Portalu
Kalina Dyląg (II LO) i Rafał Stach (KLO) - radni IV kadencji Młodzieżowej Rady Miasta Krosna zostali wybrani również na kolejną kadencję.
Działaliście w poprzedniej Młodzieżowej Radzie Miasta Krosna. Czego udało się dokonać przez ostatnie dwa lata?
- Udało się bardzo dużo zrobić. Postawiliśmy przede wszystkim na kulturę. Chcieliśmy promować młode talenty, dlatego w ciągu tej kadencji zorganizowaliśmy trzy koncerty, wszystkie charytatywne. Pierwszy to koncert muzyki poważnej zatytułowany "Muzyka poważna nie taka straszna", podczas którego licytowano prace z liceum plastycznego. Zebrane pieniądze zostały przekazane na Dom Dziecka w Krośnie. Następny koncert to "Dla Ireny" - koleżanki, która potrzebowała pieniędzy na operację. Był to taki spontaniczny koncert, bo organizowany w tydzień. Ostatni koncert odniósł największy sukces, był to musical, który odbył się 22 września w RCKP. Zebrane pieniądze były przeznaczone na fundację Jaśka Meli.
Wzięliśmy też udział w trzech szkoleniach dla radnych. Na samym początku byliśmy w Warszawie, we wrześniu ubiegłego roku pojechaliśmy na międzynarodowe szkolenie na Węgry, gdzie uczyliśmy się jak rozwiązywać problemy w mieście. Całkiem niedawno uczestniczyliśmy w konferencji organizowanej przez PWSZ na temat współpracy z innymi państwami: Rosją, Ukrainą, Białorusią, Grecją czy Turcją.
Mogliśmy zrobić jeszcze więcej, ale mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować nasze pomysły podczas kolejnej kadencji.
Przygotowywaliście też lekcje samorządowe.
- Tak. Organizowane są co miesiąc. Przygotowuje je praktycznie każda szkoła. Później na podstawie ilości zebranych punktów komisja przyznaje nagrody. Tylko w ubiegłym roku odbyło się 12 takich lekcji samorządowych.
Zwykły uczeń myśli sobie: "Jest Rada Młodzieży, ale czym ona się zajmuje?". Jaki macie pomysł na dotarcie do zwykłego ucznia, masowego odbiorcy, któremu wydaje się, że Rada nic nie robi?
- Prowadziliśmy swoje forum internetowe, każdy mógł się tam wypowiedzieć. Niektórymi zaproponowanymi tam rozwiązaniami sugerowaliśmy się. Czytujemy też komentarze pod artykułami na Krosno24.pl, gdzie jest dużo cennych uwag dotyczących naszej pracy.
Wiemy, że musimy znaleźć swoje miejsce w mediach, zainteresować je swoją pracą, aby propagowały naszą działalność. Chcemy, żeby przeciętny uczeń widział, że istnieje coś takiego, jak Młodzieżowa Rada.
W niektórych szkołach były organizowane spotkania, podczas których przewodniczący czy trójki klasowe zgłaszały co moglibyśmy zrobić. Przekazywaliśmy to później na forum Młodzieżowej Rady. Takie spotkania w szkole są fajną formą przekazu. Ponadto sesje są otwarte, każdy może na nie przyjść i włączyć się w dyskusję.
Ale pozostali uczniowie w trakcie obrad Rady mają lekcje...
- Może faktycznie trzeba postawić na Internet. Mamy profil na Naszej Klasie, ale ona trochę już umarła. Trzeba na Facebook-u zaistnieć.
Dawid Szufnarowski (ZSP nr 4), Sara Nouri (ZSP nr 4), Dominika Uliasz (ZSP nr 5) - po raz pierwszy zasiądą w MRMK.
Zostaliście wybrani na nową, V kadencję MRMK. Po co startowaliście w wyborach na radnych.
- Nadajemy się do działalności publicznej, mamy szereg pomysłów.
Na przykład?
- Moglibyśmy organizować różne happeningi dla młodzieży, żeby nie spędzała trzech czwartych dnia przed komputerem. Chcemy, żeby młodzi ludzie zainteresowali się miastem. Przecież są w Krośnie imprezy kulturalne, tylko mało rozpropagowane.
Jak zaangażować młodych ludzi w działalność na rzecz miasta? Niektórzy radni byli wybrani, a nie uczestniczyli w spotkaniach.
- Jest wiele osób, które mają potencjał, ale wstydzą się wyjść i powiedzieć o swoich pomysłach. Można też prowadzić anonimowe ankiety, które wyłoniłyby pomysły młodych krośnian. Spotkania w szkołach byłyby jednak najlepszym pomysłem.
Kiedy poznacie już potrzeby uczniów, jak wdrożycie je w życie? W poprzedniej kadencji udało się zrobić 3 imprezy muzyczne, lekcje samorządowe i uczestniczyć w szkoleniach. Tak naprawdę to niewiele, jak dla masowego ucznia.
- Myślę, że z pomocą "prawdziwej" Rady Miasta uda się zrealizować nasze pomysły.
Ponieważ startowaliście do Młodzieżowej Rady, to na pewno macie chęć zmiany. Co wam najbardziej przeszkadza w młodzieżowym życiu w mieście?
- Najważniejsze jest bezpieczeństwo, w sensie pierwszej pomocy, bo każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, w której zagrożone jest jego życie, ale my również możemy być świadkami takich sytuacji. Dobrze byłoby znać podstawowe czynności i od razu reagować, a nie stać i patrzeć. Jeśli co 10 osoba potrafiłaby udzielać pierwszej pomocy, znała podstawowe czynności ratunkowe, można byłoby uratować wiele istnień. Lekcje przysposobienia obronnego nie wystarczają, dlatego konieczne są masowe kursy pierwszej pomocy z certyfikatem UE.
- Ja jestem najlepszym przykładem. Miałam wypadek na lodowisku, moja dłoń została przecięta łyżwą. Mimo że były lekcje P.O., nikt się nie odważył, żeby mi pomóc. Dziewczyna z innej grupy dopiero to zrobiła, ona jedna.
Co jeszcze chcielibyście zmienić. Jakie kwestie poruszają wasi koledzy, koleżanki?
- Narkotyki, alkohol - jest coraz więcej wypadków, coraz więcej osób z najbliższego otoczenia wpada w nałogi. Trzeba na to zwrócić uwagę, organizować spotkania z pedagogami. Chcemy, aby młodzież zamiast takich "atrakcji" miała możliwość spędzania czasu w inny sposób.
Czy nie zauważacie problemu, że młodzi ludzie nie angażują się w działalność publiczną?
- To jest największy problem. Może młodzież chce, tylko nie jest świadoma, że ma takie możliwości, nie wie gdzie się zgłosić. Na przykład "Młodzi Demokraci" to stowarzyszenie, które nie jest związane z żadną partią polityczną, a wszyscy tak twierdzą. Udzielamy się na rzecz miasta, aby żyło się lepiej, a inni tego nie dostrzegają, tylko wyśmiewają się. Być może młodzież nie chce też ponosić odpowiedzialności za to co robi. Szkoły również zbyt dużo od nas oczekują.
Jakie są Wasze najbliższe plany? Co chcecie zrobić na najbliższych zebraniach?
- Najszybciej będzie Święto Zmarłych, na pewno zorganizujemy jakąś akcję. Będziemy na ten temat rozmawiać na spotkaniu integracyjnym. 24 głowy - coś nam się uda. Później są święta, na pewno będą pomysły.
A może zamiast działać akcyjnie, należałoby obrać jakąś strategię. Wyznaczyć 5 punktów i konsekwentnie je realizować, bo jak widać po poprzedniej Radzie, zapał jest duży, ale efektów niewiele.
- Trzeba spotkań, bo na razie wszystko jest świeże. Wtedy będą pomysły.
A jak Wam podoba się pomysł, że w Krośnie działa Rada Młodzieży, że współpracujecie z "prawdziwym" przewodniczącym, na obrady przychodzi sam prezydent, koordynuje to osoba z Urzędu Miasta?
- To bardzo dobry pomysł. "Prawdziwa" Rada Miasta ma większe doświadczenie, ale my z perspektywy możemy wskazać, którymi kwestiami może się zająć. Jesteśmy prawą ręką dla starszej Rady Miasta, bo jesteśmy świadkami tego, co się dzieje i czego potrzebuje młodzież.
1. Diana Biedroń - I Liceum Ogólnokształcące
2. Piotr Macek - I Liceum Ogólnokształcące
3. Kalina Dyląg - II Liceum Ogólnokształcące
4. Paweł Kozioł - II Liceum Ogólnokształcące
5. Sara Pohl - Katolickie Liceum Ogólnokształcące
6. Rafał Stach - Katolickie Liceum Ogólnokształcące
7. Marta Rodzaj - Zespół Szkół Ponadgtimnazjalnych nr 1
8. Monika Kaczor - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1
9. Katarzyna Rapacz - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2
10. Dominika Gałuszka - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2
11. Wojciech Berezowski - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3
12. Damian Bryś - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3
13. Dawid Szufnarowski - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4
14. Sara Nouri - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4
15. Dominika Uliasz - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5
16. Anna Pawlik - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5
17. Joanna Jerzyk - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6
18. Jarosław Fiedeń - Zespół Szkół Ponadgimnazjlanych nr 6
19. Justyna Leśniak - Zespół Szkół Kształcenia Ustawicznego
20. Natalia Cisek - Zespół Szkół Kształcenia Ustawicznego
21. Kaja Kryć - Zespół Szkół Muzycznych
22. Agnieszka Zimka - Zespół Szkół Muzycznych
23. Inga Ginalska - Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych
24. Beata Kaczor - Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych
