Kania
Modna Ruda, czyli 29-letni Marek Gazda pochodzi z Krościenka Wyżnego. W Krośnie studiował pielęgniarstwo. Od półtora roku mieszka w Rzeszowie i tam pracuje jako pielęgniarz w jednym ze szpitali. Poza tym rapuje, bo pozwala mu to "ubrać prawdę w słowa". Tym gatunkiem muzyki zajmuje się od 15 lat.
- Pamiętam, jak nagrywałem „Miasto szkła” w Oratorium "Nasz Dom"– wspomina. – Obskurne studio, stary sprzęt, zdarte słuchawki, a na ogrodzeniu posesji plakat promujący kolejną wystawę kolorowych szklanek i talerzy.
W piosence opowiada o tym, że w Mieście Szkła wszystko jest ze szkła. Nawet młotek, za pomocą którego „próbuje się wydostać” ze szklanego kultu, ma szklany napis.
W Mieście Szkła ktoś tłucze lustra, rozbija szyby
I robi to naprawdę, a nie na niby.
Jak gdyby nigdy nic wychodzę z domu.
(...)
Nie mów nikomu, nie lubię plotek,
Wczoraj w Mieście Szkła znalazłem drewniany młotek.
Drewniany młotek, młotek cały drewniany, tylko napis wygrawerowany był ze szkła,
Ale cicho sza.
Zwraca uwagę, że rządzący nie promują miasta w inny sposób, jak tylko poprzez zamiłowanie do szkła. Dla niego jest to droga donikąd.
Wszystko się kręci tylko wokół szkła.
Nie ma narzędzi, pomysłów, czy nie ma chęci?
Wszystko się kręci, tylko w oku łza.
– Wspomniany w tekście kurz w zakamarkach osiada na wszystkim, co zapomniane – tłumaczy artysta. – Na samym końcu pokryje wskazówki zegara i kieliszki. Dla Krosna kukułka wybiła już północ, ale czy jest powód, żeby otwierać szampana?
Drewniany młotek, nie waham się go użyć.
Jeden rodzi się by budować, drugi by burzyć.
Lubi się kurzyć we wszystkim zakamarkach,
Czyste tylko kieliszki i wskazówki zegarka.
Według rapera Krosno staje się zapomnianym miastem, mimo że miało szansę stać się dla regionu centrum kultury i innowacji na wzór Rzeszowa. Przeszkodziły w tym upór i krótkowzroczność władz przy budowaniu marki miasta opartej na szkle. – W urzędzie miasta to pewnie do dziś głowią się, dlaczego młodzi ludzie wyjeżdżają. Jak chcecie zobaczyć tętniące życiem miasto po godz. 22:00, takim jak jeszcze 10 lat temu było Krosno, zapraszam do Rzeszowa – mówi Modna Ruda.
Nie rozmawia się o gustach, wiesz jak często w Mieście Szkła
Pije się do lustra.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie to potwierdzi,
O szklane ściany się ocierasz, nawet gdy nie swędzi.
Raper zaznacza, że piosenka po tylu latach nie jest dowodem wyjątkowości, ale "przykrym świadectwem, które można wystawić osobom rządzącym miastem i prowadzonej przez nich polityce".
Marek ma też na swoim koncie inne utwory, np.: „Dziewczyno z Krościenka”, „Koronawirus”, czy „Underdog”. Krosno pojawia się również w innym utworze rapera „Jestem zły”.
Najnowszy utwór rapera Modna Ruda:
Wszystkie piosenki Modnej Rudej znajdziemy na kanale Youtube.
Muzyka i slowa rewelacja. Utwor bardzo mi sie podoba. Tak wiec sa w Krosnie talenty, ktore jednak nie wyjechaly i teraz rozprawiaja sie z wizja "Miasta Szkla". U Zeromskiego byly Szklane Domu tu sa Szklane Sciany. Mam cicha nadzieje, ze kiedys Modna Ruda napisze i zaspiewa utwor pelen radosci, ze "jednak sie w Krosnie udalo". Pozdrawiam !
Krosno miasto ze szkła. Fakt faktem, że promowali się jako miasto szkła z ledwo zipiącą Hutą. Jeszcze chyba istnieje. Choć kiedyś w Hutach szkła w Krośnie pracowało 7 tys. Ludzi, może więcej. Obecnie nie wiem, czy 2 tysiące tam pracuje. Już prędzej miasto lnu. Nawiązując też do nazwy. Tylko Lnianki już nie ma. Ale tak biorą kasę z podatków itp. Muszą wydawać, a przy okazji się promują na słomianych inwestycjach jak było w " Misiu" na koniec zrobi się protokół zniszczenia. Miasto lnu to by miało s sens, bo Krosno kiedyś głównie na tym stało. Okoliczni rolnicy produkowali len, a w Krośnie były zakłady go zamieniające w tkaniny. Mógłby do tego wrócić.
Naprawdę nie trzeba być po studiach administracyjnych, by rozkminić, że wypłaty rzędu 1700-2000 PLN, nie zatrzymają ludzi w tym mieście.
Chyba lepiej pić do lustra niż na chodnikach. Ale szanuję
