Psy w papilotach, z kokardami we włosach

W niedzielę (13.05) odbyła się XVI Podkarpacka Wystawa Psów Rasowych. Wydarzenie to było okazją nie tylko do obejrzenia psich piękności, ale także zasięgnięcia praktycznych porad na temat poszczególnych ras, pielęgnacji i szkolenia psów.

Słoneczna niedziela zgromadziła na stadion Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji prawdziwe tłumy. Większość osób przyszła tylko pooglądać wypielęgnowane specjalnie na tę okazję czworonogi. - Włos musi być prosty, wyczesany, bez kołtunów. Trzeba też użyć prostownicy. Piesek wystawowy cały czas chodzi w domu w papilotach z naoliwionymi włosami. Przed wystawą, wieczorem jest kąpany i rozczesywany - opowiada Lidia Bednara, właścicielka Yorkshire Terriera o imieniu Magic Girl.

Pan biszkoptowego Labradora, Michał Węgrzyn z Jasła wyjaśnia na czym polega prezentacja. - Psy muszą przebiec w kółku. Potem każdy opiekun po kolei musi ustawić ładnie psa z wyprostowanym ogonem. Oceniana jest sierść, uszy, nos.

Wystawa to okazja także dla tych, którzy planują kupno psa. Oczywiście nie dlatego, że mogą dokonać zakupu właśnie w ten dzień. Wręcz odwrotnie. Trzeba wiedzieć, że hodowcy zrzeszeni w Związku Kynologicznym nie prowadzą sprzedaży psów podczas pokazów. Przy takiej okazji można jedynie zasięgnąć informacji i otrzymać kontakt do hodowli.

Co prawda, przed bramą wystaw stoi zawsze całe mnóstwo klatek ze szczeniakami, ale osoby sprzedające te psy nie są hodowcami zrzeszonymi w Związku Kynologicznym. Oznacza to, że ich działalność w żaden sposób nie jest kontrolowana. - Ja już widziałam tyle psów, które w trzy tygodnie po kupnie tutaj padały, że ja nie mogę się na to zgodzić - mówi Magdalena Galak z krośnieńskiego oddziału Związku Kynologicznego. - To nie jest tak, że Związkowi Kynologicznemu zależy na tym, żeby kupować drogie, rasowe psy właśnie u niego. My po prostu sprawujemy kontrolę nad hodowcami, przede wszystkim pod kątem psychiki psów oraz eksterieru, czyli budowy - wyjaśnia.

Każdy pies, aby być psem hodowlanym musi mieć zaliczone m. in. testy psychiczne, wyszkolenie, prześwietlenie stawów biodrowych, a już niebawem nawet testy genetyczne. Dopiero po przejściu tych badań może być reproduktorem, albo suką hodowlaną. Pochodzenie psa musi być udokumentowane aż do piątego pokolenia. - Naprawdę jest większe prawdopodobieństwo, że z dwóch zdrowych psychicznie i pod względem eksterieru psów, wyjdzie dobre, zdrowe szczenię. Kupując psa tutaj, za bramą nie mamy cienia gwarancji - przekonuje Magdalena Galak.

Czym się kierować przy wyborze psa? Przede wszystkim trzeba się zastanowić czy w ogóle możemy sobie pozwolić na psa. Ten, kto go ma, wie jak duży jest to obowiązek i ile pracy kosztuje wychowanie czworonoga. Najczęściej kierujemy się wyglądem, ale to nie wystarczy. Znacznie ważniejsze jest dobre poznanie danej rasy. Np. kupując psa łowczego, musimy się liczyć z tym, że będzie uciekał lub kopał. Pies obrończy będzie natomiast silnie terytorialny, nie będzie uciekał, ale też nie wpuści nikogo do domu, co też może być źródłem kłopotów.

- Kiedyś nie było tak, że pies był tylko towarzyszem. Musiał zapracować na swoje życie. Każdy, kto przyczynił się do powstania jakiejś rasy miał jakiś zamysł. W związku z tym psy były poddawane przeróżnym próbom, w tym próbom pracy. Ponadto, każdy z nich ma jakąś pulę genową, która predysponuje go do wykonywania danej pracy. To wszystko trzeba wziąć pod uwagę, wybierając psa - wyjaśnia Magdalena Galak.

Każdy, kto chciałby dowiedzieć się więcej na temat danej rasy może zgłosić się do krośnieńskiego oddziału Związku. Tam uzyska wszelkie informacje, łącznie z adresami hodowli. Związek prowadzi również szkolenie psów. Magdalena Galak prowadzi takie zajęcia od 5 lat. - Każdego roku jest coraz większe zainteresowanie. Nie zawsze trzeba jednak iść na plac szkoleniowy. Czasami wystarczy samo wychowanie w domu, tylko trzeba wiedzieć jak postępować z psem od samego początku. Warto, żeby nawet właściciele, którzy nie mają ambicji sportowych, umieli nauczyć psa; siad, waruj, zostań czy żeby wracał.

We wrześniu (01.09) Związek Kynologiczny w Krośnie będzie organizatorem Zawodów Obedience, czyli posłuszeństwa sportowego. Będą to już 3. takie zawody. Brana jest w nich pod uwagę precyzja, jakość wykonania i szybkość. W zawodach wezmą udział czołowi polscy zawodnicy.

Związek Kynologiczny w Polsce jest organizacją skupiającą hodowców, właścicieli i miłośników psów rasowych. Posiada 46 oddziałów terenowych i jako jedyna organizacja kynologiczna w kraju jest członkiem Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI).

Corocznie Związek organizuje ok. 120 wystaw psów rasowych, w tym 11 o randze międzynarodowej. Jest także organizatorem m.in. Mistrzostw Polski Psów Towarzyszących i Obronnych, Zawodów Agility, Zawodów Obedience i Wyścigów Chartów.

Krośnieński oddział Związku Kynologicznego mieści się na ul. Betleja 1a.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)