Rometa samochodzik na prąd już w Krośnie

Redakcja Portalu

Na jazdę próbną Rometem 4E zaprasza Marek Wrona z Arkus Krosno

Romet 4E to miejski, ekonomiczny "mikrosamochód" o napędzie elektrycznym. Prototyp autka zaprezentowano w październiku 2010 roku podczas targów motocyklowych Intermot w Niemczech. Polska premiera seryjnego pojazdu, różniąca się od prototypu stylizacją nadwozia, miała miejsce w marcu 2012 roku podczas IV Ogólnopolskiej Wystawy Motocykli i Skuterów w Warszawie. Pojazd będący w ofercie producenta - Grupy Arkus&Romet - stanowi alternatywę dla pojazdów jednośladowych.

Teraz Romet 4E wchodzi na rynek. Jego pierwsza jazda testowa odbyła się w środę (17.10) w Warszawie. Elektryczne autko testowali dziennikarze największych portali motoryzacyjnych, stacji telewizyjnych, radia i magazynów branżowych. Prezentację pojazdu poprowadził sam Włodzimierz Zientarski.

Ogólnopolską jazdę testową zorganizowano w wybranych 36 miastach w kraju. Charakterystyczny zielony samochodzik prezentuje się także na ulicach Krosna i już wzbudza zainteresowanie. Jednym egzemplarzem dysponuje salon Arkus Krosno. Oferuje możliwość jazdy próbnej.

- Może nim podróżować tylko dwie osoby, a do kierowania wystarczy prawo jazdy kategorii B1, czyli uprawnienia do jazdy motorowerem - mówi Marek Wrona z Arkus Krosno.

Romet 4E to miejskie, ekonomiczne autko, ale nie tylko na niewielkie odległości - przy ekonomicznej jeździe na jednym ładowaniu może przejechać nawet 180 km

Do napędu pojazdu w wersji standardowej zastosowano pakiet 9 sztuk akumulatorów o pojemności 150 Ah każdy, silnik o mocy 5 KW, 72 V. Do ładowania służy zwykłe gniazdko sieciowe 230 V.

Na jednym ładowaniu, w zależności od trybu jazdy, można pokonać od 90 nawet do 180 km. - Maksymalny zasięg osiągniemy jadąc ekonomicznie, czyli z prędkością około 45 km na godzinę - wyjaśnia Marek Wrona. Maksymalna prędkość pojazdu wynosi 65 km na godzinę.

Wnętrze Rometa 4E

Od pełnego rozładowania do 100 procent poziomu wymagany czas ładowania to około 9 godzin. Pobór prądu wynosi około 16,5 kWh. - Koszty ładowania dla zasięgu około 100 km przy prędkości około 45 km na godzinę wynoszą około 6 zł - dodaje Marek Wrona.

Mały, elektryczny silnik umieszczony jest z tyłu pojazdu

Samochodzik jest całoroczny, ma ogrzewanie szyby przedniej i opony zimowe, ale producent uczula, że akumulatory kwasowe w niskich temperaturach mogą utracić nawet do 58 procent swojej pojemności.

Autko ma 3 metry długości, szerokie jest dokładnie na 142 cm, wysokie na 148 cm. Łącznie z akumulatorami waży 820 kg. Cena, w zależności od akumulatorów i wyposażenia, wynosi od 32 do 36 tys. zł.