Wyjazd integracyjny po krośnieńsku. Jak w filmie

W niedzielę nad ranem (14.07) policjanci pełniący służbę w okolicach Baligrodu zostali zaalarmowani przez gościa jednego z ośrodków wypoczynkowych, że jego współlokator z pokoju został zastrzelony we własnym łóżku. Do szpitala trafił jednak inny gość tego samego ośrodka, gdyż wypadł z okna swojego pokoju.
Zachowanie uczestników mocno zakrapianej imprezy skutkowało interwencją policji i pogotowia

Policjanci ustalili, że w ośrodku wypoczynkowym w pobliżu Baligrodu odbywała się impreza integracyjna pracowników jednej z krośnieńskich firm.

Po zakończonej imprezie jej uczestnicy rozeszli się do pokoi na spoczynek, jednak nie dla wszystkich przebiegał on spokojnie. Tuż przed godziną piątą nad ranem na Policję zadzwonił 53-letni mieszkaniec Krosna, błagając o pomoc.

Jak relacjonują policjanci, mężczyzna twierdził, że jego współlokator z pokoju został zastrzelony we własnym łóżku.

Jadący na miejsce funkcjonariusze zastali zgłaszającego czekającego przy drodze w sporej odległości od hotelu. Mężczyzna był przemarznięty. Jak się okazało, w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu.

Policjanci obudzili rzekomo zastrzelonego kolegę. Nic mu nie było prócz tego, że obudzony mocno zdenerwował się na swego troskliwego współlokatora.

Na miejscu okazało się, że jednak doszło do nieszczęśliwego wypadku, ale z udziałem innego uczestnika imprezy. 42-letni mieszkaniec Jasła po zakończeniu imprezy wypadł z okna swojego pokoju znajdującego się na poddaszu i doznał poważnego urazu głowy. Do szpitala zabrało go pogotowie ratunkowe. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)