Sprawca rozboju i włamań zatrzymany. To 40-letni krośnianin [GRZEGORZ Z. SKAZANY]

W niedzielę (9.02) policja zatrzymała 40-latka podejrzanego o rozbój w hotelu i włamania do dwóch sklepów. Sprawca był już znany policjantom i przyznał się do winy. We wtorek (11.02) doszło do kolejnego napadu, tym razem na sklep przy ul. Bohaterów Westerplatte.
Najpierw włamano się do sklepu Wino i Przyjaciele przy ul. Pużaka. Następnie napadnięto na pobliski hotel Twist
Damian Krzanowski

W zeszłym tygodniu doszło w Krośnie do trzech niebezpiecznych zdarzeń. W nocy z 3 na 4 lutego (poniedziałek/wtorek) ktoś włamał się do sklepu Wino i Przyjaciele przy ul. Pużaka i ukradł kilkaset złotych.

Kolejnego wieczoru włamano się do sklepu "eSka" przy ul. Kisielewskiego, skąd również skradziono pieniądze i alkohol. Kilka godzin później napadnięto na recepcjonistkę hotelu Twist, przy ul. Pużaka. Przedmiotem przypominającym broń mężczyzna sterroryzował pracownicę i zażądał wydania pieniędzy. Następnie uciekł z miejsca przestępstwa.

- Zatrzymaliśmy osobę podejrzaną o uczestnictwo w zdarzeniach kryminalnych, które elektryzowały nas w minionym tygodniu - mówi asp. sztab. Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie. 

Po zdarzeniach policjanci prewencji przeszukiwali osiedla, a służby wydziałów kryminalnego oraz dochodzeniowo-śledczego prowadzili działania zmierzające do ustalenia sprawcy. - Policjanci typowali różne środowiska i osoby. Ustalono, że 40-letni krośnianin może mieć związek z tymi zdarzeniami. Ten człowiek ma przeszłość przestępczą i był notowany - wyjaśnia.

Kolejne działania polegały na ustaleniu jego miejsca pobytu. - Mężczyzna nie przebywał w swoim miejscu zameldowania. To spowodowało, że czas wykrycia sprawcy się wydłużył - dodaje. 

W niedzielę (9.02) około godz. 15:00 w innym mieszkaniu w Krośnie policjanci zatrzymali podejrzanego 40-latka, a razem z nim 37-latkę, która miała przy sobie narkotyki. - Dowody na popełnione przestępstwo znaleziono w jeszcze innym mieszkaniu. Były to przedmioty mogące być łupem z wcześniej okradzionych placówek handlowych oraz elementy ubioru, które zarejestrował monitoring - tłumaczy rzecznik KMP.  

W sklepie Wino i Przyjaciele sprawca wybił szybę, aby dostać się do środka
damian krzanowski

Mężczyzna przyznał się do zarzutów dotyczących hotelu Twist, sklepu Wino i Przyjaciele oraz sklepu "eSka".  Otrzymał również zarzut włamania do jednego ze sklepów, który miał miejsce już pod koniec stycznia. 

Decyzją Sądu Rejonowego w Krośnie najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Niestety nadal nie zatrzymano męzczyzny, który 24 stycznia groził nożem ekspedientce sklepu przy ul. Wolności - Za ten rozbój odpowiedzialny jest inny sprawca. Pracujemy, by jak najszybciej i on został zatrzymany - mówi asp. sztab. Paweł Buczyński.

Osiedlowy sklep przy ul. Bohaterów Westerplatte, w którym również doszło do rozboju
adrian krzanowski

Podobne zdarzenie miało miejsce we wtorek (11.02) około 20:00 przy ul. Bohaterów Westerplatte. Zamaskowany mężczyzna wszedł do sklepu spożywczego. Grożąc pracownicy nożem, zażądał wydania pieniędzy. Następnie uciekł. Kobieta nie odniosła żadnych obrażeń. - Sprawca był raczej młody, miał twarz zasłoniętą chustą i ciemnymi okularami - opowiada ekspedientka. Do tej pory jest w szoku. To było pierwsze takie zdarzenie w tym sklepie.

Aktualizacja z 26.01.2021

W lipcu 2020 roku Prokuratura Rejonowa w Krośnie skierowała do sądu zarzuty wobec Grzegorza Z., 41-letniego mieszkańca Krosna. Finał sprawy nastąpił w styczniu 2021 roku. Sąd Rejonowy w Krośnie uznał mężczyznę za winnego sześciu przestępstw.

41-latek odpowiadał za przestępstwo rozboju w hotelu Twist, którego dokonał 5 lutego 2020 roku. – Po wejściu do recepcji przeskoczył przez ladę i grożąc pracownicy przedmiotem przypominającym broń palną zabrał 1050 zł. Tego czynu dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia kary za umyślne, podobne przestępstwo. Działał więc w warunkach recydywy – mówi Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.

Grzegorz Z. został skazany też za kilka innych przestępstw, których dopuścił się od stycznia do 4 lutego 2020 roku. W tym czasie dokonał trzech kradzieży z włamaniem do palcówek handlowych, w wyniku których powstały straty na ponad 28 800 zł. W większości jego łupem padły pieniądze i alkohol.

Oprócz tego 3 lutego ukradł rower z ul. Franciszkańskiej o wartości 2 100 zł.

Został też skazany za czyn z art. 197 par. 2 Kodeksu Karnego, czyli „doprowadzenie przemocą innej osoby do innej czynności seksualnej”. Sprawa została wyłączona z jawności.

Za każde przestępstwo sąd wymierzył mężczyźnie osobną karę, ale łącznie skazał go na 6 lat pozbawienia wolności. Zaliczył też oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania od 9 lutego 2020 roku.

41-latek musi również oddać pieniądze właścicielom okradzionych sklepów i właścicielowi roweru, a także zapłacić 5 tys. zł pracownicy hotelu. Ma też sądowy zakaz kontaktowania i zbliżania się do kobiety.

ZOBACZ TEŻ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
black_crow
12.02.2020 16:25

Gratulacje za złapanie bandyty. Jednak jedno boli: że taki osobnik będzie przez 3 miesiące na utrzymaniu podatników., a może i dłużej bo nie wiadomo ile sąd mu przyklepie. Oni powinni pracować, przynajmniej na swohe jedzenie. Może zniknąłby problem brudnych ulic.

black_crow
na forum od kwietnia 2019
zbych
12.02.2020 16:04

Bandyci wybrali sobie spokojne i nie pilnowane (ochrona)-placówki. Dopóki nie ma ofiar-można ich nazwać niegroznymi. Jedno mnie zastanawia czy trabiący na wszystkie strony -byskajacy rdiowoż stojacy przed sklepem (Westerplatte) ma dawac poczucie bezpieczeństwa gospodarzowi obiektu-a ostrzec

zbych
na forum od listopada 2017
pihumufu
12.02.2020 12:03

Oba sklepy należą do tej samej sieci. Przypadek?

pihumufu
na forum od grudnia 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (7)