Wynalazek krośnian może ocalić żołnierzom życie

W Krośnie (2.06) odbyła się pierwsza na świecie prezentacja działania urządzenia do awaryjnego otwierania drzwi w pojazdach opancerzonych. Wynalazkiem skonstruowanym przez firmę Nowak Innovations interesuje się branża wojskowa. Zobacz film.
Podczas prezentacji wynalazku braci Nowaków przeprowadzonej na terenie firmy Panmar w Krośnie, obecna była ekipa międzynarodowej agencji prasowej Reuters

Załóżmy, że czołg lub transporter opancerzony zatonął lub najechał na minę, a wybuch zdeformował drzwi albo włazy pojazdu na tyle, że jego załoga nie może ich otworzyć. Żołnierze, jeśli nie ucierpieli w czasie eksplozji, niewiele mogą zrobić. W niektórych pojazdach spróbują ewentualnie odkręcić mocowania zawiasów, ale gdy w środku jest ciemno, a dym gryzie w oczy i dusi, wykonanie tej operacji graniczy z cudem. Muszą zatem czekać na przyjazd ekipy ratowniczej, która z zewnątrz, przy użyciu ciężkiego młota, wybije sworznie zawiasów, podważy łomami drzwi i uwolni zakleszczonych w środku wojskowych. Lub, jeśli nie zdąży na czas, wyciągnie ich ciała.

Zygmunt Nowak, wiceprezes Nowak Innovations, spółki, którą prowadzi wraz z braćmi Januszem i Wiesławem. To oni wynaleźli urządzenie do awaryjnego otwierania drzwi

- Obecnie to jedyne sposoby uwalniana załogi. Jest szansa, aby to zmienić. Za moment przeprowadzimy pierwszy na świecie pokaz awaryjnego otwierania drzwi w pojazdach opancerzonych - zaprasza na demonstrację Zygmunt Nowak, wiceprezes Nowak Innovations, krośnieńskiej firmy, którą prowadzi wraz z braćmi Januszem i Wiesławem oraz wspólnikami z Warszawy.

W czasie testu najpierw mały pirotechniczny siłownik otworzył rygle, zaś po chwili huk eksplozji zadzwonił w uszach, a zaspawane, ważące prawie 100 kilogramów pancerne drzwi w pojeździe SKOT (Średni Kołowy Opancerzony Transporter) otworzyły się z impetem, bez żadnego problemu, a nawet z wyraźną nadwyżką mocy, która poradziłaby sobie z otworzeniem o wiele masywniejszych drzwi lub włazów.

Wynalazkiem braci Nowaków zainteresowało się wojsko

W czasie pracy siłownika zadziałała siła ponad 1000 kG wywarta na pancerne drzwi przez skonstruowane przez braci Nowaków pirotechniczne siłowniki teleskopowe, na które uwagę zwróciło Ministerstwo Obrony Narodowej oraz producenci sprzętu dla wojska. - To ten sam typ siłownika, który skonstruowaliśmy kilka lat temu z myślą o pojazdach osobowych (AEDO – red.), tyle że o znacznie większej mocy generatorów gazu, dzięki czemu może zostać zastosowany w sprzęcie wojskowym – czołgach, transporterach, samolotach czy cywilnych pojazdach wojskowych lub limuzynach opancerzonych. W pierwszej kolejności urządzenie otwiera rygle zamków, a jeśli te nie puszczą, wówczas siłowniki rozerwą ich mocowanie. Siłowniki mogą być aktywowane albo przez żołnierzy zakleszczonych w środku, albo automatycznie – tłumaczy.

Do prezentacji przeprowadzonej w obecności ekipy Reutersa, jednej z największych agencji prasowych na świecie, żywo zainteresowanej wynalazkami krośnieńskiej firmy, bracia Nowakowie przygotowywali się od dłuższego czasu, wykonując serie prób, które, podobnie jak oficjalna premiera urządzenia, wypadły pomyślnie. - Teraz przedstawimy wyniki testów producentom sprzętu wojskowego i zaczekamy na dalszy rozwój wypadków – zapowiada wiceprezes Nowak Innovations.

Ma przy tym nadzieję, że zareagują szybciej i konkretniej niż branża motoryzacyjna, która od kilku lat pozostaje głucha na argumenty, że podstawowa wersja siłownika, ta dla osobówek, mogłaby ocalać życie wielu ofiarom wypadków drogowych.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)