W Bukareszcie 50 tysięcy krzesełek z Krosna

Rumuński Stadion Narodowy Lia Manoliu otwarty. Forum Seating, marka należąca do krośnieńskiego Nowego Stylu, zainstalowała tam ponad 55 000 krzeseł. Nowy obiekt będzie gościł piłkarzy meczu finałowego pucharu Ligi Europy 2012.
Rumuński Stadion Narodowy Lia Manoliu wyposażony w krzesełka Nowego Stylu

W sobotę (6.08) oficjalnie otwarto Stadion Narodowy w Bukareszcie. Tym samym na stadionowej mapie świata pojawił się pierwszy w Rumunii stadion pięciogwiazdkowy, spełniający wszystkie wymogi UEFA, ale kolejny, na którym zamontowane są krzesełka Nowego Stylu.

Dla Polski inauguracja obiektu ma szczególne znaczenie ze względu na jego podobieństwo do warszawskiego Stadionu Narodowego. Dla Podkarpacia ta realizacja jest podwójnie wyjątkowa - na stadionie znajdują się krzesła Forum Seating, marki należącej do Grupy Nowy Styl. - Firma ta po raz kolejny wyposażyła obiekt światowej klasy - mówi Anna Kordecka-Myślińska, specjalista marketingu w Grupie Nowy Styl. - Przypomnijmy, że siedziska Nowego Stylu znajdują się już między innymi na stadionach Green Point i Mbombela w RPA. W krzesłach Forum Seating usiądą również ci, którzy swoim drużynom będą kibicować na jednym z czterech głównych obiektów Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2012.

Stadiony w Bukareszcie i Warszawie łączy niemal wszystko. Obydwa obiekty przypominają "koszykowy" układ afrykańskiego stadionu Green Point. Lia Manoliu i nasz stadion mają podobną konstrukcję dachową i niemal identyczny układ trybun. Również pojemność dwóch obiektów jest praktycznie taka sama. Na warszawskich trybunach usiądzie ponad 58 tys. widzów, na Lia Manoliu jest miejsce dla ponad 55 tys. gości.

Stadion w Bukareszcie przypomina nasz Stadion Narodowy w Warszawie

Jest również kilka różnic. Nasz stadion był niemal dwukrotnie droższy. Koszty inwestycji wynikają nie tylko z kosztów materiałów i pracy w Polsce. To także rezultat bardziej złożonej konstrukcji i wyjątkowego wyglądu fasady naszego Stadionu Narodowego. Ponadto Lia Manoliu ma mniejszą strefę komercyjną, a przez to - skromniejsze są możliwości zagospodarowania obiektu poza wydarzeniami sportowymi. To szczególnie ważne, bo obydwa stadiony nie należą do żadnej drużyny (poza reprezentacją).

Na polskim stadionie króluje wysoka iglica, rumuński dach zamyka stalowy pierścień. Inne będą również modele krzeseł Forum Seating - na warszawskim stadionie pojawi się linia FCB, w Rumunii kibice usiądą w krzesłach Sigma.

Obydwa stadiony powstały z myślą o wielkich piłkarskich wydarzeniach 2012 roku. I, podobnie chyba jak Polska, Rumunia nie jest przekonana co do możliwości swojej narodowej drużyny. Stadion Lia Manoliu nosi bowiem imię najlepszej rumuńskiej... nie drużyny. Dyskobolki.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)