Program kandydata PiS. "Zrobię to, jak wygram"

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie zaprezentowało swojego kandydata na prezydenta Krosna. Podczas konferencji prasowej Paweł Krzanowski przedstawił swój program wyborczy i odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Kandydata na prezydenta Krosna wspierali na konferencji parlamentarzyści, radni i eurodeputowany PiS

- Kandydatem PiS na prezydenta Krosna jest Paweł Krzanowski. To połączenie tradycji, a także kompetencji, młodości i doświadczenia. Rodzina Krzanowskich to krośnianie od wielu pokoleń. Przodek Pawła był radnym miasta Krosna już II Rzeczypospolitej, dziadek walczył w armii generała Kleeberga, Paweł kontynuuje te tradycje - prezentował kandydata partii poseł Piotr Babinetz.

- To człowiek związany z firmami budowlanymi i inwestycjami prowadzonymi na terenie miasta, ale nie tylko. To człowiek, który dobrze zna problemy tego miasta. Potrafi rozmawiać z ludźmi, rozwiązywać palące problemy, bo już dysponuje stosownym doświadczeniem - dodał senator Stanisław Piotrowicz. Poseł do Europarlamentu Tomasz Poręba podkreślał, że kandydatura Pawła Krzanowskiego to przykład nowej strategii partii, aby stawiać na ludzi młodych. - Jestem pewien, że to będzie dobry prezydent. Będziemy go wspierać w tych aspiracjach.

Sam kandydat przedstawił swój program wyborczy. Oto jego założenia:

1. Szerokie konsultacje z mieszkańcami i uwzględnienie głosu lokalnych społeczności.
2. Pozyskiwanie terenów inwestycyjnych dla Miasta Krosna w celu stworzenia nowych miejsc pracy.
3. Poszerzenie granic gminy Krosno.
4. Wprowadzenie Miejskiego Zarządu Dróg.
5. Analiza rozwiązań komunikacyjnych w mieście. Wskazanie, które inwestycje są najbardziej potrzebne.
6. Poprawa komunikacji w mieście - "odkorkowanie Krosna".
7. Współpraca z okolicznymi gminami w celu rozwiązywania problemów komunikacyjnych.
8. Modernizacja lotniska i uruchomienie Centrum Szkolenia Lotniczego.
9. Współpraca z zarządem komisarycznym KHS celu utrzymania miejsc pracy.
10. Budowa nowych miejsc parkingowych w okolicach Rynku.
11. Modernizacja nawierzchni ulic i chodników.
12. Dokończenie remontu Starówki.
13. Uporządkowanie ścieżek rowerowych rozrzuconych po całym mieście.
14. Usprawnienie pracy Sztabu Kryzysowego.
15. Współpraca z ościennymi gminami i Starostwem Powiatowym odnośnie wykonywania polderów zalewowych.
16. Zagospodarowania terenu po KHS 1 z uwzględnieniem Muzeum Przemysłowego.

- To 16 najbardziej istotnych punktów. Jeśli wygramy te wybory, to będziemy je realizować punkt po punkcie - zapewniał Paweł Krzanowski.

- Ten program jest bardzo zbliżony do tego, co realizuje prezydent Przytocki - zauważyli dziennikarze. - W jakich punktach szczególnie różni się pan z obecnym prezydentem - dopytywali. - To potrzeby miasta, które są wiadome nie od dziś - przyznał Paweł Krzanowski. - Ale ja przeanalizowałem poprzednie programy Piotra Przytockiego, tam też były miejsca pracy i odkorkowanie miasta. Mija 8 lat i nie zostało to zrealizowane. Chcielibyśmy pokazać, że można to zrobić lepiej.

Tuż przed konferencją Paweł Krzanowski częstował dziennikarzy szarlotką

Na pytania o możliwości rozwiązania problemów komunikacyjnych w mieście opowiadał: - Trzeba szczegółowych analiz i konsultacji z ludźmi. Na konferencji prasowej jest za mało czasu, żeby to szczegółowo omówić.

- Ale jakieś konkrety - drążyli dziennikarze. - Jest kwestia ul. Żółkiewskiego, kwestia nowego mostu na Białobrzegach. Będziemy to realizować, jak wygramy wybory. A myślę, że wygramy - mówił.

A kontrowersyjna droga Łukasiewicza II? To pytanie padło już podczas prezentowanego w portalu wywiadu z kandydatem. Wtedy mówił: "To trudny temat, ale wchodzi w rachubę. Jeśli chcemy się rozwijać, to musimy ponieść koszty." Podczas konferencji prasowej odpowiedział: - Myślę, że inne rozwiązanie byłoby korzystniejsze. Droga Łukasiewicza II jest dla samochodów ciężarowych, a ciężkiego transportu nie można wprowadzać do miasta. Można puścić ruch ulicą równoległą, poprzez wybudowanie jakiegoś małego mostu, ale nie chcę wskazywać w tej chwili rozwiązań.

Paweł Krzanowski chciałby powiększenia Krosna. Miałoby się poszerzyć w kierunku gmin: Chorkówka, Miejsce Piastowe, Krościenko Wyżne, bo tam są tereny inwestycyjne. Co mieszkańcy tych gmin zyskaliby w ten sposób? - Podział w zyskach, miejsca pracy. To bardzo ważne zarówno dla każdej ościennej gminy, jak i Krosna - przekonywał.

- A co z terenem po hucie "jedynce" przy ul. Grodzkiej. Przecież w Rynku powstanie Centrum Dziedzictwa Szkła - dopytywali przedstawiciele lokalnych mediów. - Poza tym to nadal teren KHS. Jak chciałby pan stworzyć tam Muzeum Przemysłowe. Wydałby pan pieniądze miasta, żeby to kupić? Paweł Krzanowski odpowiadał: - Tereny inwestycyjne można wykupić. Można też to zrobić na zasadzie partnerstwa, jak było z Galerią Portius. - Ale to było komercyjne przedsięwzięcie, niech mi pan pokaże komercyjne muzeum - dopytywała Ewa Gorczyca z "Nowin". - Każda tego typu inwestycja nie jest rentowna, miasto musi je utrzymywać. To są szczegóły, które trzeba dopracować. Nie chciałbym dziś szczegółowo odpowiadać na każde pytanie - bronił się kandydat. - Ale mieszkańcy będą o to pytać - przekonywali dziennikarze.

Kandydat PiS na konferencję założył czarny krawat

Prawo i Sprawiedliwość krytykuje działający w mieście podczas powodzi sztab kryzysowy. Paweł Krzanowski mieszka wraz z rodziną w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki. Narzeka, że worki do zalewanych budynków są dowożone w kolejności zgłoszeń telefonicznych. - Spóźniliśmy się 7-8 minut i zalało nam parter. Jeszcze zgaszono nam światło, nie wiedzieliśmy jaka jest woda, musieliśmy wychodzić z latarkami - wspomina. - Nie ma mapy określonych rzędnych rzeki, które mówią o tym, które budynki przy danym wezbraniu może zalać. Tego oczekiwałbym. - Już jest takie opracowanie - padło z sali.

Kandydat PiS odniósł się też do kwestii ruchu samochodowego w Rynku. - Z parkowania chciałbym wyłączyć cały Rynek - mówił. Przeciwni są temu przedsiębiorcy. - Ale teraz można zaparkować i co? Dalej sklepy pustoszeją. Trzeba przedsiębiorców zmusić, aby nie zamykali sklepów, kiedy ludzie pracujący wychodzą z pracy. Powinny być dłużej otwarte - podkreślał Paweł Krzanowski. Kandydat PiS raz jeszcze wytknął stan nawierzchni ul. Piłsudskiego w kierunku Rynku. - Ta ulica jest bardzo źle zrobiona. Takie inwestycje powinien nadzorować Miejski Zarząd Dróg lub osoba, która ma doświadczenie, uprawnienia i cały czas "siedzi" na budowie. Nie byłoby tego typu problemów.

Portal dopytywał, czy kontrowersje wokół krzyża pod Pałacem Prezydenckim, wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego nie wpłyną na wynik wyborczy w skali lokalnej? - Po wyborach zobaczymy, jaki będzie werdykt społeczeństwa, czy ta retoryka przełoży się na wynik wyborczy - mówił europoseł Tomasz Poręba. - Nie można odbierać liderowi największej partii opozycyjnej, bratu śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego prawa do formułowania własnych opinii na temat śledztwa smoleńskiego. - Wybory samorządowe będą się ogniskować na sprawach lokalnych, dotyczących mieszkańców - dodał Piotr Babinetz.

Czy w przypadku przegranej w I turze PiS wyciągnie wnioski? - Tak, w przypadku przegranej Piotra Przytockiego w I turze wyciągniemy odpowiednie wnioski - mówili działacze PiS

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko prezydenta Krosna podkreślił jeszcze, że partia opowiada się za dwukadencyjnością w samorządach, bo jak sam twierdzi, po pewnym czasie wpada się w rutynę, a to dla samorządów jest niedobre. Czy to dotyczy też Krosna? - Nie chciałbym tego mówić w tej chwili, ale jakieś śledztwa się toczą w pewnych postępowaniach przetargowych. To jest badane.

Ostatnie pytanie zadał kandydatowi Marek Winiarski z Telewizji Rzeszów: - Czy po tej konferencji chce pan jeszcze zostać prezydentem? - Oczywiście - padła odpowiedź.

Poseł Piotr Babinetz zapowiedział, że na kolejnej konferencji prasowej przedstawieni zostaną wszyscy kandydaci PiS do Rady Miasta Krosna. Planowany jest też mecz piłkarski z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)