Jadąc od miasta ulicą Niepodległości przez rondo w kierunku szpitala, pojazdy od razu natrafiają na przejście dla pieszych, które komunikuje m.in. dwie galerie handlowe.
- W tym miejscu dochodzi do nagłych wtargnięć na jezdnie, a rondo często jest blokowane przez pojazdy przepuszczające pieszych na przejściu - informuje Wydział Drogownictwa Urzędu Miasta Krosna.
Ze względu na bezpieczeństwo pieszych i upłynnienie ruchu na rondzie, żeby korkowanie się aut było dużo mniejsze, magistrat zdecydował o zmianie lokalizacji przejścia. Pasy zostaną przesunięte kilka metrów dalej, żeby zmieściły się przed nimi jeszcze 2-3 pojazdy zjeżdżające z ronda.
Zmiana lokalizacji przejścia dla pieszych ma nastąpić w ciągu kilku najbliższych tygodni. Stare pasy będą zlikwidowane, a dla bezpieczeństwa, aby nikt już nie przechodził w tym miejscu, zostaną zamontowane barierki.
Do tej pory zebra łącząca budynek Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza z parkingiem po drugiej stronie ulicy była najdłuższym przejściem dla pieszych w Krośnie. Bowiem w tym miejscu ulica Kolejowa ma aż trzy pasy ruchu.
Często zdarzały się sytuacje, że ktoś wchodził na początek przejścia, a samochody na kolejnych pasach ruchu nie zatrzymywały się. Według przepisów każdy kierowca powinien czekać, aż pieszy przejdzie całe przejście.
Nowa zebra będzie zlokalizowana bliżej ulicy Krakowskiej. Pośrodku powstanie "azyl", dzięki któremu przejście będzie traktowane jako dwa osobne. Od tej pory pieszy przechodząc przez jedną zebrę, powinien dla swojego bezpieczeństwa zatrzymać się na "azylu" i sprawdzić ruch samochodów na tej drugiej. Prace już trwają.
"Azyl" zostanie także umieszczony na przejściu na ulicy Krakowskiej, w pobliżu skrzyżowania.
Przesunięcie przejścia na Niepodległości, ponieważ okazało się, że samochody blokują rondo? No tak, tego nie dało się przewidzieć! Podobnie jak tego, że przejście na obwodnicy kilka metrów za sygnalizatorem będzie wyjątkowo niebezpieczne (na szczęście już zlikwidowane, szkoda, że dopiero po kilku poważnych wypadkach).
Czyżby za oba świetne rozwiązania odpowiadał ten sam projektant? Dlaczego nigdy o tym nie piszecie?
Moim zdaniem, skoro za to wszystko płacimy, to nazwiska projektantów, którzy popełniają takie błędy i projektują tak fatalne i niebezpieczne rozwiązania powinny być każdorazowo ujawniane i przypominane (np. w tym artykule).
Być może powinna być nawet tablica informująca o autorze danego "dzieła", tak żeby każdy wiedział, komu zawdzięczamy tak fatalne rozwiązanie. I komu za nie zapłaciliśmy.
@LoloBolo, mylisz się. Przepisy nakazują pieszemu ustąpić pierwszeńśtwa. To w żaden sposób nie jest równoznaczne, z nakazem stania przed przejściem i czekania, aż pieszy z tego przejścia zejdzie. Wyobraź sobie sytuację.... 4 pasy ruchu, po dwa w każdym kierunku. Ty jesteś na skrajnym prawym. Zatrzymujesz się i pieszy wchodzi na przejście. Pieszy idzie, i mija Ciebie, mija drugi pas, mija 3 pas jest już na czwartym pasie.... uważasz, że musisz nadal czekać? Żaden przepis tego nie nakazuje. Jeżeli twój przejazd przez przejście nie spowoduje wymuszenia na pieszym pierwszeństwa (a bądzmy poważni - jest to niewykonalne, gdy Ciebie od pieszego dzieli kilka metrów i ten pieszy od Ciebie się oddala), to nie łamiesz żadnego przepisy.
>Często zdarzały się sytuacje, że ktoś wchodził na początek przejścia, a samochody na kolejnych pasach ruchu nie zatrzymywały się. Według przepisów każdy kierowca powinien czekać, aż pieszy przejdzie całe przejście.
A jaki to przepis tego nakazuje? Ktoś tutaj pierdoły opowiada.
Odnośnie "zebr" na Krakowskiej - w okolicy skrzyżowania z Kolejową jest ich za dużo. Dodanie wysepki to dobry ruch, ale dobrze byłoby przy okazji usunąć te nadmiarowe.
A ja nadal mam w pamięci pomysł budowy przewiązki między galeriami by klienci bezpiecznie je zwiedzali.
Sensowne i logiczne. W przeciwieństwie do budowanych świateł na Korczyńskiej. Ciągle mam nadzieję, że ten absurd zostanie wstzymany.