W Krośnie powstała szklana suknia dla Matki Bożej

W CDS dobiegają końca prace nad szklaną suknią, która zdobić będzie obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii Pacławskiej. Wyjątkową w skali Europy suknię ufundował Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej.
Szklana suknia ozdobi obraz Matki Boskiej, znajdujący się w Kalwarii Pacławskiej. Prace dobiegają końca

W tym roku Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej obchodzi 25-lecie istnienia jednostki. W ramach podziękowania za ćwierć wieku służby pracownicy placówki postanowili ufundować suknię dla obrazu Matki Boskiej Kalwaryjskiej, znajdującego się w sanktuarium w położonej przy granicy z Ukrainą Kalwarii Pacławskiej.

- Współpracujemy z sanktuarium praktycznie od początku istnienia oddziału. W tamtym roku, podczas rozmowy z zakonnikami usłyszeliśmy, że ich marzeniem jest, aby słynący łaskami obraz otrzymał suknię, która odzwierciedlałaby jego oryginalne kolory, bo ta, którą posiada obecnie wykonana jest ze srebra i przesłania większość obrazu. Stwierdziliśmy, że z okazji zbliżającego się jubileuszu, z dobrowolnych datków pracowników oddziału ufundujemy Matce Bożej taką suknię i w ten sposób podziękujemy Jej za 25 lat szczęśliwej służby - opowiada podpułkownik Wiesław Czajkowski z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Suknia ma wymiar 113 na 80 cm i waży około 50 kg

Podpułkownik Czajkowski przyznaje, że fundatorzy od początku założyli, że dar zostanie wykonany ze szkła, dlatego wykonawcy sukni szukano w okolicach Krosna. Rozesłano zapytania do kilku firm, te przedstawiły wstępne projekty, z których najlepszym okazał się ten zaproponowany przez Centrum Dziedzictwa Szkła. - Decyzji o wyborze wykonawcy nie podjęliśmy jednak samodzielnie - zastrzega. - Wszystkie koncepcje ocenialiśmy wspólnie z zakonnikami z Kalwarii Pacławskiej, konsultując je oczywiście z konserwatorem zabytków, ponieważ zarówno obraz jak i sanktuarium znajdują się pod jego opieką.

Wykonanie sukni trwało dziesięć miesięcy, przy czym sporą część tego czasu pochłonęło uszczegółowienie wstępnego projektu. - Byliśmy w ciągłym kontakcie z sanktuarium, oddziałem straży granicznej oraz konserwatorem, konsultując i uzgadniając każdy etap powstawania sukni. Czasami zgłaszaliśmy jakieś nasze uwagi lub pomysły, a innym razem robili to zleceniodawcy. Zanim zaczęliśmy pracować nad samą suknią, musieliśmy także przedstawić próbki szkła i uzyskać akceptację materiału i kolorów - tłumaczy Stefan Dziadosz, dyrektor operacyjny CDS.

Podstawa sukni została wykonana metodą fusingową, w krośnieńskim zakładzie Villa Glass Studio. - Suknia ma wymiar 113 na 80 cm i waży około 50 kg. Jej powierzchnia jest pofałdowana, a w rysunku udało nam się uzyskać efekt przestrzenny, którego nie ma obecna suknia – widać, że Matka Boża siedzi. Ogólnie trzymaliśmy się oryginalnej treści i kolorystki obrazu, wzbogacając go jednak o pewne elementy ozdobne - opisuje Stefan Dziadosz.

Dodatkowymi elementami będą także szklane jabłko i berło, odpowiadające tym występującym na obrazie. Ich wykonaniem i ozdobieniem 24-karatowym złotem osobiście zajęli się pracownicy CDS.

Suknia powstała z okazji 25-lecia istnienia Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej

Suknia ma zostać zamontowana do końca kwietnia. Montaż także stanowi wyzwanie, ponieważ ze względu na dużą wagę przedmiotu, konieczne jest wykonanie od spodu wzmacniającej konstrukcji, a następnie zainstalowanie całości w niewielkiej odległości od obrazu, tak aby szkło nie miało bezpośredniego kontaktu z płótnem.

Uroczyste przekazanie daru odbędzie się w połowie maja, w czasie obchodów jubileuszu 25-lecia istnienia Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Szklane jabłko zostało ozdobione 24-karatowym złotem

Ani straż graniczna, ani CDS nie zdradzają dokładnej kwoty, za jaką zrealizowano zamówienie. - Jej wartość jest bardzo duża, ponieważ jest to rzecz jednostkowa - informują zdawkowo. - Dla nas to najbardziej prestiżowe zamówienie, jakie kiedykolwiek realizowaliśmy - podkreśla jednak Stefan Dziadosz. - Z tego, co wiem, w Europie nie ma drugiego obrazu, który miałby szklaną suknię. Mam nadzieję, że efekt końcowy spodoba się pielgrzymom, a przede wszystkim samej zainteresowanej, przysparzając jej obrazowi splendoru.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)