Sprawa "Zagórze - Kochanka": skandaliczne zachowanie władz samorządowych

Sprawa może wydawać się Czytelnikom bardzo skomplikowana. I faktycznie tak jest, choć chodziło tylko o nadanie bezimiennej ulicy nazwy "Stanisława Kochanka". Samorządowcy z Prezydentem Miasta na czele - popełnili jednak mnóstwo błędów i nieprawidłowości, ukazując w ten sposób prawdziwe oblicze władzy w mieście. Opisujemy sprawę szczegółowo, by wykazać niekompetencję władz samorządowych, które kończą właśnie 4-letnią kadencję.
Artykuł z archiwum 2002-2017

Sprawa ma swój początek 8 września 1995 r. Jeden z mieszkańców bezimiennej ulicy - Zbigniew Ungeheuer - wnioskuje do Prezydenta Miasta, by jednej z ulic nadać nazwę Stanisława Kochanka. Wnioskodawca pisał m.in. "(...) postanowiliśmy wystąpić z wnioskiem o nadanie nazwy bezimiennej ulicy łączącej ulicę Okrzei z małą uliczką Zagórze. Chcielibyśmy, aby nazywała się ona imieniem malarza krośnieńskiego Stanisława Kochanka. (...) W tym roku [1995] na nasze osiedle do nowych domków sprowadza się kilka rodzin i chcielibyśmy mieszkać już pod konkretnym adresem".

Zarząd wniósł stosowny projekt uchwały do Rady Miasta dopiero 6 lat później. 29 sierpnia 2001 r. na sesji Rady Miasta podjęto uchwałę o nadaniu nazw kilku nienazwanym ulicom. Treść par § 1 art. 3 uchwały nr XXXV/770/2001 r. brzmiała: "Ulicy łączącej ulicę Stefana Okrzei z ulicą Zagórze nadaje się nazwę - Stanisława KOCHANKA". Do projektu uchwały dołączono mapkę, ale radnym nie wskazano dokładnie nazywanej ulicy.

Na tejże sesji Rady, Józef Urban - Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Zawodzie - poinformował, że "nikt z nimi tego [zmiany nazwy ulicy] nie konsultował". Radny Wojciech Kolanko powiedział, że "na jednym ze spotkań z mieszkańcami, dyrektor Materniak [prezes firmy KPB S.A. - jeden z tamtejszych mieszkańców] zgłosił wniosek o nadanie właśnie jednej z ulic nie posiadającej jeszcze nazwy, nazwę imieniem Stanisława Kochanka".

W tym miejscu, Roman Zimka poinformował Radę, że "jeszcze poprzedni Zarząd Dzielnicy Zawodzie występował o nadanie nazwy ulicy Stanisława Kochanka, ale Zarząd Miasta miał mieszane uczucia, że skrót nazwy 'Kochanka' byłaby dwuznaczna i wtedy ta nazwa została jakoś odłożona. Była to prośba sprzed kilku lat."

Radny Tadeusz Alibozek - przewodniczący Rady Dzielnicy Zawodzie sprzed kilku lat - stwierdził, że "nikt jemu nie zgłaszał takiej propozycji, ani nie konsultował tego z mieszkańcami". Powiedział też na sesji: - Faktem jest, że jej [konsultacji] nie było, bo jeżeli ktoś indywidualnie zgłosił wniosek - nie jest to jeszcze konsultacja.

Radca Prawny Urzędu Miasta - Elżbieta Bałaga oznajmiła wówczas, że "według ustawy nadanie nazw ulicom nie wymaga konsultacji z mieszkańcami."

Pomimo dyskusji, ostatecznie Rada przyjęła uchwałę o nadaniu bezimiennej ulicy nazwę "Kochanka".

Pół roku później, mieszkańcy ulicy Zagórze zostali poinformowani, że mieszkają obecnie przy ulicy Kochanka i powinni dopełnić formalności związanych z przemeldowaniem. Innymi słowy, Zarząd Miasta wadliwie wykonał uchwałę Rady. Zamiast nazwać ulicę łączącą ulicę Stefana Okrzei z ulicą Zagórze, zmienił nazwę części ulicy Zagórze na Kochanka.

(1) Uchwała Rady Miasta brzmiała: "Ulicy łączącej ulicę Stefana Okrzei z ulicą Zagórze nadaje się nazwę - Stanisława Kochanka". Chodziło prawdopodobnie o ulicę oznaczoną nr 1 (tylko ta uliczka łączy ul. Zagórze z ul. Okrzei)
(2) Tymczasem, Zarząd Miasta zmienił nazwę części ul. Zagórze na Kochanka (odcinek zaznaczony na mapce nr 2), tym samym całkowicie błędnie wykonał uchwałę Rady Miasta.

W styczniu 2002 r. większość mieszkańców ul. Zagórze odwołała się do Rady Miasta od tej uchwały. Odwołanie jednak zostało bez odpowiedzi.

Dopiero radny Tadeusz Alibożek z grupą radnych (Kolanko, Tatrzański) w dniu 7 marca 2002 r. wyszedł z inicjatywą podjęcia uchwały dotyczącej przywrócenia dla części ulicy Kochanka dawnej nazwy Zagórze. W ten sposób zostałby naprawiony błąd Zarządu Miasta. Radni przedstawili projekt uchwały, w której proponowali skreślić cały § 1 art. 3 uchwały z 2001 r. dotyczący nadania nazwy ulicy Kochanka.

Prezydent Roman Zimka w informacji dołączonej do proponowanej uchwały stwierdził, że dotychczasowa numeracja ul. Zagórze w części obszaru nowego osiedla uległa dezaktualizacji, ponieważ zachodziła potrzeba nadawania nowo wybudowanym budynkom numeracji dwuczłonowych np. 10a, 10b, 10 c, itd. Jego zdaniem, nowa nazwa uprościłaby numerację. Jednak naprawdę, wówczas nikt nie miał numeru domu rozszerzonego o literę, bo nie było takiej potrzeby. Informacja skierowana do radnych była więc błędna.

Z kolei członkowie Komisji Gospodarki Komunalnej i Samorządu w dniu 27 maja 2002 r. zaopiniowali pozytywnie zmianę uchwały o przywróceniu nazwy Zagórze 2 głosami "za" i 5 "wstrzymującymi". Paradoksalnie jednak, jednocześnie na tym samym posiedzeniu wnioskowali o pozostawienie nazwy ulicy Kochanka zgodnie z uchwałą z 2001 r.!

Na kolejnej sesji Rady Miasta - 25 czerwca 2002 r. - Prezydent Roman Zimka wnioskował o przesunięcie na sierpień punktu obrad dotyczącego przywrócenie nazwy Zagórze, argumentując, że "nie został jeszcze zakończony tryb pełnej konsultacji". Elżbieta Bałaga, radca prawny Urzędu Miasta, tłumaczyła się, że ona sądziła, że radni nadają nazwę nowej ulicy, która dotychczas nie miała nazwy i teraz będzie się nazywać ulicą Kochanka, podczas gdy faktycznie zmienioną nazwę z Zagórze na Kochanka.

Radni zalecili Zarządowi przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami, aby zmiany nazwy ulicy odbyły się zgodnie z ich życzeniem. W końcu, sprawę przesunięto na kolejną sesję Rady Miasta.

Zarząd Miasta nie zajął się jednak konsultacjami, w związku z tym mieszkańcy sami przystąpili do zbierania podpisów. Na 46 nieruchomości, których dotyczyła zmiana nazwy ulicy, za pozostawieniem nazwy ulicy Zagórze opowiedziało się 34 właścicieli nieruchomości. Mieszkańcy, którzy opowiadali się za przywróceniem nazwy ulicy Zagórze zebrali podpisy na listach zawierających pola: nazwisko właściciela z numerem domu i numerem dowodu osobistego. Dostarczono trzy takie listy do Urzędu Miasta. Na posiedzenia Komisji Kultury i Komisji Gospodarki Komunalnej trafiły jednak tylko dwie listy z trzech dostarczonych przez mieszkańców do Urzędu. Komisja mając tylko 24 podpisy z dwóch list przeciwko liście 26 nazwisk bez podpisów i numerów dowodów zaopiniowała negatywnie przywrócenie nazwy ulicy Zagórze.

Na kolejnym posiedzeniu Rady Miasta, w dniu 30 sierpnia 2002 r., radni na podstawie negatywnej opinii obu komisji, nie pamiętając o przyrzeczonych konsultacjach z mieszkańcami, odrzucili uchwałę o przywróceniu nazwy Zagórze.

Podobny przypadek zdarzył się w Poznaniu, gdzie bez konsultacji z mieszkańcami, radni zmienili nazwy ulic, ale nie neutralnych tak jak w przypadku ul. Zagórze, lecz "reliktów komunistycznej przeszłości", np. Nowotki, R. Luksemburg czy J. Krasicki. Po protestach mieszkańców Naczelny Sąd Administracyjny, uchylił uchwałę - sprawa II S.A./PO/1838/01.

Mieszkańcy ul. Zagórze, po wnikliwym zapoznaniu się z treścią uchwały z 2001 r., 2 września 2002 r. wystąpili do Zarządu Miasta Krosna o "rzetelne i natychmiastowe" wykonanie uchwały z 2001 r., gdyż uchwała nie upoważnia Zarządu do zmiany nazwy ulicy Zagórze na Kochanka. Mieszkańcy zwrócili się też do Łukasza Zborowskiego - Przewodniczącego Rady Miasta - o to, by sprawę zbadała Komisja Rewizyjna i ukarała osoby winne nierzetelnego wykonania uchwały, co naraziło mieszkańców i Urząd Miasta na ogromne koszty. Komisja Rewizyjna ma tę sprawę rozpatrywać 30 września 2002 r. (poniedziałek).

Na to, już 1 września 2002 r. [data na piśmie], odpowiada Prezydent Miasta - Roman Zimka - nie kierując sprawy w ogóle na posiedzenie Zarządu Miasta. Stwierdza jednoznacznie, że wszystko jest w porządku. Na takie stanowisko Prezydenta, stanowczo protestują mieszkańcy. W kolejnym piśmie do Łukasza Zborowskiego żalą się, że Prezydent: 1) nie skierował sprawy na posiedzenie Zarządu Miasta, 2) nie ustosunkował się do zarzutu o wadliwym wykonaniu uchwały.

Przy tej okazji wyszła inna sprawa - mieszkańcy zwrócili też uwagę, że pod szyldem ul. Zagórze w 2001 r. (a więc już "istniała" wówczas ul. Kochanka) przeprowadza się remont drogi do dwóch prywatnych domów. Mieszkańcy mają dowody na to, że Zarząd Miasta 5 września 2001 r. i 7 sierpnia 2002 r. postanawia o modernizacji ulicy Zagórze, ale faktycznie modernizowane są zupełnie inne odcinki okolicznych dróg.

Relacjonuje Marek Kusiak, jeden z mieszkańców ul. Zagórze: - Rozmawiałem telefonicznie z Ryszardem Sokołowskim - naczelnikiem Wydziału Dróg i Zieleni UM. Rozmowę przeprowadziłem z biura Sekretarza Miasta Krosna, byli przy niej świadkowie. Ryszard Sokołowski stwierdził, że wybór odcinków drogi do remontu odbył się na ustne polecenie Prezydenta Miasta i miał wyremontować ulicę do domu pana Materniaka i kogoś drugiego, którego nazwiska nie pamiętał w danej chwili.

Analiza błędów, niedociągnięć i "wpadek" władz samorządowych podczas sprawy "Zagórze - Kochanka"

Błędy, niedociągnięcia i "wpadki" władz samorządowych Wyjaśnienie
Przyjęcie uchwały o zmianie nazwy ulicy bez konsultacji z mieszkańcami Uchwałę przyjęto na wniosek jednego mieszkańca, wniosek miał 6 lat, Zarząd Dzielnicy nie zaopiniował propozycji
Błędne wykonanie uchwały Rady przez Zarząd Zamiast nazwać nową ulicę, zmieniono nazwę już istniejącej
Wprowadzenie radnych w błąd Prezydent Roman Zimka poinformował radnych o konieczności rozszerzania numeracji domów o kolejne litery alfabetu, w rzeczywistości takich rozszerzeń nie było
Dwuznaczna decyzja komisji ("jesteśmy za a nawet przeciw") Komisji Gospodarki Komunalnej i Samorządu głosuje za zmianą uchwały o przywróceniu nazwy Zagórze, ale jednocześnie wnioskuje o pozostawienie nazwy ulicy Kochanka
Zarząd nie przeprowadził konsultacji z mieszkańcami Mimo zaleceń radnych, Zarząd Miasta nie przeprowadza konsultacji z mieszkańcami. Mieszkańcy sami zbierają podpisy
Zaginięcie listy z podpisami Mimo, że mieszkańcy złożyli trzy listy z podpisami, na posiedzenia komisji dotarły tylko dwie listy. Trzecia lista znalazła się po posiedzeniach Komisji, kiedy zapadły już decyzje
Lista bez podpisów Lista zwolenników pozostawienia nazwy ul. Kochanka nie posiadała podpisów mieszkańców, ani numerów dowodów osobistych. Mimo to, Komisja potraktowała tę listę na równi z listą zwolenników przywrócenia nazwy Zagórze, która miała podpisy z numerami dowodów osobistych, po jednej osobie z każdej nieruchomości
"Prorocze sny Zimki" Prezydent Roman Zimka odpowiada na pismo z dnia 2 września już 1 września.
Jednoosobowa decyzja ("ja tu rządzę") Prezydent nie kieruje pisma skierowanego do Zarządu Miasta pod jego obrady, tylko jednoosobowo przedstawia swoje stanowisko
Remonty ulic według ustnych poleceń Mimo, iż formalnie Zarząd Miasta postanawia które ulice remontować, Prezydent ustnie nakazuje remonty innych ulic, do wybranych domów

Od redakcji:
To tylko jedna z wielu spraw dotyczących funkcjonowania władz samorządowych Krosna. Chcieliśmy jednak zobrazować jak działały te władze (Prezydent, Zarząd, wydziały UM, radni, komisje RM), przez ostatnie 4 lata. Ku przestrodze. [Sprawę opisujemy jako pierwsi.]

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)