To był kolejny ważny dzień w 12-letniej historii Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie. W piątek (30.09) odbyła się inauguracja roku akademickiego, uroczystość miała miejsce w Suchodole, gdzie oddany do użytku został Kampus Techniczny.
Nowoczesny kompleks uczelniany powstał na 4-hektarowej działce przy ul. Dmochowskiego, gdzie stały zabudowania po zlikwidowanym Zespole Szkół Rolniczych. Obiekty te 10 lat temu miasto przekazało na potrzeby uczelni. - Dotrzymaliśmy słowa - w Suchodole znów będą się uczyć młodzi ludzie, to miejsce znów będzie tętnić energią. Mamy takie nadzieje i plany, żeby kształcili się tu inżynierowie, ale też wychowywali dobrzy ludzie - mówił rektor PWSZ prof. Janusz Gruchała.
- Z wielkim uznaniem odnoszę się do wkładu pracy i konsekwentnie realizowanych działań zwieńczonych niewątpliwym sukcesem - komplementował Piotr Przytocki, prezydent Krosna. - Baza PWSZ stale rozbudowywana zmienia oblicze Krosna, obiekty PWSZ stają się perełkami architektonicznymi.
W uroczystości uczestniczył Bronisław Burek, wieloletni radny Krosna, mieszkaniec dzielnicy Suchodół. Władze uczelni mówią o nim, że był najgorętszym orędownikiem budowy kampusu: - Był konsekwentny, uparty i entuzjastyczny. Nie odpuszczał ani nam, ani sobie. Dzisiaj dziękujemy za to - zwracał się do Bronisława Burka kanclerz PWSZ Franciszek Tereszkiewicz.
- Jestem niezmiernie wdzięczny, że na gruzach dawnej szkoły rolniczej powstała druga placówka oświatowa - przemawiał wyraźnie wzruszony Bronisław Burek. - Przez parę lat musiałem toczyć wojnę, aby wojewoda przekazał to na samorząd. Były koncepcje na restaurację, zajazd turystyczny, ale "wbiłem" Urzędowi, że tu musi być jakiś ośrodek. Dziś mamy tego efekty, moje marzenia zostały ucieleśnione. Liczę na to, że tak jak szkoła rolnicza rozsławiała dobre imię Krosna i Suchodołu, tak i ta szkoła będzie wizytówką miasta.
Kampus powstał z przeznaczeniem dla kierunków inżynierskich: Budownictwa, Inżynierii środowiska, Mechaniki i budowy maszyn, Rolnictwa i Towaroznawstwa oraz nowego kierunku - Energetyki. - Mamy nadzieję, że absolwenci Energetyki będą tak samo rozrywani przez pracodawców, jak innych kierunków technicznych - dodał prof. Janusz Gruchała.
- Cieszy mnie to, że myślicie poważnie o energetyce, bo to jest oczko w głowie ministra gospodarki i wielkie wyzwanie dla Polski - podkreślał obecny podczas inauguracji Mieczysław Kasprzak, wiceminister gospodarki. - Polska energetyka musi się zmieniać, te zmiany muszą być głębsze, bo rozwój gospodarczy Polski wymaga zwiększonego zapotrzebowania na energię. Musimy inwestować pieniądze w odnawialne źródła energii, pracować nad inteligentnymi sieciami energetycznymi.
Cały kompleks to trzy budynki dydaktyczno-badawcze wraz z przyległymi terenami zielonymi, parkingami i drogami dojazdowymi. - Kampus składa się z nowego, lśniącego szkłem obiektu, ale też budynków starodawnych, odnowionych i przystosowanych do nowych potrzeb. W nich mieści się wielka przeszłość. Tu pod koniec XVII wieku nasi przodkowie zbudowali pierwszą w Galicji szkołę rolniczą. Zdobywało w niej wiedzę wiele pokoleń młodych ludzi. To szkoła, która w to miejsce na Podkarpaciu przyniosła nowe technologie, nauczyła miejscowych rolników nowoczesnych metod uprawy i hodowli. Jej absolwenci zmienili podkarpackie rolnictwo - przypominał Franciszek Tereszkiewicz. - Marzę o tym, aby za 100 lat o naszej działalności w tym miejscu także ktoś wypowiedział dobrą opinię.
W pierwszym budynku zmodernizowano i wyposażono 9 pracowni dydaktycznych oraz pomieszczenia administracyjne i socjalno-sanitarne, a w nowej, dobudowanej części powstała uczelniana aula dla 300 osób, z możliwością podziału na dwie sale wykładowe (180 i 120 miejsc).
Budynek drugi i trzeci będą pełnić funkcje obiektów laboratoryjnych, pomieszczono w nich pracownie: geotechniki i gleboznawstwa, materiałów budowlanych i mechaniki budowli, wytrzymałości materiałów, konstrukcji i urządzeń dźwigowych, chemii i chemii rolnej, mikrobiologiczne, metrologii i materiałoznawstwa, elektroniki i elektrotechniki oraz odnawialnych źródeł energii.
W obiektach kampusu w roku akademickim 2011/2012 będzie studiować ponad tysiąc osób. - Chcemy, żeby nasi studenci kształcili się w dobrych warunkach, wyposażenie, które zakupiliśmy za unijne pieniądze jest z najwyższej półki - podkreślał rektor.
Kampus kosztował około 14 mln zł. PWSZ zakończył także remont swoich budynków przy ul. Kazimierza Wielkiego oraz w Turaszówce. - Uczelnia zamyka w ten sposób cykl inwestycyjny. Jesteśmy szkołą, w której wszystkie pomieszczenia mają ten sam standard. Nawet tych starych budynków nie powstydziłyby się uczelnie w całej Europie, a nawet na świecie - stwierdził rektor PWSZ.
W nowym roku akademickim naukę w PWSZ łącznie będzie pobierać ponad 4 tysiące studentów. Od początku istnienia szkoły na studia w PWSZ zapisało się prawie 18 tys. osób.
Podczas inauguracji prof. Janusz Gruchała wspomniał o wchodzącej właśnie w życie nowelizacji uchwały o szkolnictwie wyższym: - W ciągu najbliższego roku czeka nas decyzja co do dalszego kierunku rozwoju naszej uczelni. Mamy zdecydować jaki profil zaproponujemy: praktyczny albo akademicki. My już wiemy - będziemy oferować model praktyczny. Jesteśmy szkołą zawodową, odpowiedzialną za to, żeby zdobyte u nas wykształcenie było pożyteczne. Nie staramy się uruchamiać kierunków, które pracy nie dają, są teoretyczne i abstrakcyjne. Lepsza jest dobra szkoła zawodowa niż kiepska akademia.