne wytwory, obecnych artystów w maksymalnych luksusach i miliardach dolarów są zupełnie miałkie. Chociaż technicznie jest to wysoki poziom techniczno-realizatorski.
A kiedy zaczna cos dla mieszkancow robic?