Upały. Rośnie zagrożenie pożarowe w lasach

Ponad 20 pożarów wybuchło w ostatnich miesiącach na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Sytuacja jest coraz groźniejsza, bo upały nie odpuszczają. Leśnicy apelują o zachowanie najwyższej ostrożności w lesie i przypominają o całkowitym zakazie używania ognia otwartego.
Spowodowane przez pożary szkody w drzewostanie są ogromne, do tego dochodzą straty ekologiczne

W lasach północnej części Podkarpacia obowiązuje już trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Punkt prognostyczny w Nadleśnictwie Leżajsk od kilkunastu dni rejestruje wilgotność ściółki leśnej w granicach 10% o godzinie dziewiątej rano, co oznacza, że jest ona suchsza od gazety wychodzącej z drukarni.

Południe naszego regionu nie jest objęte prognozowaniem, z uwagi na urozmaicony charakter lasów gór i pogórza oraz bogate poszycie, utrzymujące wilgotność w drzewostanie. Jednak i tu zauważalne jest przesuszenie ściółki i runa, wysycha też trawa na śródleśnych polanach.

- Upały, zapowiadane na najbliższe dni, jeszcze pogorszą tę sytuację, jednak wciąż powstrzymujemy się z wprowadzaniem zakazów wstępu do lasu. Są wakacje, ludzie muszą mieć możność ucieczki z miasta - mówi Edward Balwierczak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - Prowadzimy stały monitoring zagrożonych terenów przy pomocy kamer przemysłowych zainstalowanych na wieżach obserwacyjnych, w terenie przez cały dzień działają patrole służby leśnej, monitorujemy też lasy z powietrza przy pomocy samolotu patrolowego.

Nadleśniczowie mają prawo wprowadzić zakaz wstępu do lasu, gdy wilgotność ściółki mierzona o godzinie dziewiątej rano w ciągu kolejnych pięciu dni jest niższa niż 10%.

W ostatnich dniach gaszono pożary leśne w nadleśnictwach Głogów i Kolbuszowa, na szczęście zostały one zauważone bardzo szybko i ugaszone.

W lasach RDLP w Krośnie od wiosny tego roku miało miejsce ponad 20 pożarów. Tylko w pierwszych dniach sierpnia zanotowano ich aż 7. Łączna powierzchnia terenów objętych pożarem to 4,5 ha lasu.

Szkody wyrządzone przez ogień sięgają kilkuset tysięcy złotych, natomiast nie do wyliczenia są straty ekologiczne, wynikające ze zniszczeń środowiska.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)