Sprawdź, gdzie najtaniej kupić żywność w Krośnie

W wybrany przez nas dzień odwiedziliśmy jedenaście supermarketów, żeby porównać ceny jedenastu popularnych produktów spożywczych. Różnica pomiędzy najtańszym a najdroższym sklepem wynosi około 15 zł. Zobaczcie, gdzie zrobić zakupy, aby zaoszczędzić.
Ceny za 11 popularnych produktów spożywczych wahają się między 50 a 70 zł
Damian Krzanowski

Ostatnio takie porównanie robiliśmy w styczniu 2017. Wtedy ceny wahały się między 50 a 60 zł. Najtaniej było w Kauflandzie (49,65 zł), najdrożej w Delikatesach Centrum – 59,70 zł.

Obecnie ceny wahają się między 50 a 70 zł.

Również i tym razem na liście naszych zakupów znalazły się produkty, które można znaleźć prawie w każdym sklepie. Są to: chleb, masło 82%, mleko 2% (1 litr), olej (1 litr), filet z kurczaka (1 kg), ziemniaki (1 kg), banany (1 kg), kawa Prima (250 g), czekolada mleczna Milka (tabliczka 100 g) oraz herbata (90 lub 100 torebek).

Wybrane przez nas produkty najtaniej kupilibyście w supermarkecie eSka na ulicy Pużaka
Damian Krzanowski

Ceny sprawdziliśmy w tym samym dniu w 11 supermarketach należących do różnych sieci: Biedronka (ul. Grodzka), Carrefour (ul. Krakowska), Delikatesy Centrum (Galeria Portius), Frac (Vivo), Kaufland (ul. Niepodległości), Lidl (ul. Lwowska), supermarket eSka (ul. Pużaka), Społem (ul. Sienkiewicza), Stokrotka (ul. Kisielewskiego), Zielony Koszyk (ul. Powstańców Śląskich) i Żabka (ul. Sienkiewicza).

W dziesięciu sklepach były dostępne wszystkie produkty. Jedynie w Żabce nie kupimy filetów z piersi kurczaka. Za resztę żywności zapłacilibyśmy w tym sklepie 50,75 zł.

Wszystkie jedenaście produktów kupilibyśmy najtaniej w supermarkecie eSka na ulicy Pużaka (54,56 zł). Najdrożej w Społem przy ulicy Sienkiewicza (68,41 zł).

PEŁNE ZESTAWIENIE
  • Żabka (ul. Sienkiewicza) – 50, 75 zł (bez filetów z piersi kurczaka)
  • S-8 (ul. Pużaka) – 54,56 zł
  • Lidl (ul. Lwowska) – 57,43 zł
  • Carrefour (ul. Krakowska) – 60,35 zł
  • Biedronka (ul. Grodzka) – 60,49 zł
  • Stokrotka (ul. Kisielewskiego) – 61,29 zł
  • Zielony Koszyk (ul. Powstańców Śląskich) – 62,09 zł
  • Kaufland (ul. Niepodległości) – 62,21 zł
  • Delikatesy Centrum (Galeria Portius) – 64,69 zł
  • Frac (Vivo) – 67,18 zł
  • Społem (ul. Sienkiewicza) – 68,41 zł

Różnica między najtańszym supermarketem w eSce a najdroższym Społem to 13,85 zł.

Największe różnice dotyczyły filetów z piersi z kurczaka, chleba, mleka, oleju, kawy i herbaty.

Najtaniej za filet z piersi kurczaka zapłacilibyśmy w Stokrotce przy ul. Kisielewskiego (14,69 zł), najdrożej w Delikatesach Centrum w Galerii Portius i we Fracu w Galerii Vivo (17,99 zł).

Chleb najtaniej kupilibyśmy w Lidlu przy ul. Lwowskiej (1,79 zł), najdrożej w Delikatesach Centrum w Galerii Portius (3,49 zł).

Mleko Łaciate w Zielonym Koszyku kosztowało 1,99 zł, zaś w Żabce przy ul. Sienkiewicza – 3,30 zł.

Za litr oleju Kujawskiego najtaniej zapłacilibyśmy w Delikatesach Centrum (5,69zł), najdrożej w Społem przy ulicy Sienkiewicza (7,99 zł).

W większości sklepów kupilibyście wszystkie wymienione przez nas produkty
damian krzanowski

Cena kawy Prima (250 g) była najniższa w Delikatesach Centrum w Galerii Portius (6,49 zł), najwyższa w Żabce przy ulicy Sienkiewicza (9,50 zł).

Za około 100 torebek herbaty Sagi najdrożej zapłacilibyśmy w Społem przy ulicy Sienkiewicza i Zielonym Koszyku przy Powstańców Śląskich (8,49 zł), najtaniej – w Carrefour przy ulicy Krakowskiej (5,25 zł).

Najbardziej zbliżone były ceny cukru – (2,49 zł za kg) oraz czekolady Milki (średnio 3,99 zł). Różnice w pozostałych produktach wahają się od kilkudziesięciu groszy do dwóch złotych. 

Trzeba wziąć pod uwagę, że wiele sprawdzanych przez nas produktów w tym dniu było w promocji.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
Niki_Manifesto
14.09.2019 15:19

Jak to społeczeństwo może być zdroworozsądkowe, mądre życiowo, samodzielnie myślące, jeżeli daje sobie programować umysł najtańszym jedzeniem. Najtańszym zanieczyszczonym fluorem jak do bólu reklamowane pasty do zębów, krowie mleko dziurawiące jelita i mózg, "święty" chleb z pszenicy oraz ziemniaki zlewane pestycydami podobnie jak rzepak na "olej", bo koncerny muszą zaspokajać swoje potrzeby finansowe, kurczaki hodowlane faszerowane farmacyjnymi chemikaliami, żeby szybko rosły. I wiele innych, półki się uginają od tej żywności pierwszej potrzeby karmiącej fałszem, z wózków zakupowych się wylewa. Wmawia się ludziom, że muszą to jeść i muszą popierać politykę, która rządzi w ich domach, w ich umyśle. Dzięki temu ludzie nie są wolni, z prawem do wolności wyboru. Wybierają zawsze to samo, bezpieczną pełną strachu strefę komfortu. I siedzą w poczekalniach do lekarzy, którzy też nie zaznają tej wolności, gdyż nakłada się na nich przymus wypisywania recept jedna za drugą na rzecz farmacji w zamian za spożywanie produktów reklamowych niejadalnych i narzekają jakie to choroby ich trawią, jak to źle im się żyje. Czy wy się widzicie w takim społeczeństwie? Tyle dobra, aż trudno to znieść...

To nie jest pokarm, pożywienie, to pasza hodująca lud posłusznych wyborców jedynie słusznej ideologii. To produkty reklamowe, wyroby najniższej jakości, wyrabiane do tego momentu, aż odpadną z nich wartości odżywcze, żeby pozornie zaspokoić potrzebę sytości. To produkty wyrabiane masowo i dla mas, żeby mgła umysłowa, zwapnienia szyszynki przesłoniły im prawdziwe intencje tych, co trzymają władzę. Oni ją trzymali nawet wtedy, gdy oficjalnie władzy im nie dano.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (17)