Krzanowski
Ma wielki brzuch, długą brodę, ciepły kubrak i ogromny wór z prezentami. Św. Mikołaj przybył do Krosna na kilka dni przed 6 grudnia. - Muszę się dobrze przygotować, żeby w krótkim czasie obdarować wszystkie dzieci - tłumaczy Mikołaj. - Dobra logistyka to połowa sukcesu - dodaje językiem nowoczesnego biznesu.
Ulubieniec dzieci wyruszył w trasę już 4 grudnia, ponieważ przez 3 dni musi rozwieść wszystkie prezenty, o które dzieci prosiły go w listach. W ubiegłym roku nawiązał współpracę z Pocztą Polską. - Listonosze wiedzą najlepiej, które dzieci były grzeczne w ciągu całego roku - chwali pocztę Św. Mikołaj. - Dlatego postanowiłem, że co roku będę współpracował z pocztowcami.
Rejonowy Urząd Poczty w Krośnie udostępnił Mikołajowi m.in. samochody. - Saniami nie mogę się poruszać. Nie ma śniegu - żali się brodaty Mikołaj.
Jak reagują dzieci na widok Św. Mikołaja? - zapytaliśmy. - Zwykle dzieci ogromnie się cieszą i nie mogą uwierzyć, że przyszedłem do nich osobiście. Ale czasem zdarza się płacz - opowiada Mikołaj. - Wszędzie jest mi jednak miło wręczać prezenty - dodaje. Największym prezentem jaki wręczy w tym roku jest rower.
Św. Mikołaj obiecuje, że za rok znowu wróci do Krosna i wraz z Rejonowym Urzędem Poczty Polskiej w Krośnie będzie dostarczał prezenty.
Rejonowy Urząd Polskiej w Krośnie od ub.r. doręcza paczki mikołajowe za pośrednictwem kuriera pocztowego przebranego za Św. Mikołaja. Paczki doręczane są o uzgodnionej z nadawcą porze w dniu 6 grudnia, a także na dwa dni przed tą datą.
