Portalu
9 czerwca br. z funkcji prezesa Centrum Dziedzictwa Szkła odwołany został Lech Kordas. - Powodem dymisji był zły stan zdrowia prezesa Kordasa, uniemożliwiający mu aktywne działanie – tłumaczy prezydent Krosna Piotr Przytocki (Gmina Krosno jest właścicielem CDS). - U progu rozpoczynającego się sezonu turystycznego nie można było pozwolić, aby spółka została bez "dowództwa".
Lech Kordas stał na czele CDS od września 2014 roku. Głównym celem, jaki postawił wówczas przed nim Piotr Przytocki, była "optymalizacja kosztów działalności spółki". Według prezydenta z tego zadania Lech Kordas wywiązał się dobrze, bowiem sytuacja finansowa Centrum została w dużej mierze uporządkowana. - Miałem jednak nadzieję, że wspólnie z prezesem Kordasem osiągniemy coś więcej. Być może zabrakło mu zdrowia i sił - ocenia jego kadencję prezydent.
Przypuszczać można, że niedosyt w głosie Piotra Przytockiego wynika z wyraźnie mniejszej aktywności CDS, obserwowanej przez ostatnie trzy lata. Sytuację zmienić ma nowy, szósty już prezes spółki Paweł Szczygieł – 49-letni ekonomista z Krosna, który w ostatnim czasie pełnił funkcję prezesa Uzdrowiska Rymanów SA oraz klubu Karpaty Krosno.
Wybór nowego prezesa CDS poprzedziła seria spotkań z kilkoma kandydatami. O wyborze Pawła Szczygła zadecydowało jego doświadczenie, tak w zarządzaniu projektami, zwłaszcza realizowanymi przy wsparciu ze środków unijnych, jak i w kierowaniu zespołem pracowników. - Nie miałem wątpliwości, że w tym zakresie kandydatura Pawła Szczygła była najlepsza – mówi Piotr Przytocki.
Utrzymanie wysokiej jakości i ożywienie projektu – to główne zadania, jakie stawia przed nowym prezesem prezydent. - Chodzi o to, aby CDS się rozwijało, żeby zyskiwało nowe wartości, które sprawią, że obiekt będzie cały czas wzbudzał zainteresowanie i przyciągał coraz większą grupę klientów. Chciałbym, aby nowy prezes wprowadził w nim atmosferę, która pozwoli wykreować tę spontaniczność i chęć działania, które towarzyszyły załodze Centrum na początku jego działalności – liczy Piotr Przytocki.
- Oczywiście bardzo istotna jest także sfera finansowa. Zadaniem nowego prezesa będzie także pozyskiwanie większych niż obecnie przychodów oraz dbanie o finanse spółki. Musi mieć świadomość, że każde przedsięwzięcie generuje koszty, których trzeba pilnować – dodaje prezydent.
Czy szykuje się zatem dalsze zmniejszanie kosztów działalności Centrum, które zakończyło 2015 rok ze stratą blisko 2,2 mln zł? - Z kosztami już pewnie niżej nie zejdziemy, ponieważ wówczas projekt straciłby swoje walory, dobrą jakość, a na tej najbardziej nam zależy – odpowiada Piotr Przytocki.
Jednym z zagadnień, z którymi w pierwszej kolejności zmierzy się Paweł Szczygieł, będzie powrót do tematu ekspozycji na poddaszu hali po hucie "jedynce". Plany zorganizowania w tym miejscu ekspozycji przypominającej historię obiektu zrodziły się w zeszłym roku, jednak w ostatnich miesiącach przycichły. - Ale nie upadły całkowicie – zapewnia prezydent Przytocki. - Znaleźliśmy dla nich potencjalne źródło finansowania z funduszy polsko-słowackich i będziemy się starali zrealizować ten projekt, który wzbogaciłby CDS i zatrzymał w Krośnie turystów na dłużej, a do tego cały czas dążymy.
