Wybory w dzielnicach. Poszukiwania kandydatów trwają [AKTUALIZACJA]

Wybory do rad dzielnic i osiedli Krosna odbędą się 7 kwietnia. Tym razem mieszkańcy wybiorą radnych na pięcioletnią kadencję. Jak na razie kandydatów na tę funkcję można policzyć na palcach jednej ręki. Zainteresowanie jest więc niewielkie, a dzielnica czy osiedle ma sporo do stracenia.
Osiedle Traugutta w Krośnie
Damian Krzanowski

Krosno jest podzielone na sześć dzielnic i sześć osiedli. Są to tzw. jednostki pomocnicze miasta, które gospodarują powierzonym im mieniem, zgłaszają do urzędu miasta remonty, inwestycje, problemy z utrzymaniem ładu i porządku oraz organizują imprezy kulturalne. Uczestniczą również w obradach rady miasta i w tworzeniu budżetu.

Cztery lata temu Rada Miasta Krosna wprowadziła zmiany w organizacji wyborów. Spotkania, na których mieszkańcy wybierali radnych, zastąpiły lokale wyborcze, urny i karty do głosowania. Wszystko z powodu burzliwych obrad i niewielkiej frekwencji. – Zmiana formy wyborów zmotywowała mieszkańców do uczestniczenia w wyborach. Frekwencja na zebraniach kształtowała się na poziomie 2%, a na wyborach cztery lata temu osiągnęła 9,9% - podsumowuje Zbigniew Kubit, przewodniczący rady miasta i od około 20 lat radny dzielnicy Suchodół.

Tegoroczne wybory zostaną zorganizowane w ten sam sposób. Jedyną zmianą będzie to, że przedstawicieli dzielnic i osiedli mieszkańcy wybiorą na pięcioletnią kadencję, a nie jak dotychczas na czteroletnią. Wybory odbędą się 7 kwietnia. Lokale w tym dniu będą otwarte od godz. 7.00 do godz. 19.00. Cisza wyborcza nie obowiązuje.

Zagłosować może każdy, kto ukończył osiemnasty rok życia. Na kartach do głosowania wyborca może zaznaczyć „iksem” maksymalnie 15 nazwisk (tyle osób liczy skład rady). Po zaznaczeniu kartę wrzuca się do urny. Gdy głosowanie się zakończy, głosy są liczone i 15 osób, które uzyskały najwyższą ich liczbę, obejmuje funkcję radnych dzielnicy lub osiedla.

Po wyborach radni spośród siebie wybierają zarząd, czyli przewodniczącego, wiceprzewodniczącego, sekretarza oraz członków zarządu (od 4 do 6).

Rzutem na taśmę?

Kandydatów na radnych można zgłaszać do Miejskiej Komisji Wyborczej do 8 marca. Niezbędne dokumenty znajdują się na stronie BIP Urzędu Miasta Krosna. Osoba, która chce kandydować, musi być pełnoletnia, a jego kandydaturę musi popierać 15 mieszkańców.

Jeżeli w wyznaczonym terminie uzbiera się mniej niż 15 kandydatów, Miejska Komisja Wyborcza wydłuży czas ich zgłaszania. Jeżeli nawet po tym terminie nie uzbiera się niezbędna liczba, w danej dzielnicy czy osiedlu nie będzie rady przez następne pięć lat. A do stracenia jest sporo.

Dzielnica straci na tym – mówi Marcin Niepokój, radny miasta i radny dzielnicy Zawodzie od 2003. - Brak takiej rady będzie przeszkodą do tego, żeby coś zrobić, stworzyć, czy wyremontować.

W Krośnie funkcjonuje budżet dzielnicowy w formule "50x50". W jego ramach na daną inwestycję 50% wkładu własnego przeznacza rada dzielnicy. Drugą połowę dodaje urząd miasta. Obecnie na wszystkie dzielnice do podziału przeznaczono około miliona złotych. Ta kwota jest w dyspozycji rady, która może finansować z niej dowolne zadanie.

Jeżeli rada się nie zbierze, pieniędzy też nie będzie. W takim przypadku jedynie prezydent może swoim zarządzeniem przekazać środki na dzielnice. Mieszkańcy mogliby zgłaszać swoje wnioski na corocznym zebraniu, a prezydent według swojego uznania przeznaczyłby pieniądze na wybrane zadania.

Do środy (06.03) do godziny 11.00 zgłoszono pięciu kandydatów na 180 radnych. Tomasz Biały, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej uspokaja, że najczęściej kandydaci są zgłaszani tuż przed wyznaczonym terminem. Możliwe więc, że wymagana liczba zostanie osiągnięta przysłowiowym "rzutem na taśmę".

MIEJSKA KOMISJA WYBORCZA
  • Siedziba Miejskiej Komisji Wyborczej mieści się w budynku Urzędu Miasta Krosna na ulicy Lwowskiej 28 A (II piętro, pok. 226),  numer telefonu 13 47 43 330 - to tam można zgłaszać kandydatów na radnych,

  • Terminy dyżurów:
    6 marca (środa) – 14.30-15.30
    7 marca (czwartek) – 14.30-15.30
    8 marca (piątek) – 13.30-16.30

Mniej chętnych do pracy

Niektórzy radni zauważają, że zainteresowanie kandydowaniem nie jest duże, mimo że może być dobrym startem dla przyszłych samorządowców. – Proponowałem kilku osobom, żeby kandydowali, ale nie byli zainteresowani – mówi Marcin Niepokój. - Główna wymówka to brak czasu, a przecież funkcja radnego dzielnicy nie jest pracochłonna i łatwo ją połączyć z innymi obowiązkami. Przy okazji można stworzyć coś dobrego dla swojej dzielnicy.

Zbigniew Kubit dodaje: - Robimy wszystko, żeby taka jednostka powstała. Dobrze byłoby, aby w radzie pojawiło się odrobinę świeżej krwi, ale dzisiaj znaleźć kogoś do pracy społecznej nie jest łatwo.

Funkcja radnego dzielnicy czy osiedla wiąże się z pełnieniem wyznaczonych dyżurów, w czasie których mieszkańcy zgłaszają swoje problemy zarówno te błahe, jak i istotne.

Radny uczestniczy także w spotkaniach rad dzielnic, zgodnie ze statutem są one organizowane przynajmniej raz na kwartał. – Na takich spotkaniach analizujemy według nas najpilniejsze sprawy dotyczące dzielnicy. Najważniejsze przekazujemy prezydentowi jako propozycje, które powinny znaleźć się w budżecie. Czasami odpowiadamy też na wnioski i pisma. Nie jest to funkcja, która destabilizowałaby życie zawodowe czy rodzinne – zaznacza Zbigniew Kubit.

Cztery lata temu największą frekwencję osiągnęła dzielnica Białobrzegi (16%), najmniejszą miało Śródmieście (3,8%). Jak będzie w tym roku? O tym przekonamy się już niebawem. Wcześniej dowiemy się, czy kandydatów na radnych nie zabrakło w żadnej z dzielnic.

GDZIE GŁOSOWAĆ?
  • Dzielnica Białobrzegi - Dzielnicowy Dom Ludowy przy ul. M.Kopernika 17

  • Dzielnica Krościenko Niżne - Dzielnicowy Dom Ludowy „Puchatek” przy ul. F. Chopina 8

  • Dzielnica Polanka - Miejski Zespół Szkół Nr 3 przy ul. ks. S. Decowskiego 9

  • Dzielnica Suchodół - Szkoła Podstawowa nr 5 przy ul. Grunwaldzkiej 15

  • Dzielnica Śródmieście - Miejski Zespół Szkół nr 5 przy ul. ks. P. Skargi 3

  • Dzielnica Zawodzie - Miejski Zespół Szkół nr 8 przy ul. Prochownia 7

  • Osiedle ks. Bronisława Markiewicza - Szkoła Podstawowa z oddziałami Sportowymi i Integracyjnymi nr 14 przy ul. Wojska Polskiego 45

  • Osiedle Południe - Miejski Zespół Szkół nr 6 przy ul. Kletówki 1

  • Osiedle Stefana Grota-Roweckiego - Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie przy ul. Piastowskiej 58

  • Osiedle Traugutta - Miejski Zespół Szkół nr 4 (SP nr 15) przy ul. S. Kisielewskiego 18

  • Osiedle Turaszówka - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 przy ul. Rzeszowskiej 10

  • Osiedle Tysiąclecia - Regionalne Centrum Kultur Pogranicza przy ul. Kolejowej 1

Aktualizacja z 12.03, godz. 11.50:

Dodatkowe zgłoszenia kandydatów na radnych dzielnic i osiedli odbędą się w dwóch osiedlach: Turaszówka i Południe. W Turaszówce zgłosiło się 13 osób, brakuje dwóch, zaś na osiedlu Południe - 12, brakuje trzech.  Brakujących kandydatów można zgłaszać od 12 do 18 marca. Godziny dyżurów Miejskiej Komisji Wyborczej są dostępne: tutaj. 

W dzielnicach: Białobrzegi, Krościenko Niżne i Zawodzie oraz na osiedlach Markiewicza i Traugutta trwają weryfikacje kandydatów. Do tej pory najwięcej kandydatów zgłosiło się w dzielnicy Suchodół (30 osób). Na razie wiadomo, że wybory nie odbędą się na osiedlu Stefana Grota-Rowieckiego, gdzie zgłosiło się 15 kandydatów na 15 radnych. Głosować za to na pewno będą mieszkańcy dzielnic: Polanki, Suchodół, Śródmieście, Zawodzie oraz osiedli: Traugutta i Tysiąclecia. Sytuacja pozostałych dzielnic i osiedli rozstrzygnie się w najbliższych dniach. 

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
Niki_Manifesto
06.03.2019 19:50

Małe zainteresowanie tematem wynika też z tego, że młodzi ludzie chcą robić wszystko dla siebie, zdobyć wszelkie dobra tego świata - kariery, uznanie, sławę i status materialny, zarabiać wielkie pieniądze (nierzadko lokując fundusze w kruche biznesy bez perspektyw na lata, bez mocnego planu), budować posiadłości, inwestować w nieruchomości i na giełdzie - uciekają ze swoich małych społeczności, gdzie tego nie dostaną. Natomiast nie potrafią spojrzeć wokół siebie, jakie są potrzeby w ich najbliższym otoczeniu, gdzie przecież zostają ludzie, którzy chcą żyć w przyzwoitych warunkach, w bezpiecznym środowisku. Po latach ci młodzi wracają w odwiedziny krzywo patrząc na swoje rodzinne strony, osiedla, dzielnice, w których nadal żyją ich rodziny, gdzie brak latarni nocą tworzy niebezpieczne warunki na drodze, a drogi w koleinach, błotniste, podtapiane, niecywilizowane, gdzie nie ma środków czy pomysłów na inwestycje społeczno-kulturalne. Sami się nie włączą, ich rola jest na innym polu, w innych zadaniach.

A ja z przyjemnością i odpowiedzialnością zaangażowałabym się w takie zadanie społeczne na swoim osiedlu. Bez żadnego wynagrodzenia, bez diety, mając na uwadze wyłącznie dobro mieszkańców osiedla. Mam świetny kontakt z seniorami, którzy patrząc z własnej perspektywy zgłaszają swoje uwagi i pomysły, niektórzy bardzo twórcze i budujące inicjatywy. Rozmawiamy, omawiamy, inspirujemy się, widzimy czego brakuje, co można udoskonalić. Szkopuł w tym, że mimo iż zebrałabym nawet i 115 podpisów, to obecnie w radzie mojego osiedla są same znane, uznane i pracowite oraz wpływowe osoby, które stażem i doświadczeniem zapracowały sobie na swój status. W większości to seniorzy i kilka młodszych osób, którzy działają na tym polu od lat i prawdopodobnie znów zgłoszą swoje kandydatury. Te funkcje są dla nich przeznaczone, mają pierwszeństwo w wyborze. I dobrze, skoro od lat sprawdzają się w tej społecznej funkcji, a na osiedlu dobrze się dzieje, nie zgłaszam zastrzeżeń, choć interesującym doświadczeniem byłoby zaangażowanie w prace rady.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
martakrosno60
06.03.2019 18:07

No tak w naszym mieście jest sporo pracy dla społecznika.Widać wygodni są młodzi ludzie a starsi nie mają sił tak ich zniechęcano przez ubiegłe lata.

martakrosno60
na forum od listopada 2017
zbraja
06.03.2019 16:55

Kalendarz  wyborczy do rad dzielnic  i osiedli  jest  mocno  napięty . Moim zdaniem warto przesunąć  termin zgłaszania  kandydatów  co najmniej o  tydzień  i  trochę  więcej uwagi poświęcić  tej sprawie   w   mediach lokalnych (portale internetowe, radio).  Rady to  dobra  szkoła samorządności, dobrze  by  było  gdyby zechcieli  z niej skorzystać   przyszli kandydaci na radnych Rady Miasta . 

zbraja
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (6)