Ciąg dalszy metamorfozy zespołu szkół znajdującego się przy ul. Piotra Skargi. Od września 2012 roku w jednym z budynków mieści się tam przeniesiona z ul. Lewakowskiego "Budowlanka", czyli Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6. Na miejscu funkcjonował już Miejski Zespół Szkół nr 5, czyli Szkoła Podstawowa nr 1 oraz Gimnazjum nr 1.
Decyzją Rady Miasta cały kompleks szkół od września 2013 będzie miał jednego dyrektora. "Budowlanka" razem z podstawówką i gimnazjum stworzą Miejski Zespół Szkół nr 5. Radni uznali, że lepiej będzie, gdy szkoły te będą mieć jednego gospodarza.
Zgodnie z rozstrzygnięciem konkursu na dyrektora, na czele MZS nr 5 stanie dotychczasowa dyrektor "Budowlanki" - Lidia Kasińska. Wprowadza w życie swój pomysł na podstawówkę i gimnazjum. Chce je czymś wyróżnić, sprawić, że będą niepowtarzalne.
- Chciałabym je "podciągnąć" pod profil "Budowlanki" - stworzyć szkołę o charakterze plastycznym, uczącą kształtować przestrzeń - informuje Lidia Kasińska. - Są szkoły muzyczne, podstawówki i gimnazja, natomiast nie ma szkoły plastycznej. W Krośnie funkcjonuje dopiero jako liceum. Myślę, że moglibyśmy się wpisać w tę lukę programową.
Szkoła zamierza realizować program edukacyjny "Kształtowanie przestrzeni" opracowany przez Izbę Architektów RP - unikalny na skalę europejską, program uwrażliwiający dzieci i młodzież na otaczającą przestrzeń, estetykę w kontekście architektury i urbanistyki.
- To, co teraz nas otacza, to jest chaos przestrzenny. Każdy na swojej działce robi co mu się żywnie podoba. Dorosłych już się nie da uwrażliwić na ten kontekst przestrzenny i plastyczny, bo oni mają swoje przyzwyczajenia, ale można uwrażliwić dzieci - tłumaczy przyszła dyrektor szkoły. - Efekty będą po latach. Taki człowiek już nie wybuduje sobie na działce byle czego, które ma się nijak do otoczenia, będzie wrażliwy, będzie starał się oddziaływać na to, co go otacza.
MZS nr 5 nie będzie jednak szkołą sprofilowaną, ukierunkowaną tylko na dzieci uzdolnione plastycznie, ciągle pozostanie "zwykłą", podlegającej rejonizacji szkołą. Dzieci będą uczyć się przedmiotów ogólnokształcących, jak w każdej innej podstawówce czy gimnazjum.
- Zajęcia, które uwrażliwiałyby dzieci na sprawy plastyczne, przestrzenne będą prowadzone na zasadzie zajęć dodatkowych, np. kółek: plastycznych, fotograficznych czy rysunku perspektywicznego. W gimnazjach ten program mógłby być realizowany w projektach, które standardowo gimnazjaliści przygotowują na koniec roku. Pewne zagadnienia można wdrożyć także w nauczaniu integracyjnym w klasach 1-3. Standardowa wiedza na pewno na tym nie ucierpi, ale dzieci będą ukierunkowane - mówi Lidia Kasińska.
Dyrekcja planuje ponadto wycieczki tematyczne, wyjazdy plenerowe, zajęcia w muzeach, spotkania z twórcami, architektami, ale też gry i zabawy kształtujące zmysł plastyczny i wyobraźnię przestrzenną. Dzieci od małego będą uczyć się obcowania ze sztuką. - W szkole mogłyby też funkcjonować przechodnie galerie różnych artystów. Chodzi o to, żeby dzieci nie obcowały tylko z Myszką Miki i postaciami z kreskówek, ale uczyły się odbioru dzieł plastycznych. Gdy na ścianach będą wisieć obrazy, mimochodem będą uczyć się je odbierać - twierdzi dyrektor.
Szkoła dawałaby podstawy dla osób, które chciałaby uczyć się później w liceum plastycznym czy pójść do "Budowlanki" na architekturę krajobrazu lub renowatora elementów architektury, ale też kontynuować edukację w liceach ogólnokształcących.
Program "Kształtowanie przestrzeni" ruszy w MZS nr 5 od września 2013 roku. Do placówki tej może zapisać się każde dziecko z rejonu, ale w miarę wolnych miejsc szkoła może przyjąć także dzieci z innych części miasta czy nawet gmin ościennych, zainteresowanych tego typu kształceniem. Do wtorku (12.03) trwa oficjalna rekrutacja, jednak dyrekcja zapewnia, że także i po niej, chętni zostaną przyjęci.