W tym roku wolontariusze Orkiestry zbierali pieniądze na ratowanie życia dzieci poszkodowanych w wypadkach, w tym na naukę udzielania pierwszej pomocy. Zbiórka w Krośnie przebiegła bezpiecznie. Na ul. Czajkowskiego jeden z wolontariuszy upadł i uszkodził puszkę, ale pieniądze zabezpieczył natychmiast patrol policyjny.
*Dane orientacyjne. Źródło: informacje własne
W Krośnie odbywał się wojewódzki finał WOŚP (w ub.r. był w Stalowej Woli). Relacje z krośnieńskiego Rynku pokazywano w 2 i 3 programie TVP, w telewizji Polonia oraz w internetowej telewizji ITVP. Na scenie występowały zespoły, kabarety z przeglądu Blaga, formacje taneczne i wokalne. Gwiazdą wieczoru była Monika Brodka.
Największe wrażenie na widzach zrobiło show muzyczno-pirotechniczne, które odbyło się po godz. 20.00 jako "światełko do nieba". Jedna z wolontariuszek wyjaśnia filozofię tego tradycyjnego punktu programu Orkiestry: - W ten sposób pozdrawiamy dobre anioły.
Przez cały dzień na scenie licytowano wiele przedmiotów. Najwyższą cenę uzyskał wielki pluszowy miś aspirant - dar podkarpackich policjantów. Stanisław Busz, właściciel zakładu fotograficznego, zapłacił za niego 5000 zł (w ub.r. wylicytował rondo). - Teraz będzie siedział, albo powieszę go w firmie - mówił żartobliwie.
50-kilogramowy tort wykonany przez cukierników z "Santosa" Marka Bargła został sprzedany za 3000 zł. Kupił go Grzegorz Zarzycki, właściciel salonu Orange przy ul. Lwowskiej, gdzie nazajutrz odbyła się degustacja.
Maskotka strażacka "Strażak Żarek", która została ofiarowana przez krośnieńskich strażaków, została kupiona za 410 zł. Z kolei za "Małego Żarka", maskotkę przekazaną przez syna jednego ze strażaków, uzyskano cenę 200 zł.
Licytowano także złote słoniki na łańcuszek (na zdjęciu obok) od firmy Carment S.A. (od 30 do 110 zł), gadżety WOŚP (od 34 do 300 zł) i wiele innych przedmiotów. Nie sprzedano m.in. wanny z hydromasażem oraz kominka.
Impreza przebiegła spokojnie i bezpiecznie. Zanotowano tylko jeden poważniejszy wypadek - podczas występu Moniki Brodki kilkudziesięcioletnia kobieta, która znajdowała się w tłumie przy samych barierkach, dostała ataku astmy. Kobietę reanimowano i przewieziono do szpitala.
Przedstawiciele Telewizji Polskiej mówili, że byli zaskoczeni fenomenalną atmosferą w Krośnie. - Ani w Sanoku, ani w Stalowej Woli [tam odbywały się poprzednie finały wojewódzkie - przyp. red.] nie było do południa i popołudniu tylu ludzi co w Krośnie - opowiadali.
Ile kosztowała organizacja wojewódzkiego finału WOŚP w Krośnie? Z budżetu miasta wydano tylko 8 196 zł. "Tylko", bo normalnie organizacja imprezy typu sylwester na Rynku kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. Resztę kosztów pokryli sponsorzy: firma Delphi (trzeci rok z rzędu była głównym sponsorem WOŚP w Krośnie), Krosno S.A. i Carment S.A.