Kwiatkowska
MMA to dyscyplina sportowa, która oznacza mieszane sztuki walki (ang. mixed martial arts). - Mamy różne sztuki walki, m.in. judo, karate i boks. MMA jest wyodrębnieniem z tych sportów najlepszych, najskuteczniejszych technik i zastosowanie ich w walce – tłumaczy Adam Tomasik, trener i założyciel klubu MMA Krosno.
Adam ma 28 lat i pochodzi z Krosna, trenuje od 20 lat. – Ten sport uzależnia – mówi. – Cała moja droga do czasów studiów odbywała się w Krośnie, później trenowałem w Krakowie – dodaje. Adam szkolił się w judo, karate, ju-jitsu i MMA, teraz sam jest trenerem. Klub MMA Krosno założył w 2013 roku. Jego zawodowy rekord to cztery wygrane bez żadnej porażki.
MMA często kojarzone jest z walką bez reguł. – To błędne myślenie. Obowiązują zasady, z którymi obeznany jest każdy zawodnik. Nie można uderzać w tył głowy, atakować krocza, oczu, gryźć, szarpać za włosy. Jeżeli ktoś się do nich nie stosuje, to może zostać zdyskwalifikowany i mieć problem z uczestnictwem w kolejnej walce – tłumaczy trener.
Adam podkreśla, że MMA doskonale kształtuje charakter. – Zawodnicy uczą się wytrwałości i systematyki, a także pokory po przegranej walce. Trafia do nas różna młodzież i na przestrzeni kilku miesięcy widać, jakie zmiany zachodzą w zawodnikach. Uczą się, że jeśli chcą do czegoś dojść, to muszą na to zapracować – mówi. - Systematyczne uczestnictwo w zajęciach to także tworzenie dobrych nawyków, poprawa sylwetki i samopoczucia, a tym samym zdrowia.
Trener tłumaczy także, że MMA nie jest bardzo kontuzyjnym sportem. – Jeżeli trening jest mądrze prowadzony i używa się zabezpieczeń, to urazy przytrafiają się bardzo rzadko. Podczas walki zawsze jest ryzyko kontuzji, ale jest ono mniejsze niż np. w piłce nożnej.
Klub prowadzi także zajęcia dla dzieci już od 3. do 9. roku życia. - Nie uczymy dzieci bić się – podkreśla na wstępie Adam. Zajęcia mają charakter ruchowy i gimnastyczny, prowadzone są w postaci gier i zabaw z dodatkiem elementów sztuk walki.
- Uczymy dzieci dbania o swoje zdrowie i sprawność, zaszczepiamy w nich postawy prospołeczne, zasady fair play, uczymy szacunku do trenera, hierarchii i pokory. Gdy nie zawsze uda się wygrać daną zabawę czy konkurencję, tłumaczymy, że trzeba podziękować przeciwnikowi, a nie obrażać się – mówi trener.
- Córki mają 5 i 7 lat. Chciałam znaleźć im inne zajęcia niż tylko taniec i gimnastyka. Dziewczyny też powinny umieć się bronić. Dzięki treningom zyskały ogólny rozwój ruchowy - mówi pani Elżbieta.
- Jest to fajna forma zabawy połączona z nauką. Dzieciaki uwalniają swoje emocje, często te trudne. Wiedzą, że zdobytych umiejętności nie mogą przenosić na relacje czy konflikty z rówieśnikami, a jednocześnie uczą się obrony - dodaje pani Wioleta, mama 8-letniego Oliwiera.
Klub oferuje także zajęcia MMA dla młodzieży (10-15 lat) oraz naukę boksu, crossfitu (treningi wytrzymałościowo-siłowe), grapplingu (walki na chwyty), muay thai (tajski boks) i K1 (walka oparta na kick-boxingu, czyli uderzeniach bokserskich).
Treningi w klubie odbywają się od poniedziałku do soboty, według grafiku. Miesięczny karnet kosztuje 100 zł i uprawnia do uczestnictwa we wszystkich zajęciach. Adam prowadzi także zajęcia indywidualne i samoobrony dla kobiet. Treningi odbywają się w klubie Eurogym przy ul. Bursaki.
W zajęciach biorą udział osoby w różnym wieku, pełniące różne zawody. - Trenować może każdy. Mogą to być lekarze, osoby wykształcone bardziej lub mniej. Nie ma także górnej granicy wieku. Ćwiczą nawet 70-latkowie. Dla każdego to jakaś droga. Jeśli ta droga ma pomóc takiej osobie stawać się lepszym człowiekiem, to ja jestem za - dodaje Adam.
