Weterynarz 24h pilnie poszukiwany

- Czy istnieje w Krośnie nocna pomoc weterynaryjna? - pyta czytelniczka. To kolejna osoba, która miała problem z awaryjnym znalezieniem lekarza dla swojego pupila. Sprawdziliśmy, czy po zamknięciu gabinetów ktoś w Krośnie udziela zwierzętom pomocy.
Całodobowy dyżur telefoniczny deklaruje czterech weterynarzy w Krośnie. Z jego pełnieniem bywa jednak różnie

Załóżmy, że mam psa. Jest wtorek, 27 grudnia. Odkąd wróciliśmy z wieczornego spaceru, mój pupil czuje się fatalnie. Wymiotuje i słabnie w oczach. Zdarzało mu się już chorować, ale jeszcze nigdy nie było tak źle.

Pora jest późna, około godz. 22. W Google wpisuję najprostsze hasło, jakie przychodzi mi do głowy: "weterynarz Krosno". Wyszukiwarka proponuje kilka adresów gabinetów, każdy z adnotacją, że o tej godzinie raczej próżno liczyć na to, że kogoś w nim zastanę.

Dalej jest wykaz gabinetów sporządzony przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Krośnie, z którego wynika, że ostatnia placówka zamknęła się dwie godziny temu. Informacji o dyżurze nocnym brak.

Kolejna na liście jest przychodnia Vet-Medica, która na swojej stronie podaje numer alarmowy. Próbuję – cisza.

Głucho również pod numerem podanym na stronie następnej na liście wyszukiwań podkrośnieńskiej przychodni Pirania.

Następny wynik, "weterynarz 24h", wygląda obiecująco. Według informacji na stronie dyżur weterynaryjny pełnić powinien gabinet przy ul. Krakowskiej, ale choć numer się zgłasza, okazuje się, że pomocy tam nie uzyskam.

Wchodzę na stronę Vetopedii, Ogólnopolskiej Bazy Lecznic Weterynaryjnych, która twierdzi, że w Krośnie całodobowy dyżur telefoniczny pełnią aż cztery placówki, do których można dzwonić w nagłych wypadkach. Do dwóch nie dodzwoniłem się już jednak wcześniej. Zostają jeszcze dwie.

Numer alarmowy gabinetu Tygrysek nie odpowiada.

Ostatni na liście jest gabinet weterynaryjny Cywil. Wybieram numer 698 009 407.
- Słucham? - odzywa się lek. wet. Natalia Frączek.

- Telefon jest do dyspozycji cały czas i zdarza się, że dzwoni w środku nocy. Zbieram wywiad i jeśli okazuje się, że przypadek jest pilny, staram się pomóc – mówi pani doktor, która miała dość pracowite święta. W Boże Narodzenie jechała na przykład do psa, który miał objawy skrętu żołądka. - Zdarza się jednak i tak, że ktoś robi sobie żarty. Ostatnio dostałam telefon, że york wypadł z balkonu. Pojechałam na miejsce i okazało się, że panowie, którzy dzwonili, byli ostro napici.

Z czterech deklarujących telefoniczny dyżur weterynarzy, odebrał tylko jeden

Gdybym rzeczywiście miał psa, po ponad kwadransie poszukiwań i dzwonienia ostatecznie znalazłbym dla niego pomoc. Chyba i tak miałbym szczęście, bo czytelniczka, która zgłosiła temat nocnej opieki nad zwierzętami, mimo telefonicznego maratonu nie znalazła w Krośnie lekarza dla swojego pupila. To zresztą niejedyna osoba, która nie szczędzi cierpkich słów pod adresem tej formy usług weterynaryjnych.

Dlaczego w trzech z czterech deklarujących całodobową pomoc lecznic nikt nie odebrał?

Konsultantka Vetopedii, na której znalazłem gabinety z całodobowym dyżurem telefonicznym (każdy z nich opatrzony jest specjalnym oznaczeniem "24H"), umywa ręce: - Wszelkie informacje zawarte na stronie, m.in. godziny otwarcia, czy właśnie deklaracje pełnienia dyżuru, pochodzą wyłącznie od właścicieli lecznic, sami nic bez ich zgody nie dodajemy ani nie zmieniamy.

Następnego ranka dzwonię pod numer alarmowy przychodni Vet-Medica. - Lecznica jest czynna między 9.00 a 18.00, a w sobotę między 9.00 a 12.00. Jeśli w nagłych przypadkach jesteśmy akurat na miejscu, oczywiście nie odmówimy pomocy. Dyżur pod telefonem? Nie mamy takiego – dementuje głos w słuchawce.

- Dzwoniąc na numer alarmowy bezproblemowo można się do nas dodzwonić, o każdej porze – deklaruje recepcjonistka w przychodni Pirania.
- No właśnie z tym "bezproblemowo" jest pewien problem, bo wczoraj około 22.00 nikt nie odebrał – mieszam jej nieco szyki.
- No różnie bywa, każdy jest tylko człowiekiem, nie zawsze uda się odebrać, jak raz się nie uda, to proszę próbować ponownie.

Sęk w tym, że po pierwszej nieudanej próbie dodzwonienia się, każdej z lecznic dałem jeszcze po dwie kolejne szanse, mniej więcej w odstępach kwadransa.

Pirania utrzymuje jednak, że jej lekarze pełnią dyżur w nagłych wypadkach, a numer podany jako alarmowy – 691 538 045 – działa i można go wybierać o każdej porze.

A co zawiodło w Tygrysku? - Zdrowie – odpowiada zmagająca się z chorobą lek. wet. Katarzyna Lorenc, która przeprasza za brak reakcji i zapewnia, że dostępny w internecie numer – 793 000 168 – to całodobowy telefon alarmowy, milczący jedynie wtedy, gdy już naprawdę nie może go odebrać.

Całodobowy dyżur telefoniczny deklarują następujące gabinety weterynaryjne:

• Cywil, tel.: 698 009 407;
• Pirania (Potok), tel.: 691 538 045;
• Tygrysek, tel.: 793 000 168.

"Wasze sprawy" to cykl interwencji zgłaszanych przez Czytelników. Piszcie o kolejnych nurtujących Was sprawach. Do dyspozycji jest nasz e-mail: redakcja@krosno24.pl

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
anna11
17.11.2019 17:24

Pani doktor Natalia jest super

anna11
na forum od listopada 2019
WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)