Wiata śmietnikowa. Miała być rozwiązaniem, a stała się problemem

Na początku października przy bloku nr 6 na ul. Lelewela postawiono wiatę śmietnikową. Spółdzielnia umiejscowiła ją na terenie parkingu, co spotkało się z niezadowoleniem mieszkańców.
Wiata śmietnikowa przy bloku Lelewela 6 zabrała mieszkańcom 4 miejsca parkingowe
Joanna Kwiatkowska

W ostatnich miesiącach w Krośnie przeprowadzono kontrole punktów składowania odpadów w blokach i budynkach wielorodzinnych, których celem było sprawdzenie, czy mieszkańcy segregują śmieci we właściwy sposób. Inspekcje wykazały, że w ponad połowie osiedli segregacja śmieci nie jest stosowana, co oznacza, że deklaracje mieszkańców w tej kwestii nie są zgodne ze stanem faktycznym.

Takie niezgodności zauważono także w koszach na śmieci przy ul. Lelewela 6 na osiedlu Traugutta.

Z tego powodu Krośnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa wystosowała pismo do mieszkańców z prośbą o segregację i wzajemne pilnowanie się. W przypadku nie stosowania się, opłaty za wywóz zostaną zwiększone.

Wiata obiektem sporu

Śmietniki przy bloku na ul. Lelewela 6 od lat stały otwarte. Mieszkańcy argumentowali, że dostęp do nich mają wszyscy, nawet osoby spoza osiedla, więc nie są w stanie w pełni kontrolować segregacji.

Rozwiązaniem miała być nowa wiata śmietnikowa. Pozwala ona zachować większy porządek w obrębie kontenerów, a dodatkowo jest zamykana na klucz, który posiadają tylko mieszkańcy. Jednak wraz z jej zamontowaniem pojawiły się nowe utrudnienia.

Przed postawieniem wiaty kosze stały w niewielkim pasie zieleni pomiędzy parkingiem a ulicą Witosa. Ku zdziwieniu mieszkańców dla postawienia wiaty nie wykorzystano tego samego miejsca, tylko umieszczono ją po przeciwnej stronie na terenie parkingu, zajmując kilka miejsc postojowych.

Wcześniej kontenery stały na betonie w pasie zieleni między parkingiem na ul. Witosa 
joanna KWiatkowska

- W tej chwili są to 4 miejsca, a na tym się nie skończy, bo już dostaliśmy informację, że pojawią się jeszcze pojemniki na bioodpady. Razem to będzie 5, a może nawet 6 miejsc parkingowych. Dlaczego nie wykorzystano miejsca, które od lat odpowiadało lokatorom?
- pyta pan Bogdan, mieszkaniec bloku przy ul. Lelewela 6.

Skontaktowaliśmy się z Krośnieńską Spółdzielnią Mieszkaniową, aby wyjaśnić sytuację.

Okazało się, że miejsce, w którym wcześniej był zorganizowany punkt składowania odpadów, to częściowo teren Gminy Miasta Krosno. Spółdzielnia miała przyzwolenie ze strony magistratu na postawienie tam koszy, ale nie może postawić tam wiaty. 

- Aby posadowić wiatę śmietnikową i uzyskać dofinansowanie z Urzędu Miasta Krosna musimy spełnić między innymi wymagania określone w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie - tłumaczy Rafał Kielar, zastępca prezesa zarządu KSM.

W dokumencie zawarta jest informacja o odległości miejsc na pojemniki i kontenery na odpady stałe. Powinna ona wynosić co najmniej 10 m od okien i drzwi do budynków oraz co najmniej 3 m od granicy z sąsiednią działką.

Mieszkańcy, poza utratą miejsc parkingowych, zwracają także uwagę na bezpieczeństwo.
Kiedy wyjeżdża się z lewej strony wiaty, to nie widać, czy ktoś jedzie przez parking. To bardzo ruchliwe miejsce. Parkują tu także pacjenci pobliskiej przychodni, pojawiają się dzieci. Czy potrzeba tragedii, żeby ktoś się tym zajął? – alarmują.

- Nigdzie na osiedlu nie ma wiaty na parkingu, do tego jest to całkiem duży blaszak, a przypisane są do niego tylko 4 klatki – zwraca uwagę pan Bogdan.

Według mieszkańców przezroczysta wiata ułatwiłaby wyjazd z parkingu. Na zdjęciu przykład z ul. Armii Krajowej 
damian krzanowski

Spółdzielnia Mieszkaniowa podkreśla, że działała na korzyść mieszkańców.

- Chodzi przede wszystkim o to, żeby uniemożliwić podrzucanie odpadów oraz poprawić gospodarkę odpadami w zakresie segregacji tak, aby mieszkańcy KSM nie byli zmuszeni do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami w zwiększonej wysokości, tj. jak dla odpadów niesegregowanych. Biorąc pod uwagę obowiązujące przepisy oraz interes mieszkańców uważamy, że usytuowanie altany śmietnikowej w aktualnej lokalizacji jest optymalne – mówi Rafał Kielar. 

Władze spółdzielni zauważają, że wcześniej miejsca parkingowe także były ograniczone ze względu na umożliwienie dostępu do koszy w momencie ich wywozu. 

Na wielu osiedlach wiaty śmietnikowe to nowe rozwiązanie. Problem niezrozumienia pomiędzy mieszkańcami, a spółdzielniami może się jeszcze pojawić w innych częściach miasta. 

Przypominamy, że od 1 listopada wejdą w życie nowe stawki za wywóz śmieci ustalone przez Radę Miasta - 18 zł za odpady segregowane i 36 zł za niesegregowane. 

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU
KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
kurnachata
10.10.2019 16:57

Przynajmniej na guzikowce spółdzielnia mieszkaniowa zostawiła murowane śmietniki wiec wystarczyło wstawić kraty do ich zamknięcia. Przy innych blokach wyburzono wszystkie śmietniki.

kurnachata
na forum od listopada 2017
grzeprze
10.10.2019 16:07

W większych miastach jest to standardem. Takie rzeczy powinna rowiązywać Spółdzielnia Mieszkaniowa na specjalnych do tego spotkaniach. Już nie ma o czym pisać, tylko o wiacie na śmieci? Serio?

grzeprze
na forum od listopada 2017
Rene
10.10.2019 14:23

Pomiędzy Kisielewskiego 5 a Lelewela 20 za przedszkolem jest nieużywane boisko gdzie byłby idealny i duży parking. Mieszkańcy od lat o to walczą, ale nie ma władnego urzędnika by to zatwierdził.

Rene
na forum od listopada 2017
alien20
10.10.2019 14:09

A nowych parkingów na Guzikówce jak nie było tak nie ma i szybko nie bedzie.

alien20
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (8)