Portalu
Bajkowy Kącik powstał na pierwszym piętrze szpitala, w sąsiedztwie poradni specjalistycznych. Pomieszczenie zostało pomalowane według projektu "Bajkowej łąki" autorstwa studentów ASP. Zostało wyposażone w kolorowe mebelki i siedziska, książki, zabawki, gry i kredki. Bajkowy Kącik to też miejsce na przebranie się i odpoczynek.
Przyjazna poczekalnia powstała z myślą o małych pacjentach Ośrodka Diagnozy i Leczenia Osób z Wadami Słuchu, działającego od 10 lat przy szpitalu wojewódzkim w Krośnie.
W skład ośrodka, który aktualnie funkcjonuje w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, wchodzą: Poradnia Audiologiczna, Pracownia Audioprotetyczna, Poradnia Logopedyczna oraz Dzienny Ośrodek Rehabilitacji Słuchu i Mowy. Działa tam ponadto Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Dzieci z Wadą Słuchu, którego zadaniem jest wspieranie rozwoju ośrodka. Przy okazji otwarcia Bajkowego Kącika, stowarzyszenie świętowało 20-lecie istnienia. Zostało założone w 1992 roku przez grupę rodziców dzieci z wadą słuchu.
Od 2006 roku stowarzyszenie rozpoczęło współpracę z Fundacją Orange, która finansuje rehabilitację domową dzieci z wadą słuchu, szkolenie terapeutów. To właśnie w ramach tej współpracy udało się zrealizować remont korytarza i stworzyć "Bajkowy kącik" - poczekalnię dla pacjentów ośrodka diagnostyczno-rehabilitacyjnego.
- To fajne, przyjazne miejsce, gdzie dzieciaki mogą czekać na terapię. W ciągu dnia mają co najmniej dwa lub trzy zajęcia terapeutyczne. Czasem nie da się ich poukładać, aby były jedne po drugich, więc dzieci muszą na kolejne zajęcia poczekać - wyjaśnia Katarzyna Bieńkowska, surdologopeda.
Zamienienie zwykłej poczekalni w Bajkowy Kącik kosztowało łącznie 12 tys. zł. Połowę kosztów pokryła Fundacja Orange, resztę stowarzyszenie.
Pod stałą opieką ośrodka jest około 120 osób, dziennie przebywa tam około 30 dzieci. Od początku jego istnienia z leczenia i rehabilitacji skorzystało około 700 dzieci.
Na co dzień ośrodek - wyjaśniając najprościej - uczy dzieci mówić. - Trafiają do nas dzieci z zaburzeniami językowymi, dzieci z wadą słuchu. One dzięki technologii, aparatom i implantom ślimakowym mają szansę słyszeć i w tych protezach mogą się nauczyć mówić - wyjaśnia Katarzyna Bieńkowska.
- Skupiamy się na bardzo małych dzieciach, od najmłodszych do 7 roku życia. Chcemy nauczyć je słuchać, komunikować się, aby z powodzeniem mogły podjąć edukację w szkołach ogólnodostępnych. Udaje się to w 99,5 % - informuje Katarzyna Bieńkowska. - Najmłodszy podopieczny ma w tej chwili 4 miesiące. Mamy dzieci, które zaczynały u nas jako 5-latki, a teraz są dorosłe, studiują. Można powiedzieć, że to jest sukces.
Niewątpliwym sukcesem jest też to, że opracowany w krośnieńskim ośrodku program rehabilitacji małych dzieci pod nazwą "60 kroków", jako wzorcowy realizowany jest przez terapeutów w całej Polsce.
