Jeden napadł na hotel, drugi ukradł alkohol

W nocy z wtorku na środę (4/5.02) nieznany sprawca zaatakował pracownicę hotelu znajdującego się przy ulicy Pużaka. Kilka godzin wcześniej obrabowano jeden ze sklepów przy ulicy Kisielewskiego.
Napastnik nastraszył kobietę i zabrał kilkaset złotych
Joanna Kwiatkowska

Do napadu przy ulicy Pużaka doszło około 2 w nocy. Do budynku hotelu wszedł mężczyzna, który nastraszył pracownicę przedmiotem przypominającym broń. Napastnik zażądał wydania pieniędzy. Po otrzymaniu kilkuset złotych uciekł.

- Na szczęście pracownicy hotelu nic się nie stało – mówi Patrycja Kandefer z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie. – Kobieta jest w szoku.

Obecnie na miejscu zdarzenia policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie osób, które mogłyby mieć związek z tym zdarzeniem i tożsamości sprawcy. – Analizujemy monitoring – dodaje Patrycja Kandefer.

Policja nie podaje szczegółów, a właściciel hotelu odmawia komentarza w tej sprawie. Sprawcy za rozbój grozi do 12 lat więzienia.

Noc wcześniej ktoś włamał się do Sklepu "Wino i Przyjaciele"
Joanna Kwiatkowska

Z kolei kilka godzin wcześniej, po 22.00 we wtorek (4.02) nieznany sprawca bądź sprawcy włamali się do jednego ze sklepów przy ulicy Kisielewskiego na Guzikówce. Włamywacz lub włamywacze po uszkodzeniu drzwi, dostali się do środka, zabrali alkohol i kilkaset złotych. Za kradzież grozi im do 10 lat więzienia.

To kolejne niebezpieczne zdarzenie w Krośnie. Noc wcześniej nieznany sprawca włamał się do sklepu Wino i Przyjaciele przy ulicy Pużaka (w pobliżu hotelu). Natomiast niecałe dwa tygodnie zamaskowany mężczyzna napadł na ekspedientkę jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Wolności oddalonym od hotelu o około 1 km. Na razie nie ma dowodów na to, że te cztery zdarzenia są ze sobą powiązane.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (13)