Pseudokibice nie pokibicowali

Ponad 250 wylegitymowanych kibiców Stali Rzeszów - to bilans ostatniego (03.09) meczu piłki nożnej w Krośnie. Chcieli staranować bramę i dostać się na mecz bez biletów. Popełnili wykroczenie, nie usłuchując wezwania do opuszczenia zbiegowiska publicznego wydanego przez prokuratora.
Przeciwko agresywnym pseudokibicom ochrona musiała użyć gazu łzawiącego

Rozgrywany w środę (03.09) mecz piłkarski o mistrzostwo III ligi pomiędzy Stalą Rzeszów a Karpatami Krosno, uznany został przez organizatora jako impreza masowa o podwyższonym ryzyku. Dlatego do zapewnienia porządku wokół stadionu również policja zaangażowała znaczne siły. Funkcjonariuszy z Krosna wspierali policjanci z rzeszowskich Oddziałów Prewencji Policji. Ogółem w działaniach uczestniczyło 119 funkcjonariuszy.

- Zgodnie ze swoimi ustawowymi zadaniami, policjanci zapewnili bezpieczne przejście kibiców Karpat z Rynku na teren stadionu oraz eskortowali przejazd blisko 260 kibiców Stali z Rzeszowa do Krosna - informuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie. Jak zapewnia, dzięki tak znacznym siłom udało się nie dopuścić do awantury, którą usiłowali wywołać pseudokibice z Rzeszowa. - Po dotarciu przed stadion szalikowcy próbowali siłą sforsować bramę wejściową i dostać się na obiekt bez biletów. Zrezygnowali dopiero po interwencji ochrony, która użyła gazu łzawiącego - wyjaśnia.

W związku z agresywnym zachowaniem przyjezdnych, organizator podjął decyzję, że nie zostaną oni wpuszczeni na stadion i poprosił o pomoc policję.

- Pomimo kilkukrotnego wezwania do opuszczenia zbiegowiska, kibice nie zastosowali się do tego polecenia. Zlekceważyli również takie samo wezwanie wydane przez wezwanego na miejsce prokuratora. W związku z powyższym dowódca zabezpieczenia podjął decyzję o wylegitymowaniu całej grupy - mówi Marek Cecuła.

Łącznie policjanci wylegitymowali blisko 260 osób, w tym ponad 20 nieletnich, które następnie zostały zwolnione i w asyście policji odjechały do Rzeszowa. Z przebiegu legitymowania sporządzono materiał filmowy.

Po analizie zachowania poszczególnych osób podjęta zostanie decyzja, jakie usłyszą zarzuty. Najprawdopodobniej dotyczyć będą nieopuszczenia zbiegowiska publicznego, pomimo wezwania właściwego organu, zakłócenia porządku publicznego lub niestosowania się do poleceń służb porządkowych organizatora imprezy masowej. - Za te czyny grozi kara aresztu lub grzywny, a w ostatnim przypadku także zakaz wstępu na imprezy masowe o charakterze sportowym - informuje rzecznik KMP w Krośnie.

Sprawy nieletnich zostaną przekazane do sądu rodzinnego.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)