Na pierwszy rzut oka nie ma różnicy: to szkło i tamto szkło, technika wykonania i zdobienia ta sama, kieliszek jak kieliszek, kolory też podobne.
Tylko, że: - To jest szkło o zupełnie innej stylistyce, z wyraźnymi wpływami kultury niemieckiej. Przeznaczone było dla arystokracji i bogatego mieszczaństwa. Tutaj nigdy takiego szkła nie było, bo w krośnieńskiej hucie zawsze produkowano dla masowego odbiorcy. Tak Hanna Wajda-Lawera, kustosz Centrum Dziedzictwa Szkła, opisuje najważniejsze różnice pomiędzy szkłem z Krosna, a tym, które powstawało w hucie Josephine w Szklarskiej Porębie.
81 - o tyle lat karkonoski zakład starszy jest od huty w Krośnie. Historia przemysłu szklarskiego na tamtym terenie jest jednak o wiele dłuższa. Pierwsze zakłady powstawały na Dolnym Śląsku już w XIV w. Były to tzw. wędrowne huty leśne: piec pod prowizorycznym dachem, kilku hutników, kilkanaście osób do pomocy, drwale wyrębujący las na opał do pieców, zanieczyszczone, lekko przebarwione szkło o prostych formach, które sprzedawano w okolicznych miejscowościach i zysk, którym się dzielono.
W 1842 r., w zbudowanej w Szklarskiej Porębie hucie Jospehine rozpalono piece i rozpoczęto produkcję. Dzięki doskonałej kadrze - projektantom, hutnikom i zdobnikom - oraz szerokiemu wachlarzowi technik produkcji i dekoracji szkła, zakład błyskawicznie zdobył wielką renomę i wiele międzynarodowych nagród.
Po II wojnie światowej Szklarska Poręba została włączona do Polski. Większość niemieckich mistrzów hutnictwa wyjechało. Reszta została, aby przyuczać do zawodu Polaków napływających z różnych części kraju.
W latach 90. XX w. huta podzieliła los wielu innych zakładów w całej Europie. Została zamknięta. Przemysł szklarski na Dolnym Śląsku właściwie umarł.
Ponad 160 - tyle eksponatów zobaczyć można na wystawie pt. "Huta Josephine w Szklarskiej Porębie na Śląsku w 1 połowie XX wieku", prezentowanej od piątku (6.02) w Centrum Dziedzictwa Szkła. - Ciężko tu wskazać perełki. Każde, naprawdę każde prezentowane tu szkło jest pojedynczym dziełem sztuki - zapewnia Hanna Wajda-Lawera. - Długa tradycja, bogate korzenie, bardzo wysokie walory estetyczne form i dekoracji. Na przykładzie tych eksponatów doskonale widać, że kiedyś produkcja szkła była ważnym działem rzemiosła artystycznego.
Wśród 10 najlepszych w Europie - do takiego grona zaliczana jest kolekcja szkła, którą posiada Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze. Dzieła prezentowane w CDS przyjechały do Krosna właśnie z tej placówki.
- Najstarsze eksponaty pochodzą z końca XIX w., a najmłodsze datowane są na lata 50. XX w. Chcieliśmy pokazać mieszkańcom Krosna jak najszersze spektrum możliwości huty Josephine: różnorodność technik produkcji i zdobienia, form i kolorów. Mam nadzieję, że dzięki nim widzowie szybko zorientują się, na jak wysokim poziomie były szkła produkowane w Szklarskiej Porębie - tłumaczy wybór dzieł prezentowanych na wystawie Justyna Wierzchucka, kierownik Działu Szkła Artystycznego Muzeum Karkonoskiego. - Po prostu chcieliśmy się państwu pochwalić pięknem śląskiego szkła.
Wystawę można zwiedzać do 7 maja 2015 r.