50 hektarów terenów przy lotnisku kompleksowo uzbrojono i przeznaczono pod inwestycje przemysłowe i usługowe. Firmy, które się tam znajdują, mogą korzystać ze zwolnień z podatku dochodowego w ramach Polskiej Strefy Inwestycji oraz zwolnień z podatku od nieruchomości.
Pierwsze działki zostały kupione od miasta już w 2013. Obecnie w strefie zajęte jest ok. 80% terenu, należącego do 23 firm. Do tej pory zrealizowano 9 inwestycji, a zatrudnienie jest na poziomie 490 etatów. Do sprzedaży pozostało niespełna 9 hektarów.
Ponad 5 hektarów terenów inwestycyjnych kupiła firma Max Stone z Bratkówki, która zajmuje się produkcją płytek dekoracyjnych oraz kamieni do aranżacji wnętrz i elewacji. Zgodnie z umową w ciągu 3 lat powinna wybudować fabrykę oraz w ciągu kolejnych 2 lat zatrudnić co najmniej 54 nowe osoby.
Teren został oddany firmie w użytkowanie wieczyste za cenę netto 2 350 100 zł. Oznacza to, że do kasy miasta wpłynęło 25% ceny uzyskanej w przetargu jako pierwsza opłata z tytułu użytkowania wieczystego, a w kolejnych latach pobierana będzie opłata roczna, która wynosi 3% wartości gruntu.
Kolejnym nowym inwestorem będzie firma Nowopak z Krakowa, która za cenę 755 tys. zł kupiła ponad 2 hektary. Jest ona producentem opakowań z metalu dla produktów spożywczych i chemicznych. Dzięki jej inwestycji pracę powinno znaleźć co najmniej 25 osób.
- Zależy nam na tym, aby te tereny nabywały osoby aktywne biznesowo, które mają w planach tworzyć nowe, dobrze płatne miejsca pracy i tym samym przyciągać ludzi do Krosna - mówi dr Tomasz Soliński, zastępca prezydenta Krosna.
Ze względu na to, że część firm realizuje swoje zamierzenia etapami, gotowe hale produkcyjne nie są widoczne od razu. Jednak ich powstanie jest wymogiem umowy. Jednym z warunków jest także zatrudnienie co najmniej 10 osób na hektar kupowanego gruntu i jego zabudowa w co najmniej 10% powierzchni. Ponadto większość terenów jest objęta obowiązkiem prowadzenia działalność innowacyjnej.
Obecnie prowadzone są rozmowy z kilkoma kolejnymi inwestorami. Są to przedstawiciele m.in. branż lotniczej, chemicznej i motoryzacyjnej.
W ciągu 3 lat miasto planuje powiększyć obecną strefę o ok. 18 ha. W tym celu ogrodzenie, które jest równoległe do ul. Kaczorowskiego, zostanie przesunięte i wyrównane w głąb lotniska.
Spowoduje to nieznaczne zmniejszenie terenu samego lotniska, ale jak zapewniają władze, nie wpłynie to na bezpieczeństwo w ruchu lotniczym ani na ewentualną przyszłą rozbudowę pasa startowego.