Portalu
Wigilijne spotkanie mieszkańców Krosna odbyło się już po raz 13. - Ta tradycja zapoczątkowana bardzo małymi rozwiązaniami, poprzez nowe pomysły, urosła aż do takiej formy jak dziś. Mam nadzieję, że będzie obrastać w nowe pomysły, nowe atrakcje i że dla miasta nadal będzie stałym punktem programu przedświątecznego - mówił Józef Guzik, prezydent Unii Przedsiębiorców i Właścicieli Nieruchomości w Krośnie.
Od lat do wspólnej Wigilii przyłączają się krośnieńscy restauratorzy i przedsiębiorcy, którzy na tę okazję przygotowują kotły pełne gorących potraw. - Oni rozumieją tę potrzebę i uczestniczą w tym przedsięwzięciu - dodaje Józef Guzik. - Ta tradycja trwa. Dzięki integracji środowiska biznesowego i różnych stowarzyszeń po raz kolejny mamy Wigilię dla mieszkańców na Rynku w Krośnie, dla wszystkich, którzy potrzebują i dla tych, którzy potrzebują wspólnego świętowania i radowania się ze Świąt Bożego Narodzenia - podkreślał Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
O duchowy wymiar spotkania zadbali księża krośnieńskich parafii: - To wyjątkowy czas, czas pokoju, dobroci, czas serca. To serce można okazać przez to, że wyciągamy rękę do bliźniego, że darujemy sobie urazy, ale też częstujemy się tym wyjątkowym chlebem, w którym jest zawarty symbol miłości, która przyszła z nieba w postaci małego dzieciątka położonego w żłóbku na sianku - przemawiał ks. Karol Bryś, proboszcz krośnieńskiej fary. - Oby to było spotkanie niepodyktowane tytułem jakichkolwiek braków materialnych, ale żeby nas tu się zbierało dużo po to, żeby okazać sobie właśnie tę dobroć. Życzę wszystkim radosnych, błogosławionych i pełnych pokoju świąt. Niech ten pokój rozleje się na wszystkie dni nowego, szczęśliwego - daj Boże - roku 2013. Niech nieszczęścia omijają szerokim łukiem nasze miasto, nasze domy i nas samych, niech Bóg każdemu błogosławi, obdarza zdrowiem i wszelkim dobrem.
- Życzę krośnianom, aby nowo narodzony Chrystus przyniósł wiele dobrego dla naszego miasta, aby sprawił, żeby ludzie byli lepsi wzajemnie dla siebie, by dzięki temu mogli tworzyć wiele dobrego dla tego miasta - życzył Piotr Przytocki.
Zdradził przy okazji, co może krośnian czekać w przyszłym roku. Wiele, wiele milionów..., które pójdą na kolejne etapy przebudowy obwodnicy. To będzie najważniejsza inwestycja, prace potrwają trzy lata. - Zaraz po świętach podpisujemy umowę na modernizację krośnieńskiej obwodnicy z dofinansowaniem 107 mln zł. To jest przedsięwzięcie, na które czekamy wiele lat.
- Chcemy też wypełnić strefę inwestycyjną inwestorami. Pierwszych dwóch złożyło dokumenty do Agencji Rozwoju Przemysłu, ubiegają się o powierzchnię do działalności gospodarczej w Krośnie. Chcielibyśmy również rozszerzać obszar strefy inwestycyjnej, ale też dawać dobre warunki dla przedsiębiorców, którzy startują, którzy podejmują działalność gospodarczą. Dlatego chcemy wzbogacić krośnieński inkubator, który ma już 7 lat, a nie wszyscy wiedzą, że przeszło przez niego kilkadziesiąt małych podmiotów. Chcemy, żeby było ich jeszcze więcej, dlatego też nowe inwestycje czekają też inkubator - wyliczał prezydent. - Życzmy sobie, aby dochody budżetowe nie były mniejsze niż w mijającym roku - dodał.
Dzięki portalowi odbyło się jeszcze jedno wspólne kolędowanie. Zagonionym krośnianom daliśmy szansę zaśpiewania kolędy w Galerii Elijot w sobotę i na Rynku w niedzielę (22-23.12). Każdy jak potrafił mógł zaśpiewać do kamery fragment "Przybieżeli do Betlejem". Dziś połączyliśmy pojedyncze głosy w jeden anielski chór i tak oto powstała filmowa kolęda. Efekt zobaczcie sami:
