Strefa ruchu czy zamieszkania?

- Czy znaki "strefa ruchu" i "strefa zamieszkania" mogą występować jednocześnie, bo wydaje mi się, że nie - pyta nasz czytelnik. A pyta dlatego, że taka sytuacja ma miejsce na jednej z krośnieńskich ulic.
- Do którego znaku mam się stosować? - zastanawia się czytelnik. W rozwiązaniu tej zagadki urzędnicy niestety nie są zbyt pomocni

Znaki "strefa ruchu" (D-52) i "strefa zamieszkania" (D-40) ustawiono wspólnie przy wjeździe w boczną, równoległą do ulicy Podkarpackiej drogę. Powstała ona w czasie przebudowy DK28. Ma długość około dwustu metrów i stanowi dojazd do sklepu z kosiarkami oraz nielicznych prywatnych posesji. Po jednej stronie drogi jest parking na dwadzieścia samochodów, a po drugiej chodnik. Jej wylot znajduje się natomiast od strony ul. Wyszyńskiego, gdzie ustawiono znaki informujące o końcu stref ruchu i zamieszkania.

- Według mnie te dwa znaki nie powinny występować razem - uważa czytelnik. - Z Prawa o ruchu drogowym wynika bowiem, że w strefie zamieszkania obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, a w strefie ruchu do 50 km/h. W pierwszej piesi mogą korzystać z całej szerokości drogi i mają pierwszeństwo przed pojazdami, a w drugiej już nie. Po pierwszej samodzielnie poruszać się mogą dzieci, które nie ukończyły siódmego roku życia, a w drugiej muszą być pod opieką. Do którego więc znaku mam się stosować? Proszę zapytać o to tych, którzy te znaki ustawili.

Droga, której oznakowanie wzbudziło wątpliwości, powstała w czasie przebudowy DK28

Zapytaliśmy. Urzędnicy z Wydziału Drogownictwa nie rozstrzygnęli jednak dylematu. - Oznakowanie wykonano zgodnie z projektem organizacji ruchu zaopiniowanym przez Komendę Miejską Policji w Krośnie - poinformowali jedynie.

Dodali także, że zlecili już audyt bezpieczeństwa ruchu drogowego, który wykaże ewentualne usterki i niespójności w oznakowaniu na całej długości DK28. Zostanie on przeprowadzony do końca stycznia 2016 roku.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)