Wiadomo co dolega najmłodszym krośnianom

Zbyt długie przesiadywanie przed komputerem przyczyną wad postawy i kłopotów ze wzrokiem u dzieci - to wstępne wnioski po wykonaniu 40 tys. badań na uczniach krośnieńskich szkół. Z kolei badania w kierunku alergii wskazują, że młodzież chętnie sięga po papierosy. Wiedzę tę zdobyliśmy dzięki tysiącom euro od Norwegów.
Do krośnieńskiego szpitala trafił sprzęt o wartości ponad 900 tys. zł. Na zdjęciu nowoczesny aparat USG. Kosztował 165 tys. złotych

Badania zostały przeprowadzone w ramach tzw. projektu "Synergia". To zadanie realizowane przez Krosno w partnerstwie z województwem podkarpackim i norweską gminą Fjell. Łączna wartość projektu wynosi około 500 tys. euro, dofinansowanie z tzw. Mechanizmu Norweskiego sięga 85 procent. Projekt został już zrealizowany w 95 procentach. W piątek (03.12), kiedy w Krośnie przebywała delegacja z Norwegii, wstępnie został podsumowany.

Projekt realizowany jest od dwóch lat. W ramach przedsięwzięcia sprawdzono stan zdrowia najmłodszych krośnian, przeprowadzono akcję edukacyjną i co najważniejsze doposażono krośnieński szpital w wysokiej klasy sprzęt. Celem projektu jest poprawa zdrowia fizycznego i psychicznego dzieci z krośnieńskich szkół i przedszkoli oraz wzrost społecznej świadomości w zakresie zdrowia.

Po lewej: Infant Flow - najnowszej generacji sprzęt do leczenia niewydolności oddechowej, w prawym górnym rogu: pompa infuzyjna

Łącznie zakupiono 46 sztuk urządzeń najnowszej generacji, które trafiły na oddziały: ginekologiczno-położniczy, noworodkowy oraz laryngologii dziecięcej. Są to m.in. aparaty KTG, kardiomonitory, pompy infuzyjne, inkubator zamknięty do wzmożonej opieki nad noworodkiem, pulsoksymetry, stanowiska do pielęgnacji noworodków, pakiety do zestawu endoskopowego, zestawy do profilaktycznych badań ortopedycznych. Ale to jeszcze nie wszystko, do zakupienia pozostało jeszcze 10 sztuk sprzętu. Łącznie szpital wzbogaci się o urządzenia na kwotę ponad 900 tysięcy złotych.

- Widać, że ten program zaczyna działać, dzięki temu sprzętowi wzrasta liczba urodzeń dzieci oraz zwiększa się liczba noworodków, które są hospitalizowane w krośnieńskim szpitalu. Zaczęliśmy być postrzegani jako szpital, do którego warto kierować dzieci - mówił Mirosław Leśniewski, dyrektor szpitala w Krośnie. W ubiegłym roku, na 35 przypadków noworodków z wadami tylko 5 przypadków to wady widoczne gołym okiem - wady kończyn. Wśród pozostałych to wady układu krążenia, serca, narządów wewnętrznych, wady rozwojowe, dziedziczne. To dlatego sprzęt w szpitalu jest tak bardzo ważny w diagnozowaniu i leczeniu. - Współczesna medycyna to jest nie tylko wiedza, ale wiedza skrzyżowana z tak zaawansowaną technologią, że czasami nie można tego od cudów odróżnić - dodał.

Mirosław Leśniewski, dyrektor szpitala prezentuje zakupiony w ramach projektu sprzęt medyczny

Wielką dumą szpitala jest przekazany niedawno nowoczesny, dający bardzo duże możliwości diagnostyczne, aparat USG. Trafi na oddział dziecięcy. - Został zakupiony z oszczędności poprzetargowych. Udało się przekonać pana prezydenta, radnych, pana marszałka województwa, żeby się dołożyli i udało się go kupić. Jesteśmy bardzo wdzięczni - mówił Mirosław Leśniewski.

Sprzęt ten zastąpił wysłużone, dwudziestoletnie urządzenie, będzie wykorzystywane między innymi w programie wczesnej diagnostyki chorób nowotworowych u dzieci. - Jak przyszedłem 25 lat temu do pracy do Krosna, Zakład Diagnostyki Obrazowej dysponował tylko aparatem rentgenowskim. W tym czasie śmiertelność z powodu chorób nowotworowych u dzieci wynosiła blisko 70 procent - wspominał Lucjan Langner, ordynator oddziału pediatrycznego w krośnieńskim szpitalu. - Teraz nasz szpital dysponuje bardzo nowoczesną bazą diagnostyczną, śmiertelność z powodu np. ostrej białaczki limfoblastycznej sięga tylko 5-10 procent, przeżywalność jest prawie 90 procent. Było to możliwe dzięki wdrożeniu bardzo zaawansowanej technologii.

Lucjan Langner - ordynator oddziału pediatrycznego

W diagnostyce ultrasonograficznej dzieci potrzebny jest sprzęt specjalistyczny, a do uzyskania dokładności badania głowice o odpowiednich częstotliwościach. - To urządzenie spełnia te założenia. Może być wykorzystywane do badań jamy brzusznej, badań urologicznych, układu moczowego, naczyniowych, wewnątrzczaszkowych, kardiologicznych, noworodkowych. Urządzenie zapisuje dane nieobrobione, co oznacza, że możemy zbadać pacjenta w ciągu 5 minut, a później bez pacjenta analizować obraz. Aparat jest bardzo lekki, mały, poza tym w przyszłości można go rozbudować o nowe funkcje - opisuje ordynator. Ultrasonograf kosztował 165 tys. złotych.

Dzięki środkom z projektu udało się przebadać uczniów krośnieńskich szkół. - 12,5 tys. dzieci i młodzieży to duża ilość. Mamy wiedzę o stanie zdrowia najmłodszej części społeczeństwa. Pozwala nam to ukierunkować działania profilaktyczne, promocję zdrowego stylu życia, wydawać pieniądze tak, jak trzeba - mówił Piotr Przytocki, prezydent miasta. Przeprowadzono przesiewowe badania: wzroku, słuchu, ortopedyczne, układu krążenia, w kierunku alergii.

Maciej Kustroń

- Badania wykazały, że większym problemem wśród dzieci jest np. wzrok niż słuch. 30 procentom z przebadanych osób zlecono skierowania do dalszych badań. Wady wzroku wynikają najprawdopodobniej z częstego używania komputera - mówi Marcin Kustroń z Biura Funduszy Pomocowych Urzędu Miasta, koordynator projektu. - Taka sama ilość skierowań dotyczy badań ortopedycznych, kardiologicznych i w kierunku alergii. W tym ostatnim przypadku, przy mniejszej liczbie badań przeprowadzonych w szkołach ponadgimnazjalnych jest wyższy stosunek zalecanych konsultacji. To sugeruje problem używania środków psychotropowych w postaci tytoniu.

- To dopiero wstępne wnioski, dokładny raport zostanie opracowany po zakończeniu projektu. Jednak już teraz widać, że 30 procent dzieci i ich rodziców nie zdawało sobie sprawy z wad postawy i innych problemach zdrowotnych. Już dziś wdrożyliśmy dodatkowe zajęcia z gimnastyki korekcyjnej - informuje Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.

Delegacja z Norwegii "zwiedzała" krośnieński szpital

- Mówi się, że jeżeli chcemy sprawić, by głodny nie cierpiał głodu, nie powinniśmy mu dawać ryby tylko dać mu wędkę. My dostajemy wędkę, ale wzbogaconą jeszcze o instrukcję działania. Bo te działania miękkie - badania przesiewowe - to jedna z ważniejszych rzeczy - komentował dyrektor szpitala. - My w tej chwili wiemy, czego się możemy spodziewać w przyszłości, jakie choroby występują wśród dzieci i jacy pacjenci będą do nas w przyszłości się zgłaszali.

Z kolei akcja edukacyjna polegała na prelekcjach dotyczących zdrowego odżywiania, higieny, przeciwdziałaniu uzależnieniom, ale też umiejętności wykorzystania wolnego czasu czy radzenia sobie w trudnych sytuacjach - łącznie 5 tys. godzin. - Wśród uczestników tych zajęć udało się zdiagnozować kilka przypadków anoreksji i bulimii - informuje Marcin Kustroń. Ponadto w ramach projektu 259 przyszłych rodziców wzięło udział w bezpłatnych zajęciach szkoły rodzenia. Wszystkie osoby otrzymały certyfikaty umożliwiające udział w porodzie rodzinnym.

Wspólna konferencja prasowa władz Krosna i norweskich partnerów. Po prawej stronie burmistrz Fjell - Eli ardal Berland

- Dopiero teraz zobaczyłam jak bardzo pozytywny jest ten projekt i jak dużo wnosi dla Krosna - mówiła Eli ardal Berland, burmistrz Fjell. - Rozmawialiśmy już w jaki sposób możemy współpracować w przyszłości, mamy bardzo dużo wspólnego i bardzo pozytywnie widzimy przyszłą współpracę.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)