Sprawdzanie trzeźwości bez dmuchania

Krośnieńska drogówka dysponuje już Alcoscanem, specjalnym urządzeniem służącym do kontroli stanu trzeźwości. Wystarczy go tylko zbliżyć do twarzy. We wtorek (01.03) będzie wykorzystany podczas specjalnej akcji. Policja będzie sprawdzać trzeźwość kierowców, nawet tych stojących przed światłami czy zamkniętą rampą.
By dowiedzieć się, czy kierowca pił alkohol, niewielki Alkoscan wystarczy przyłożyć do szczeliny w szybie samochodu

Alkoscan to niewielkie urządzenie, które pozwala w bardzo szybki sposób ustalić, czy kierowca w samochodzie jest po użyciu alkoholu. Nie wymaga używania ustnika i przeprowadzania badania w tradycyjny sposób.

Wystarczy zbliżyć Alcoscan do twarzy kierowcy i po kilku sekundach przyrząd pokaże, czy wydychane przez niego powietrze zawiera alkohol. Dopiero przy pozytywnym wyniku tego wstępnego testu, kierowca poddawany jest dalszemu badaniu.

- Urządzenie pobiera zawartość alkoholu z wnętrza samochodu, niekoniecznie oznacza to, że kierowca jest nietrzeźwy. Jednak kiedy zapala się czerwona lampka, jest to sygnał, aby kierującego poddać badaniu na urządzeniu właściwym, dowodowym, czyli alkomacie. Jeśli to urządzenie wskaże "0,0", nietrzeźwość pasażera nas nie interesuje - mówi Stanisław Syzdek, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krośnie.

Nowe urządzenie prezentuje Stanisław Syzdek, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krośnie

Krośnieńska drogówka dysponuje na razie tylko jednym takim urządzeniem. - Moim marzeniem jest, by był on w każdym radiowozie - dodaje naczelnik. Tego typu urządzenie można nabyć za 1,2 - 1,6 tys. zł, czyli za tyle, ile kosztuje 1000 ustników do tradycyjnych alkomatów.

Urządzenie stosowane jest już na co dzień, a na szeroką skalę podczas specjalnych akcji, np. "Trzeźwy poranek". - Przy tego typu akcjach ważna jest intensywność i szybkość działania. Pomijamy czynność wyjęcia ustnika, podania kierującemu, prośbę o jego rozpakowanie, włożenie ustnika i dmuchania. Kierowcy, wykonujący te czynności pierwszy raz często są zdenerwowani, nie mogą sobie z tym poradzić. Przy pomocy Alkoscanu badanie jest dużo prostsze i trwa tylko chwilkę - podkreśla Stanisław Syzdek.

Na wtorek (01.03) policjanci zaplanowali kolejną akcję. Będą to działania pod hasłem "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego". Mowa tu o pieszych i korzystających z jednośladów. Szczególnie ci pierwsi czasami nie zdają sobie sprawy, że prawo o ruchu drogowym daje im pewne przywileje, ale też nakłada obowiązki. Do najczęstszych przewinień należą: niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, przechodzenie w miejscach niedozwolonych, wtargnięcie zza pojazdów czy przebieganie przez jezdnię.

Przycisk do wzbudzania sygnalizacji świetlnej. - Starsi ludzie nie zawsze wiedzą o jego istnieniu, przechodzą przez przejście na czerwonym świetle - zauważają policjanci. Tak dochodzi do wielu wypadków

- 34 procent ogółu liczby wypadków, do których doszło w ubiegłym roku, stanowią zdarzenia z udziałem pieszych na przejściach lub w ich pobliżu - informuje Stanisław Syzdek.

Ostatni taki wypadek miał miejsce w czwartek (24.02) rano na skrzyżowaniu ul. Podkarpackiej i Czajkowskiego, na przejściu dla pieszych. Kobieta weszła na przejście z prawej strony, wprost pod jadący prawym pasem w kierunku Jasła ciągnik siodłowy. Ranna piesza z obrażeniami głowy została przewieziona do krośnieńskiego szpitala.

Policjanci ustalili, że ranną jest 38-letnia krośnianka, a ciężarówką kierował 55-letni mieszkaniec Krakowa. Obydwoje byli trzeźwi. W chwili wypadku na skrzyżowaniu działała sygnalizacja świetlna. Policja ustala, który z uczestników zdarzenia zlekceważył czerwone światło sygnalizatora.

We wtorek (01.03) od 6.00 rano przez 24 godziny policjanci w ośmiu patrolach będą obecni w newralgicznych miejscach na terenie Krosna, ale też Jedlicza, Rymanowa i Iwonicza. W naszym mieście skupią się głównie na obwodnicy, w rejonie skrzyżowań z ulicami: Grodzką, Witosa, Czajkowskiego, Zręcińską i w okolicach szkół, gdzie młodzież spiesząca się na lekcje nagminnie wymusza pierwszeństwo. - Będziemy zwracać uwagę na zachowanie pieszych, jak korzystają z jezdni, chodnika, pobocza, przejść dla pieszych, ale też sprawdzać zachowanie i trzeźwość kierowców - zaznacza Stanisław Syzdek.

I tu pojawi się nowość. Dzięki nowemu urządzeniu kontrola będzie mogła się odbyć nawet podczas oczekiwania na zielone światło czy na przejeżdżający pociąg. Jeśli wynik będzie niekorzystny, czyli sprzęt wykaże zawartość alkoholu w powietrzu, za skrzyżowaniem czy przejazdem kolejowym będzie czekał już kolejny patrol, który przeprowadzi właściwą kontrolę.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)