Kamienica przy Blichu też ma swoją , niemałą historię. Sąd w Krośnie , razem z rozebranym , przyległym do niego kryminałem też. Stąd była jazda w jedną stronę do Rzeszowa na Zamek. Na Portiusa , w głębi korytarza dyżurka wartownika i spacerniak na podwórzu. Kiedys wskoczyło tam dwu złodziejów- nie wiedzieli, że nie ma ucieczki. Miałam znajomego, który gościem na Portiusa był- bał sie nawet tamtędy przechodzić chodnikiem.