Od 1 stycznia zapłacimy za odbiór śmieci o 3 zł więcej. Nowa miesięczna stawka wynosić będzie 33 zł od osoby (31 zł dla osób z własnym kompostownikiem), a kara za niesegregowanie wyniesie 132 zł.
Przez 2,5 roku (od lipca 2022) stawka nie ulegała zmianie. Głównym powodem obecnej podwyżki był wzrost kosztów, który nastąpił w tym czasie. Jak uzasadnia magistrat, „system gospodarowania odpadami komunalnymi jest w głównej mierze oparty na pracy ludzi” w związku z tym znaczący wzrost płacy minimalnej (o 55% porównując lata 2022 i 2025) wpływa na jego koszty utrzymania. Wśród przyczyn Miasto wymienia także rosnące koszty paliw, energii i opłat środowiskowych oraz inflację.
Najlepszy scenariusz dla władz to taki, w którym opłaty pobierane od mieszkańców w całości pokrywają wydatki systemu gospodarki odpadami. W przyszłym roku będzie to ponad 15,8 mln zł. Początkowo prezydent zakładał stawkę 36 zł, która w 100% pokrywałaby koszty. Jednak ostatecznie zdecydował, że będzie to kwota 33 zł, która jednocześnie spowoduje ubytek w wysokości 1,5 mln zł.
- Myślę, że lepiej małą łyżeczką, a nie od razu dużą chochlą i dobrze, że pan prezydent zrozumiał intencje radnych i jednak będzie 10% podwyżki, a nie 20% - skomentował Zbigniew Kubit, przewodniczący Rady Miasta.
- Te półtora miliona, które braknie w systemie, trzeba będzie po prostu zabrać z innych zadań. To też mieszkańcy powinni wiedzieć, że tak czy inaczej oni za to zapłacą. System po prostu musi się zamknąć - wyjaśnił Marcin Niepokój, przewodniczący Komisji Budżetowo-Finansowej.
Prezydent zaznacza, że kwota 33 zł jest przejściowa, więc w trakcie roku możemy spodziewać się kolejnej podwyżki. Jego pomysłem na częściowe zmniejszenie "dziury" w budżecie jest kontrola deklaracji śmieciowych w blokach i osiedlach.
- Nie chcemy 20-procentowego uderzenia w mieszkańców, bo wiemy, co jest zawsze na początku roku – podatki, wzrost kosztów wszystkiego itd. Więc sukcesywnie będziemy dążyć do podniesienia tej opłaty, ale jednocześnie chcemy więcej energii przeznaczyć na kontrolę w wielomieszkaniówce - mówi Piotr Przytocki i dodaje: - Będziemy kontrolować jeszcze w najbliższym miesiącu, żeby wszyscy wiedzieli przed świętami, że nie ma lekko. Będziemy sprawdzać, czy deklaracje śmieciowe są prawidłowo wypełnione, czy zamieszkuje tyle osób, ile jest w deklaracji.
Istotnym tematem jest także problem z tzw. frakcją wysokoenergetyczną, czyli odpadami, które nie mogą być składowane i muszą zostać spalone. Obecnie ich zagospodarowanie jest bardzo kosztowne. Dodajmy, że zakończenie budowy krośnieńskiego bloku energetycznego, czyli tzw. spalarni przy ul. Sikorskiego (o której pisaliśmy tutaj) zostało przesunięte o rok - na wrzesień 2025 roku. Gdy zostanie oddana do użytku, Miasto nie będzie już ponosić wysokich kosztów przekazywania tych odpadów do PGE do Rzeszowa. - Jesteśmy w trakcie transformacji, czekamy na tę spalarnię - dodał radny Sławomir Bęben.
Magistrat przywołuje dla porównania ceny odbioru śmieci w innych gminach: w Sanoku obecna stawka to 37 zł, a w Jaśle 35 zł. Noworoczne podwyżki planowane są także w Miejscu Piastowym, Krościenku Wyżnym oraz w Jedliczu (z 22 na 27 zł).
To już kolejny rok z rzędu, kiedy Miasto zwiększa stawki podatku od nieruchomości. Dochód z tego tytułu jest jednym z najważniejszych w budżecie miasta. Podwyżka wynika z ogólnego wzrostu cen towarów i usług. Na tej podstawie Minister Finansów określa najwyższą wartość stawek. Krosno ustaliło je na niższym poziomie. - Jesteśmy dalecy od stawek, które ustalają inne miasta - podkreśla prezydent Piotr Przytocki.
Stawki podatku od nieruchomości na 2025 rok ustalono w wysokości:
Rok 2024 | Rok 2025 | |
Budynki mieszkalne | 1,01 zł/m2 | 1,15 zł/m2 |
Budynki pod działalność gospodarczą | 28,38 zł/m2 | 30 zł/m2 |
Grunty | 0,42 zł/m2 | 0,48 zł/m2 |
Grunty pod działalność gospodarczą | 1,12 zł/m2 | 1,25 zł/m2 |
Stawki wzrosły od 5 do 14%. Jak uzasadnia magistrat, "taki wzrost podatku jest następstwem utrzymywania przez kolejne lata stawek podatkowych nieadekwatnych do wzrostu poziomu inflacji".
Temat podwyżek wzbudził jak zwykle kontrowersje. Nawet komisje, które debatowały nad uchwałą, nie były jednoznaczne w swoich opiniach (jedna była "przeciw", druga po długich debatach minimalnie "za"). Zwracały one uwagę, że to kolejne obciążenia dla mieszkańców i przedsiębiorców.
Tak rosły główne stawki podatku od nieruchomości w ostatnich latach:
Początkowo prezydent proponował, by stawka podatku za budynki pod działalność gospodarczą wynosiła 32 zł, ale m.in. pod wpływem tych głosów obniżył ją do 30 zł.
- Postanowiłem wyjść naprzeciw, po licznych dyskusjach z osobami, które prowadzą działalność gospodarczą i borykają się z licznymi problemami, i zmniejszyć stawkę do 30 zł. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że powoduje to ubytek w dochodach własnych.
Dochód w budżecie na przyszły rok zwiększy się o 3,2 mln zł (zamiast o 5,2 mln zł). Prezydent dodaje także, że w nadchodzącym roku Krosno będzie musiało hamować się z wydatkami i racjonalnie gospodarować pieniędzmi, jakie ma.
Nawiązał także do wypowiedzi Andrzej Domańskiego, Ministra Finansów podczas konferencji, która odbyła się w czwartek (28.11) w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Krośnie. W związku z planowaną na 2025 rok reformą finansów, ministerstwo deklaruje, że w przyszłym roku do wszystkich samorządów trafi łącznie 25 mld zł.
- Oczywiście możemy liczyć na pomoc deklarowaną wczoraj przez Ministra Finansów w Krośnie, że nasze potrzeby będą zauważone, ale jak do tej pory nie widzę, żeby zostały zauważone. Zresztą poprzedni rząd też tego w ogóle nie rozumiał, o co chodzi w tych finansach samorządowych.
Uchwała została przegłosowana 12 głosami "za". Przeciwko byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Wstrzymali się radni Kazimierz Mazur (PiS) oraz Tomasz Soliński (deklaruje się jako "radny niezależny").