Przy Legionów budują kolejne korty

Przy ulicy Legionów trwa budowa kortów tenisowych. Powstają na obiektach MOSiR-u, ale inwestorem jest Krośnieńska Akademia Tenisowa Prince. Budowane są z myślą o szkoleniu młodzieży i organizacji turniejów międzynarodowych.
Dwa korty powstają na nieużytkach przy stadionie, na początek sezonu tenisowego będą gotowe

Od kilku tygodni na nieużytkach stadionu przy ul. Legionów trwa budowa kortów tenisowych. Na podłożu o wymiarach 38 x 38 powstaną dwa korty ziemne o nawierzchni ceglanej. Inwestorem jest Krośnieńska Akademia Tenisowa Prince, to jej władze dzierżawią grunt od Miasta.

- Przygotowane jest już podłoże, wysypany jest kamień, będzie przykryty żużlem. Czekamy na ogrodzenie, będziemy nasypywać korty mączką, robić słupki i pozostałe niezbędne elementy - mówi Tomasz Jezierski, trener, wiceprezes Krośnieńskiej Akademii Tenisa Prince. - Myślę, że na 1 maja korty będą gotowe, może wcześniej.

Korty będą do dyspozycji członków Krośnieńskiej Akademii Tenisowej Prince, ale też każdego chętnego do gry w tenisa. Godzina korzystania będzie kosztować podobnie jak w przypadku istniejących już kortów - 15 zł. Zaplecze: świetlica, szatnie, toalety - będzie wspólne dla wszystkich kortów przy ul. Legionów, w pawilonie, z którego korzystają też żużlowcy.

Korty powstają z myślą o szkoleniu dzieci i młodzieży (także tej, która rozpocznie naukę w klasie tenisowej tworzonej w Gimnazjum nr 3), ale nie tylko - również z myślą o organizacji międzynarodowych turniejów tenisowych.

- Zgodnie z wymogami Międzynarodowej Federacji Tenisowej, aby rozgrywać takie turnieje, musi być co najmniej cztery korty o jednakowej nawierzchni. Władze miasta to rozumieją, pomagają nam w stworzeniu odpowiednich warunków - mówi Tomasz Jezierski.

Pierwszy turniej, dla dzieci do lat 12, może odbyć się już w czerwcu: Organizatorzy spodziewają się około stu uczestników z opiekunami, rodzinami. Taki trwający tydzień turniej może spowodować, że do Krosna jednorazowo może przyjechać około 200-300 osób.

Akademia działa od lutego 2014 roku. Należy do niej prawie 60 zawodników, około 30 starszych, reszta to młodzież. - Bardzo prężnie rozwijają nam się szkółki tenisowe. Wcześniej nie było tej kultury tenisowej, możliwości szkolenia młodzieży. Ci starsi są samoukami, uczyli się sami, bazowali na obserwacjach starszych kolegów - dodaje Jezierski. - Dzisiaj odbywa się to profesjonalnie, młodzież jest szkolona przez trenerów z papierami i doświadczeniem. Szkolenie odbywa się w grupach, bo tylko grupa buduje, to przyjemniejsze niż indywidualna lekcja z trenerem. Można pogadać, poobserwować siebie nawzajem. To najlepsza forma nauczania, na całym świecie tak jest.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)